Powinno zakazać się wygłaszania swoich opinii osobom, które nie potrafią zaakceptować faktu, że rankingi na Filmwebie odzwierciedlają przede wszystkim popularność aktorów.

Powinno się raczej zakazać wygłaszania opinii osobom,które nie rozumieją idei rankingów na tej stronie. Jak to już ktoś słusznie zauważył, ludzie zrobili sobie z filmweba (przede wszystkim tyczy się to aktorów) portal z fanclubami. Niestety większość ludzi nie rozumie, że rankingi fw mają być tworzone wg kryterium "najlepszy", a nie "najpopularniejszy" i przez to jest, to co jest.

A nie wiesz, że 90% osób ocenia po wyglądzie? Ja go widziałam jak dotąd jedynie w PW i grał tam dobrze, a dodatkowy plus jest oczywiście za wygląd :) Ma nieziemskie niebieskie oczy :*

Też mnie denerwuje ocenianie aktorów ze względu na wygląd. Ok, jest przystojny, ale niech mi nikt nie mówi, że pod względem gry aktorskiej dorównuje takim aktorom jak Gary Oldman czy Russell Crowe.

A ja daje mu 1 co prawda typa nie widziałem w żadnym filmie czy serialu ale wkurza mnie jak gość jest słyny z jakiegoś drugiego Zmierzchu i dlatego jest wyżej od takich znakomitych aktorów jak Marlon Brando, Sean Penn czy Kevin Spacey

Gratuluję podstaw do oceny -.-'

Hahahah. :D Mocne, Pamiętniki wampirów to drugi Zmierzch. Idąc tym tropem - Rodzina Soprano to drugi Ojciec Chrzestny?

W PW rolę Damona odgrywa świetnie, ale gdzieś tak od połowy drugiego sezonu coraz mniej mi się podoba jego postać - Ian widocznie nie potrafi dobrze odgrywać bólu, smutku itd. Na razie go nie oceniłem, poczekam, aż wyjdą jeszcze jakieś filmy z jego udziałem. Tymczasem czekam na 3 sezon PW.

Dzieki że mnie utwierdziłeś w przekonaniu że postawienie mu 1 to dobry wybór bo jak te Pamiętniki są gorsze od Zmierzchu (bo Rodzina z Ojcem się nie umywa stąd wywnioskowałem że tak samo jest w przypadku wampirów) to nawet nie chce sobie wyobrarząć jak ten serial wygląda ponieważ zmierzch oglądałem i ten Pattison czy jak mu tam jest jest chyba największym drewniakiem jakiego widziałem odkąd kariere piłkarską skączył pan Rasiak

Osobiście nie lubię żadnych filmów z wampirami (no, z ostatniej dekady). I znam go jedynie z "Marco Polo". Szkoda, że robi z siebie seksbombę w wariackich serialach z wampirami. Bo buzia za x lat nie będzie już taka ładna. Życzę mu, żeby się rozwinął. Bo propozycji mu pewnie nie braknie.
P. S. edycja z powodu "lYterówki"

Widać jak potrafisz czytać ze zrozumieniem. Poprzez dziwne porównanie chciałem Ci wytłumaczyć, że ocenianie serialu przez pryzmat filmu, który ma z nim tylko tyle wspólnego, że występują tam zjawiska paranormalne jest kretyńskim zachowaniem. I żebyś znowu nie łapał za słówka - nie mam tu na myśli Godfathera ani Soprano. Popatrz, Wywiad z wampirem też jest o tej tematyce, kurde, ciekawe czemu zbierał takie noty, skoro to też kręci się wokół wiecznie młodych wampirów. :|

I teraz zaznaczę, bo widocznie nie potrafisz dostrzec ironii/sarkazmu (jak tam wolisz) - ostatnie zdanie ma wydźwięk ironiczny.

no skoro ma nieziemskie oczy to naprawde oznacza że jest lepszym aktorem od brando... ale żałosne pipunie tu są ;/

zgadzam się w Tobą. swego czasu wyrażałam swoją opinię na temat tego aktora odnośnie do Seana Penna. ale tyczy się to także innych aktorów, którzy swoją GRĄ, nie BUZIĄ sprawili, że filmy z ich udziałem miło się ogląda, że zapamiętujemy ich nie dlatego, że podoba nam się ich ciało czy twarz, tylko gra. Kurczę, o to chyba w tym wszystkim chodzi, chociaż od pewnego czasu aktorstwo nie ma nic wspólnego z faktycznym talentem lecz z piękną twarzą.
Nie obrażam w tym momencie tego pana, ale mam zastrzeżenia co do zachowania "fanów" oceniających na podstawie tego, że "mi się podoba" czy "jaki jest słodki" albo "jakie ma cudowne oczy"- owszem, to też jest ważne dla niektórych, ale są ludzie, którzy myślą.. hm.. bardziej trzeźwo(?) i nie szufladkują: "Szonowi Penowi dam 3 bo jest brzydki, a Marlon Brando był gruby to dam 1". Nóż się w kieszeni otwiera.

"a Marlon Brando był gruby to dam 1"...
Wiesz co, miej wiarę w ludzi.
Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś przy zdrowych zmysłach napisał coś takiego.
Wyłączając oczywistych trolli;)

Nie mówię, że ktoś napisałby coś takiego, tylko tak pomyślał. Dla wielu ludzi tutaj wygląd aktora/aktorki jest podstawą oceny, co jest przykre.

Ludzie oceniają twarz a nie umiejętności aktorskie które są nikłe. Pobił w rankingu aktorów takich jak Woody Alen, Leonardo DiCaprio, Jima Carrey...Dlaczego? bo zagrał serialu o wampirach. Oglądałam ten serial trzy po trzy i przyznam, że postać do zagrania miał fajną ale wykonanie...kiepskie.

Czy się nam to podoba czy nie teraz panuje moda na filmy/seriale o wampirach- jedne lepsze inne gorsze. Siłą rzeczy aktorzy w nich grający są na fali popularności. Nie mniej może nieco wkurzać fakt, że ci właśnie aktorzy pobijają w rankingach tych, którzy na prawdę znają się na swojej robocie.

Wkurzają mnie ci którzy wypowiadają się na temat Pamiętników Wampirów a nawet tego nie oglądali i mówią że to drugi zmierzch czy wariacki serial o wampirach , to chore trzeba mieć jakieś podstawy żeby coś komentować ! A co do Iana to zasługuję na taką średnią a nawet na jeszcze większą , on nie jest jakimś gówniarzem który gra od wczoraj tylko jest aktorem już kilkanaście lat i jest naprawdę świetny!

"A co do Iana to zasługuję na taką średnią a nawet na jeszcze większą , on nie jest jakimś gówniarzem który gra od wczoraj tylko jest aktorem już kilkanaście lat i jest naprawdę świetny!"
hyhyhyhyhy, nie wydaje mi się, żeby warto było komentować tę wypowiedź.

Skoro nie wydaję ci się żeby warto było komentować tę wypowiedż to po co ją komentujesz? przeczysz sama sobię

nie skomentowałam wypowiedzi jeżeli chodzi o jej treść/przesłanie, ale pragnęłam podkreślić co właśnie napisałaś. I nie wydaje mi się, abym "przeczyła sama sobie".

A ja tu chyba będę najbardziej obiektywna, bo ani nie należę do ślepo zapatrzonych w Iana, ani do tych, co nie znają żadnych jego poczynań i wyzywają go od 'drugiego Edwarda'.
Oglądam Pamiętniki Wampirów od samego początku. Uwielbiam też od samego początku postać Damona, uwielbiam sposób w jaki Ian gra tą postać (przynajmniej jeśli chodzi o 2 pierwsze sezony a w szczególności pierwszy) i z ciekawości, zaczęłam oglądać inne filmy ze Somerhalderem, by móc obiektywnie ocenić jego grę aktorską i prawda jest tak, drogie Panie/Panowie, że Ian jest KIEPSKIM aktorem, pomimo całej mojej sympatii do niego. A osoba która powiedziała, że :

"A co do Iana to zasługuję na taką średnią a nawet na jeszcze większą , on nie jest jakimś gówniarzem który gra od wczoraj tylko jest aktorem już kilkanaście lat i jest naprawdę świetny!"

- jest dla fanatykiem/fanatyczką i tyle :) Jak można stwierdzić, że Ian zasługuje na wyższą średnią niż 8,8 bo nie jest gówniarzem i gra kilkanaście lat? To co mamy powiedzieć o Johnnym Deppie czy chociażby Leonadro DiCaprio? takową wypowiedzią profanujesz tylko dobrych aktorów, grających w porządnych filmach a w nie w nisko budżetowych gniotach (mowa o wszystkich filmach z jego udziałem, wyłączając Lostów I Pamiętniki)
A dla osób które nazywają go 'aktorzyną z drugiego Zmierzchu' proszę oglądnąć Pamiętniki i najlepiej inne filmy, żeby móc się OBIEKTYWNIE wypowiadać. To chyba na tyle. A co do jego urody - osobiście nie ma, jak dla mnie nikogo przystojniejszego niż Ian, ale to nie zmienia faktu, że nie patrzę na wszystkie dotyczące go aspekty poprzez pryzmat jego urody, bo to żenujące. AMEN.

Do Johnny,ego i Leo to mu faktycznie brakuje. Zresztą nawet na tle sporej części obsady ,, Lost'' wypadał blado i nieprzekonująco.