19 miejsce w top 100 dla tego nędznego aktorzyny który na swoim koncie niema żadnej porządnej roli to po prostu żenada
podpisuje sie pod ta wypowiedzia. Laurie jest tylko gwiazda jednego serialu a i jego kreacja wybitna nie jest
"Jego kreacja wybitna nie jest"
Taa... Powiedział co wiedział. Na jego kreacji opiera się cały serial, który jest IMO genialny i przyciąga przed telewizory miliony widzów. Hugh Laurie wykreował najlepszą postać serialową w historii i moim zdaniem na 19 miejsce w top 100 absloutnie zasłużył. Swoja drogą jego pozycja jeszcze za pewne wzrośnie, gdyż mamy nad nim 3 podrzędne aktorzyny, które dopiero co weszły na liste ;)
Jego kreacja JEST wybitna. Świadczą o tym nie tylko rzesze fanów doktora House'a na całym świecie, ale także wiele nagród i nominacji, którymi Hugh Laurie został wyróżniony. Zresztą, wiekszość z jego pozostałych kreacji także jest świetna. Moim zdaniem zasługuje na miejsce w pierwszej dwudziestce, i bardzo się ciesze z tego, że ten świetny aktor został wreszcie po tylu latach doceniony :)
masz swoje zdanie ale nie popieraj go tym ze przyciaga przed telewizory mase ludzi. olbrzymia jak na nasz kraj liczba ludzi oglada chociazby "m jak milosc" co nieznaczy ze barcia Mroczek sa dobrymi aktorami
:))) W sumie to masz rację, nie można mierzyć umiejętnosci aktora iloscią osób, jakie przyciag przed ekrany tv. Przykład był trafny, przemówił do mnie :PPP
O klasie aktora świadczy również poziom serialu, który bez jego kreacji byłby po prostu zwykłą telenowelą, więc nie porównuj House M.D. do "M jak Miłośc" ;)
może on jest tak wysoko w top świat nie ze względu na ten serialik w którym gra. Zapewne do Hugha przekonuje was jego genialna kreacja w stuart malutki -_-
Mnie przekonuje cała jego osoba i to co potrafi, nie tylko jako aktor w serialu, ale także jako muzyk, pisarz i komik. :PPP Cenię go, ale wiem, że każdy ma swój gust i swoje zdanie, i szanuję zdanie innych:))) A w Top 100 często znajdują się jakies osoby , którym się nawet miejsce w top 100000 nie należy, tak więc to nie jest żadna miara... Pozdro:)
19 miejsce to za wysoko ? może i jest aktorem jednej roli, ale właśnie za tą role powinien być na 1 miejscu ba co ja mówie powinien być na 1 miejscu za 1 odcinek Housa. Jego sposób mówienia, mimika twarzy i cała jego gra aktorska jest o 2 poziomy wyższa niż w filmach hollywood a De Niro(nie ujmując jego geniuszowi aktorskiemu) Lauriemu może buty czyścić
Hugh, powinien byc w pierwszej 15... Zgadzam się z Jokerem,sam styl grania, jego mimika twarzy, stworzył niezapominalną postać, za to mu się należy... Chyba że wolicie np. Zacusia Efrona w top20...
Hugh jest rewelacyjny w roli House'a i ja osobiście na pewno wsadziłabym go między miejsce 15-30. Całkowity geniusz w tym serialu. Reszta jego ról... jest niezła. Bez żadnego "och ach" i nie powiem - pierwsza 15 jest na pewno zarezerwowana dla wybitnych - u Hugh widzę to tylko w "Housie" póki co i cholernie, cholernie go cenię. Nie zaprzeczam, że jestem oddaną fanką. Na 19 miejsce zasługuję.
A De Niro - mistrz. Jeden z kilku.
Ja pierdziele, sam fakt, że gościu w każdym odcinku przez 5 sezonów musiał zmieniać akcent brytyjski na amerykański już dobrze o nim świadczy. Połączcie to z jego naturalnym talentem muzycznym wykorzystywanym w serialu i macie miejsce w pierwszej 20.
Dr House jest świetnym serialem i moim zdaniem w przeogromnej mierze jest to zasługą Lauriego. Niemniej jednak porównywanie go z De Niro jest trochę nie na miejscu.
Natomiast tym, którzy uważają, że Laurie jest "jednowyrazowy" polecam ten filmik: http://www.youtube.com/watch?v=lP-smeFKETA
Jeżeli uważasz że pozostanie gwiazdą jednego serialu jest takie proste no to prosze czekam aż ty osagniesz to samo! Jako jeden z niewielu odniusł sukces w serialu. Jego postać jest wybitnie dobra. widać że jest w pełni zaangażowany w to co robi a to sie bardziej liczy niż ocena jakiegos typa który nie moze spojżec dalej niz na podpis serial, film!
Popieram, a zarazem brak mi słów na fanów dr House'a. "De Niro może czyścić buty Lauriemu". Szkoda gadać...
gdybyś tylko czytał dokładnie to byś zauważył że napisałem: De niro (NIE UJMUJĄC JEGO GENIUSZOWI AKTORSKIEMU) Lauriemu mógłby czyścić buty. takie jest moje zdanie i tyle jeden lubi De Niro drugi Lauriego jeszcze inny Zaca Efrona następny Megan Fox a jeszcze inny Christiana Bale i nikt mi nie narzuci tego że mam lubić kogoś innego a Laurie jest w Housie lepszym komikiem niż Jim Carrey
Jeśli uważacie że Laurie to aktor jednej roli, to polecam obejrzeć go chociażby w serialu Czarna Żmija, gdzie zobaczycie dokładne przeciwieństwo House'a i przekonacie się że potrafi doskonale zagrać każdą rolę. Jeśli ktoś uważa że aktor, który potrafi zagrać na przemian kulawego cynika, bezmózgiego durnia i komicznego muzyka, nie jest ambitny, to niech się zastanowi jeszcze kilka razy.
Prawdę rzeczesz, co prawda nie znam House'a, ale to co pokazał w "Czarnej Żmiji" (3 i 4 sezon) to mistrzostwo świata, polecam zapoznać się, bo to w Polsce mało znane, a szkoda. Dla zachęcenia dodam, że główną rolę dzierży tam Rowan Atkinson jakiego mało kto zna:P (całkowicie inna kreacja niż w panu Fasoli)
Pozdrawiam
Zastanawialiście się kiedyś kretyni co oznacza TOP 100? 100 NAJLEPSZYCH AKTORÓW W DZIEJACH! Zgadzam się w 100% z założycielem tego tematu. Fakt, że na 16 miejscu znajduje się gwiazda jednego serialu, który z samych założeń producentów jest kręcony dla mniej ambitniejszej części widowni, to istna ŻENADA. Argument że w dwóch innych filmach zagrał kogoś zupełnie innego niż w serialu nie przemawia do mnie jako dowód że to 16 najlepszy aktor na świecie. Żeby nie być gołosłownym wymienię aktorów (i nie tylko których wyprzedza Hugh Laurie:
Gary Oldman, Sean Penn, Alfred Hitchcock, Kevin Spacey, Mel Gibson, Denzel Washington i powiedzmy Steve McQueen.
Czy choć jeden znający się na rzeczy kinoman powie, że Hugh Laurie jest lepszy od wymienionej czołówki światowego kina?
PS: Nie neguje tego, że Hugh Laurie może być niezłym, fajnym, dobrym aktorem. Te określenia jednak pasują do kogoś od 80 miejsca w górę.
Tyle...
A obejrzałeś/aś kiedyś jakiś film z nim poza House MD?? Nie chodzi o to w ilu filmach zagrał ale jakim jest aktorem. Z resztą TOP 100 to raczej nie określenie dziejów, bo musieliby uwzględnić aktorów już nie żyjących, którzy również byli bardzo dobrzy. Może jest wybitny?? Może ma wyjątkowy talent?? Może w postacie, w które się wciela wkłada część siebie i dla tego uznany jest za jednego z najlepszych. No i nie twierdze, że Gary, Sean czy inni których wymieniłeś są gorsi czy lepsi. Te ocenę zostawmy fachowcom...
Nie zgadzam się. Nie jestem fanką Dr House a szczerze mówiąc nie obejrzałam jeszcze ani jednego odcinka, ale widziałam z nim wiele innych filmów i musz ę stwierdzić że jest naprawdę świetny.
A autorowi wypowiedzi radzę zamiast wydawać takie opinie raczej obejrzeć coś Lauriem oprócz Dr House a
znalazł się kolejny znawca tylko jak to powiedział kiedyś House: "McDonald robi lepsze hamburgery od twojej mamy bo robi ich więcej?". Tak samo ja mogę zapytać Robert De Niro jest lepszym aktorem od Lauriego bo gra w większej ilości filmów? nie liczy się ilość tylko jakość
Nie pogrążaj się dzieciaku. Kogo Ty porównujesz? Zastanów się chwilę...
De Niro gra w:
Większej ilości dobrych filmów, większość jego kreacji jest niezapomniana, ma nieporównywalnie lepszy warsztat aktorski, ma zdecydowanie więcej min niż "jednowyrazowy" Dr House, jest po prostu aktorem doskonałym i nieśmiertelnym a nie sezonową zajawką 13 latków.
Zresztą z kim ja rozmawiam? Z człowiekiem co w avatarze ma Harrego Pottera? Nie ciągnę dalej tej dyskusji...
Rozumiem, że oglądałeś inne kreacje Lauriego skoro mówisz, że jest "jednowyrazowy"? Bo jeśli swoją ocenę opierasz tylko na "Housie" to sorki, ale wtedy to z Tobą nie ma dyskusji...
Oglądałeś chociażby "Czarną żmiję"? Podejrzewam, że nie, bo gdyby tak było to słowo "jednowyrazowy" nie znalazło by się w Twojej wypowiedzi.
Proponuję najpierw zapoznać się z filmografią danego aktora, zanim zaczniesz go oceniać i nie mówię tu tylko u Laurie'm.
to jużrasizm w stosunku do Harry'ego Pottera pojedż sobie do Anglii i powiedz 60 letniej babce która wielbi HP (a takie istnieją to większe fanki niż dzieci) i jej to powiedz ucieczka przed siekierą gwarantowana. warsztat aktorski ma większy yhy no nic może kiedyś gdzieś zobaczę większy warsztat aktorski, ale na razie to jeszcze się z takim nie spotkałem, który by miał lepszą mimikę twarzy, sposób grania, chodzenia, mówienia i jeszcze by tak dalej można było wymieniać do rana no ale cóż nie będę się kłócił z wielkim fanem De Niro bo przecież on wie wszystko najlepiej
Czy tylko mnie na tym forum "kłuje" w oczy fakt, że ludzie mogą być takimi heretykami? Widocznie tylko ja mam staż większy niż pół roku w oglądaniu filmów. Skoro to dziecko z którym przyszło mi tu dyskutować mówi, że nie widziało jeszcze aktora z lepszą mimiką to można po tym tylko sądzić, że niedawno przesiadł się z kreskówek. Swoją drogą co do De Niro to był tylko przykład lepszego aktora, których to przykładów mógłbym tu mnożyć do około 119 bo na 120 miejscu według mnie plasuje się laurie.
Po większym zagłębieniu się w profil mego rozmówcy doszedłem do wniosku, że znikam z tego tematu. Zobaczyłem tam mniej więcej:
- ów użytkownik przyznałby oscara dla najlepszego filmu "Zmierzchowi"
- Najlepszy aktor i aktorka według niego, którzy również zasługują na powyższą nagrodę to Tobey Maguire - "Spider-Man 2" oraz Kristen Stewart - "Zmierzch"
Wszystkich ludzi co znają się na kinie i zdążyli już wstać z podłogi ze śmiechu chciałem serdecznie pozdrowić.
PS. W dyskusje na temat Lauriego zagłębiać się już nie będę bo można tu tylko dostać zawału serca słuchając tych profanacji.
no cóż temat jest związany bezpośrednio z tematem o oglądanych przeze mnie filmach jeszcze powiedz że to moja wina że akurat w tym miesiącu lepszego filmu nie widziałem. i tak poza tym od roku na filmwebie od 2 lat w filmach. i tak wracając do poprzedniego postu to jednak znalazłem jednego aktora ktorym jest Johnny Depp którego mogę porównać z Hugh Lauriem
"(znalazł się kolejny znawca tylko jak to powiedział kiedyś House: "McDonald robi lepsze hamburgery od twojej mamy bo robi ich więcej?". Tak samo ja mogę zapytać Robert De Niro jest lepszym aktorem od Lauriego bo gra w większej ilości filmów? nie liczy się ilość tylko jakość)" ----
zgadzam się całkowicie z tą wypowiedzią!
ale ogulnie to sądzę, że drążenie tematu kto jest lepszym aktorem (Laurie czy De Niro) jest bezsensowne gdyż jest to sprawa gustu ;)
Pozdrawiam :)
Tez jestem fanem serialu dr. house ogladnalem wszystkie 5 serii i jest to wedlug mnie najlepszy serial jaki ogladałem... Ale jak mozna porownywac Hugh Laurie'go do DeNiro. To lekkie przegiecie.
Ja uważam, że Laurie zasłużył sobie na to, zagrał w 44 filmach i 20 serialach o ile się nie pomyliłam. Z czego Dr House jest popularny i rzeczywiście przyciąga miliony fanów. Te serial ma to coś a Hugh dużo z siebie w te postać włożył według mnie. Myślę, że zasłużył sobie na 19 miejsce co najmniej.Nie jest nędznym aktorzyną, wręcz przeciwnie. Ostatnio jest bardzo popularny, ale to tylko moje zdanie...
dajcie spokój już temu De Niro.
Co do Lauriego to dobrze dla niego, że został odkryty w czasach kiedy seriale zdominowały wszystko włącznie z filmami. A żeby tak zawzięcie bronić aktora drogi Jokerze 27 to trzeba go poznawać przez wiele filmów a nie opierać się na jednym serialu.
Niech Bóg da żeby ten Laurie był tak samo popularny za 30lat jak teraz, bo o jego pucybuta jestem w tej kwestii niesamowicie spokojny
można się opierać na jednym serialu jeżeli jego jeden odcinek jest lepszy niż wszystkie filmy z Top 100
świetnie a teraz wracaj do seriali typu Lost, Prison Break itp. skoro nie rozumiesz o co chodzi w Housie
Mimo iż uwielbiam "House'a" to uważam, że z deczka przesadziłeś. Mało filmów chyba w życiu obejrzałeś skoro tak twierdzisz. Polecam najpierw obejrzenie kilku filmów, wtedy będziesz mógł się wypowiadać na takiej stronie...
Widziałeś gdzieś w moich ulubionych jakiś serial? W przeciwieństwie do ciebie nie chłonę tego gówna które serwują producenci House'a w otoczce mądrych słów i dylematów moralnych jako najwybitniejszej rzeczy jaką w życiu widziałem. Powodzenia w rozkładaniu tego zdania na czynniki pierwsze i próbie zrozumienia o co mi chodziło. Nie łudź się. I tak nie pojmiesz...
dobrze ja rozumiem że w wieku 14 lat oglądałeś ambitne filmy o zbieraniu grzybków w Azerbejdżanie obejrzałeś już wtedy kilka tysięcy filmów i byłeś wielkim fanem Ala Pacino no ale cóż czasy się zmieniły teraz oprócz wielkich fanów Ala Pacino i reszty są też wielcy fani Hugh Lauriego
Ja tak się wgl zastanawiam po co drążyć ten temat... FACHOWCY stwierdzili, że HUGHOWI należy się TO miejsce i je dostał. Nie wiem po co kłótnie. Z tego co mi wiadomo o gustach się nie dyskutuje..... Nie którzy wolą Rambo, inni Housa, jeszcze inni Pottera, a są ludzie co oglądają westerny... Zabronisz im?? Będziesz obrażał ich, i aktorów grających w filmach/serialach żeby udowodnić komuś, że masz rację?? Żeby ktoś przestał oglądać dany film/serial bo ty go nie lubisz?? Bo ty uważasz, ze jest do bani. Są ludzie, którzy twierdzą, że Laurie jest genialny są też tacy, którzy go nienawidzą. Ale co daje ta złość, kłótnie i obrażanie?? WIELKIE NIC.. Nie zmienisz czyiś poglądów... W osobach broniących Hugha, oraz swoje zdanie (że jest genialny) cenie to, ze są sobą, bo nie kopiują kogoś kto uważa że jest do kitu i specjalnie będą się powstrzymywać, żeby pokazać, że takiego za przeproszeniem gówna oglądać nie będą.... I to tylko dla tego, ze ktoś im tak powiedział.... Ciebie nikt nie tępi za to, że uważasz, że nie zasłużył na to miejsce....
Może według ciebie to tak nie wygląda, ale z mojego punktu widzenia owszem, to właśnie tak wygląda....
No tak, tylko z tym rankingiem jest tak jak z demokracją - Dwóch żuli spod budki z piwem ma więcej do powiedzenia niż profesor ekonomii... W przypadku seriali typu Dr House, Skazani i LOst mamy do czynienia z pozerstwem większości oglądających, ludzie ci chodzą do gimnazjum no i myślą, że mają do czynienia z ambitnym kinem, a tak naprawdę oglądają zwykłe schematyczne gnioty, nie wiem jak to wyjaśnić, dla mnie jest to fenomen, dużo większy niż w przypadku MjakMiłość etc., bo tam targetem jest cały przekrój społeczeństwa, ze wskazaniem na ludzi w wieku emerytalnym i przedemerytalnym. Zresztą wystarczy popatrzeć na to jak zostały ocenione wyżej wymienione seriale, MjakM - 4,3 większość widzów nie posiada internetu lub nie potrafi z niego skorzystać aby dać swojemu "wspaniałemu" serialowi 10, Dr House - 8,49!? niestety ale gimnazjaliści mają masowy dostęp do netu, jest to pokolenie dzieci Neo, które niewiele jeszcze widziało, no może poza Magdą M i Teraz albo nigdy...
PS.
Jednak najgorsze w tym wszystkim jest zaślepienie fanów tychże seriali (patrz Joker_27). Mi nie przeszkadza to, że ktoś daje House'wi 10, jego sprawa, ja kontruję jego ocenę piątką i tyle, ale trzeba zachować zdrowy rozsądek, elementarną pokorę, a nie brnąć w absurdy i się ośmieszać. Ja np. lubię film Rocky, oceniam go na 10, jednak gdy ktoś powie mi, że to dno lub mało ambitna i historyjka to w pewnym sensie się z nim zgodzę, no i nie będę wygłaszał herezji w stylu DeNiro może czyścić Stallonowi buty, bo to strata czasu i drastyczne pogorszenie wizerunku heretyka.
---można się opierać na jednym serialu jeżeli jego jeden odcinek jest lepszy niż wszystkie filmy z Top 100---
hahaha Joker_27 dawno się tak nie uśmiałem jak po przeczytaniu twojej wypowiedzi
polewka polewką...
dzięki roli w tym serialu zyskał popularność, ale też ukazał swój
talent.. gdyby nie jego starring w tym serialu to serial by był żenujący
dla mnie jest świetnym aktorem tylko może zbyt późno docenionym... nie
ma co hugha bronić będę ;]
Uważam, że jest on bardzo dobrym aktorem. Ma świetną mimikę i często doprowadza widzów do śmiechu. Mimo wszystkich jego kreacji, to nie wstawałbym go w szeregi w top 100. On nigdy nie osiągnie najwyższego poziomu ! Pomiędzy De Niro (chociaż nie jestem jego fanem) a Lauriem jest kilometrowa przepaść. Takich klasyków jak Heat, Ronin, czy Chłopcy z ferajny nie można porównywać do serialu ! Filmy te docenia znacznie więcej osób niż Hausa w którym - zgodzę się jest pełno gówna. Jednak świadomie to oglądam ( Podejrzewam, że dla zabicia nudy ) ,ale znacznie bardziej cenię porządne kino, film który da do myślenia, a nie służy do zabicia nudy. To moja opinia ! Pozdrawiam :)
Dr House jest świetnym serialem i moim zdaniem w przeogromnej mierze jest to zasługą Lauriego. Niemniej jednak porównywanie go z De Niro jest trochę nie na miejscu.
Natomiast tym, którzy uważają, że Laurie jest "jednowyrazowy" polecam ten filmik: http://www.youtube.com/watch?v=lP-smeFKETA
Szanowni koneserzy kina, znawcy klasyków, ludzie z nieskazitelnym gustem, czy za kogo tam się uważacie, możecie spróbować mnie poniżyć i obrazić, ale ja i tak będę twierdzić, że Laurie jest genialny :P.
Racją jest to, że w wielu filmach nie zagrał. Jednak jestem pewna, że gdyby zagrał, wykazałby się. Bo aktorem jest świetnym. Jedynym problemem jest to, że filmografię ma dość skromną. No i tu mogę przyznać wam rację. Grał za mało, żeby być, powiedzmy, na podium rankingu. Dlatego właśnie chciałabym, żeby grał więcej :P. Mi już udowodnił, na co go stać, ale w ten sposób przekonałby też kinomanów, którzy nie tykają się seriali. Albo uważają, że seriale to żałosna rozrywka dla mas.
No właśnie. Nie zadzierajcie nosów za wysoko, koledzy i koleżanki ;). "House" jest serialem, ale seriale też mogą być kultowe i genialne.