Znam osobiście Iana i wierzcie mi, że jest w porządku. A co do innych filmów to już w kilku zagrał i to dość poważne role. Oczywiście zgadzam się z tym, że te dziewczyny z gimnazjum oceniają tylko wygląd, ale myślę że należy mu się 10 za charakter i osobowość, tak w 80% ma coś z tego Damona, którego gra w Pamiętnikach Wampirów, wyłączając z tego oczywiście te najgorsze cechy filmowego Damona.
Oglądałem pare film ow z nim z czystej ciekawości bo nowe nazwisko tak wysoko, przed di Caprio i Brando, W. Smith, uznałem że musi by c wielkim talentem, zawiodłem się i widze że ranking na filmwebie to jedno wielkie gówno. powinni jakos filtrować użytkowników, żeby takie filmy jak transformers i hana montana nie były oceniane wyżej niż American history X czy California
a co ty się z choinki urwałeś??? myślisz że on naprawdę jest lepszy od Brando, Hoffman'a czy Caine'a? wpadnie parę małolatek i wrzucą go jeszcze wyżej,a jk wyjdzie kolejna część Transformers to bedzie film w Top 3. Topami się nie sugeruj, co najwyżej jeszcze oceny filmów są w miarę przybliżone.
bo- chłopcy i dziewczęta- rankingi są dla osób, które same by na takim rankingu zagłosowały a łatwo jest określić jaka tam jest średnia wieku. Dojrzali ludzie o dojrzałych poglądach życiowych i oglądający dojrzałych aktorów bardzo rzadko oddają głosy.
Nie ma co się oburzać.
Są też wyjątki oczywiście: nigdy nie głosowałam w rankingu i bardzo lubię Iana.(jego grę aktorską bo go nie znam ;];] w przeciwieństwie do co poniektórych :D)
Aha ,z telewizji.
Przecież napisał: ,,osobiście".
Już po samym serialu ,,PW" widać ,ze to świetny aktor.
Teraz nie chcę oglądać filmów z Jego udziałem ,ale kiedyś chętnie obejrzę.
Myślę ,że to super aktor.
Moja ulubiona postać w ,,PW". Strasznie i się podoba Jego postawa. Niby to scenariusz ,ale jednak Stefan się błądzi po tym serialu i nie wyraża uczuć. Ma coś w sobie ;)
Ze Stanów oczywiście. Byłem tam kilka razy, a poznałem go przez znajomych w Stanach. Czasami korespondujemy ze sobą.
Jeżeli napisałem, że znam go OSOBIŚCIE, to znaczy że napewno nie z telewizji oraz że tak jest i nie muszę się tłumaczyć: skąd, jak i w jaki sposób.
ja osobiscie znam boba marleya,a wczoraj w sklepie widziałem elvisa jak kupował bułki, i sie nie chwalę
Hej, kurde - my tu pitu pitu - a Król mi właśnie pod oknami pomyka, SZLAG!!!
CO ROBIĆ??! CO ROBIĆ???!!!
DZWONIĆ PO TVN 24, FBI, NASA czy Towarzystwo do Spraw Paranormalnych, ewentualnie międzynarodowy klub miłośników UFO????
HELP!
Właśnie otwieram okno i krzyczę:
"Give it back to me!!"
A on kręci głową jak nienormalny, pokazuje że ma puste łapki i głupa rżnie na całego...
Ja mu dam;)
dajcie spokoj...czy to takie dziwne ze mozna kogos znac osobiscie??? to tez sa normalni ludzie ktorzy maja przyjaciol znajomych itp i nie musza to byc tylko osoby znane slawne i lubiane to moga byc normalni ludzie wiec nie dziwcie sie tak
No tak słyszałam o takiej regule, że wystarczy znać 5 odpowiednich osób, by skontaktować się z KAŻDĄ OSOBĄ NA ŚWIECIE. Nawet z Królową ElżuniąXD
Ja nie mówię, że na 100 % kolega który się tym chwali poniekąd - nie zna Iana.
Może akurat;) ale sama przyznasz że to jednak takie trochę... niedowiaryXD
lopezds, jeśli go znasz to ja Ci zazdroszczę :) bo to wydaje się być fajny facet sądząc po grze aktorskiej, które jest wg mnie niczego sobie :)
Autograf to ja też 'mam' . Rozmawiałaś z nim że go osobiście znasz ??
Po grze aktorskiej gówno można ocenić po człowieku. Ludzie, pomyślcie !!
Po pierwsze, zaczyna poważnie działać mi na nerwy ogólnie przyjęty stereotyp o nastolatkach w gimnazjum. Jestem w gimnazjum i nigdy w życiu, nigdy nie oceniłam i nie oceniłabym aktora pod względem wyglądu. Fakt, są przystojni aktorzy i są mniej przystojni, można sobie na ten temat pogadać w gronie, dajmy na to koleżanek (czego ja nie robię, bo debaty nad czyimś wyglądem uważam za zbędne i wręcz żałosne), jak ktoś ma nieodpartą potrzebę. Ale nie wszystkie nastolatki w gimnazjum to banda pustych,plastikowych lalek, więc przestańcie oceniać wszystkich jedną miarą, bo to świadczy tylko o waszym niskim poziomie intelektualnym oraz dalekiemu zacofaniu i niewiedzy. I jeszcze jedno - uważaj, bo ktoś Ci uwierzy, że akurat znasz go osobiście. Nie tutaj te bajeczki mój drogi, ludzie nie są tacy głupi jak Ci się zdaje :).
Inteligencja tłumu jest równa tyle co iloraz inteligencji najgłupszej osoby podzielony przez liczbę osób w tłumie.-Terry Pratchett.
Wiele razy w swoim, nie wiele dłuższym od twojego, życiu te słowa okazały się prawdziwe :D Tu nie chodzi o to, ze ktoś ocienia ciebie tylko stwierdza fakt, że na jedną taką jak ty przypada 10 "gorących trzynastek" , które ściągają Kamila Bednarka ze sceny - <szok> za spodnie ;P. W mojej własnej klasie na 23 było takich 17. Ponieważ minęły może ze 3 lata nie nazwałabym tego zacofaniem.
Po za tym ...hmmmm..... moim zdaniem wypowiedź pierwszej osoby która powiedziała, że zna Iana brzmiała wiarygodnie.
Kolejne dwie to zagorzali krytycy, którzy nie lubią gwiazd, które z kolei są lubiane przez "szalone 13".
Osoba 4 nie zachowuje się jakby nie uwierzyła,
i osobiście dodałabym komentarz jak osoba 5 i to wcale nie dlatego, że nie uwierzyłam.
Osoba 8 ewidentnie nie uwierzyła.
Dziwne, bo druga wypowiedź osoby 1 jest wyjątkowo defensywna co podważa wiarygodność ale i tak polegałabym na pierwszej.
Niejaki BlackShit na moje oko nie uwierzył, ale odpowiedzi na jego post to tylko gra słów, bardzo udana zresztą.
Jest jeszcze osoba przed tobą co już 'ma' autograf i 'ma' również rację: Jeśli ktoś jest dobrym aktorem to gra zupełnie inną osobę niż jest naprawdę.
Więc konkretnie na twoje ostatnie 2 zdania: jest wielu ludzi głupich by uwierzyć, równie dużo głupich na tyle by NIE uwierzyć, a tylko ty jasno powiedziałaś, że mu nie wierzysz, a jakby się okazało, że to prawda to byś się zmazała.
"Po za tym ...hmmmm..... moim zdaniem wypowiedź pierwszej osoby która powiedziała, że zna Iana brzmiała wiarygodnie."
Ta?
Gdyby rzeczywiście tak było, nie sądzę - by ten ktoś chwaliłby się tym na forum publicznym;)
Jak Ci napiszę, że znałam osobiście Walta Disneya - ba, nawet wiem gdzie znajduje się kapsuła z jego zamrożonym ciałem;) też mi uwierzysz na słowo?
Btw, jeśli rzeczywiście ktoś chciałby naprawdę się pochwalić - i sprawić by jego słowa były wiarygodne, to np. dałby swoją fotkę z IanemXD a nie, tam takie "suche zapewnienie"...
Jak mamy to traktować poważnie?
Dajcie luz;)
Heh, po za tym to jedna jedyna wypowiedź lopezsds na FW - dopiero teraz sprawdziłam, ale mam zapłon, jak zwykle;)
E dobra, prowołka na kilometr - a my tu wielkie dywagacje prowadzimy...XD
Nie zmazałabym się, ale gdyby była to rzeczywiście prawda, zwróciłabym honor. Potrafię przyznać się do błędu, ale wierzę w to, co widzę, a więc uwierzę tylko wtedy, gdy zobaczę jakiś dowód. Jak ktoś napisał - jakieś zdjęcie na przykład. Tyle tylko, że mało mnie to interesuje czy to rzeczywiście jest prawda czy nie :). Co do tych nastolatek. Chyba muszę Ci niestety przyznać rację. Tylko to jest właśnie przerażające, że dzięki takim pustakom, inni nas potem widzę w taki, a nie inny sposób. No cóż, przywykłam. Pozdrawiam. I jedna sprawa - wg mnie wypowiedź założyciela wątku wcale nie brzmiała wiarygodnie. Przynajmniej mnie nie przekonała :).
nie chcę być niemiły ale...mhm i tak ktoś mnie zjedzie... ale prawda jest taka że człowiek zmienia się w mentalności na pozytyw w pewnym określonym wieku i na pewno nie jest to wiek gimnazjalny.
Teraz nawet się z kumplami śmiejemy z tego jaką człowiek miał sieczkę w mózgu kiedyś:P
Oczywiście są wyjątki w jedną jak i niestety w drugą stronę...
Jeśli to co mówisz jest prawdą, to ma osobowość, której szukam u człowieka, jak rzeczywiście masz z nim kontakt możesz go pozdrowić nawet :D. A niezależnie od tego czy ci wierze czy nie - też bym kiedyś chciała go poznać.
Zna go, na pewno... A ja znam Angeline Joli i jej dzieci...
Pewnie zobaczył go na jakimś promo filmu i myśli, że go zna...
Akurat ta gadka o dziewczynach z gimnazjum to przesada. Ja - na przykład - oceniłam Iana za fenomenalną grę aktorską. :)