Zawsze tego aktora kojarzyłam z Matrixem a tu nagle wczoraj oglądam film o trnswestytach i on gra takową postać. Trochę nie mogłam pogodzić Smitha z Mitzi. W Matrixie grał postać męską a w Priscilli, królowej pustyni grał geja. Ale według mnie wykazał się w obu rolach:)