przeciez on jest kiepsciutkim aktorzyna... skad jest tak wysoko w TOP m,.in. grubo przed Marlonem Brando ! przeciez to jest zalosne... pewnie 13stki nabijaja mu srednia za piekna buzke eh...
Aktor nawet dobry, w Lostach zagrał średnio, ale w Vampire Diaries się popisał (przynajmniej w 7 odcinkach które widziałem), ale faktem jest że na razie na top 100 na pewno nie zasługuje
Wszędzie te same marudzenia... Właśnie dlatego bo ten ranking jest przede wszystkim wskaźnikiem popularności danego aktora, w danym momencie. Jak sama nazwa wskazuje - TOP...
Moim zdaniem nie jest kiepskim aktorem, znam go tylko z jednego serialu, wiadomo, o który mi chodzi. Jest on najlepszym aktorem ,,Pamiętnika..." i to nie dlatego, że jest cholernie przystojny, ale dlatego, że świetnie zagrał postać Damona, bo gdybym miała oceniać jego urodę, to jak najbardziej dałabym mu 10, ale tak nie zrobiłam, bo to jest forum filmowe i tutaj ocenia się grę aktorską. Mnie również irytują laski dające mu 10 za wygląd, to jest cholernie dziecinne, zabawkę im, a nie internet...;)
Uwielbiam Iana właśnie w roli wampira Damona.
Naprawdę wychodzi mu granie tej postaci. Aż "błyszczy";) w niej.
A w innych rolach?
Kurcze, szczerze to nie wiem - jak ja go mam oceniać.
Jeśli miałabym tak szczerze, najszczerzej się wypowiedzieć, hm...
To szału ni ma...
Albo gra świetnie - patrz Damon w "Vampire Diaries" lub rola w "Żyj szybko, umieraj młodo",
albo przeciętnie,
albo niestety tragicznie - patrz "Ostatni Samarytanin".
Ian gra tam główną rolę, i niestety, niestety z bólem przyznaję, że tam jego wysiłki spełzają na niczym.
Jest sztuczny, drewniany, wręcz żenujący...
Sama nie mogłam uwierzyć w to co widzę.
Od tego czasu troszkę inaczej go postrzegam;(
NIE WOLNO TAK GRAĆ!
Albo po prostu facet nie nadaje się do głównych ról.
Dlatego daję mu serduszko-ulubiony, ale bez oceny;)
A mi się podobał Ostatni Samarytanin,
szczerze jako jedyny aktor coś wniósł do tego filmu, nie sądzę by był żenujący,
inaczej niż w Pamiętnikach Wampirów, no ale na tym polega aktorstwo ;D
No mi nie.
Dosyć że sam film jest koszmarnie nudny, naciągany, to jeszcze Ian się nie popisał.
Ja mam takie zdanie, każdy może mieć inne;)
I rozdzielam jego kreacje.
Każdego aktora staram się oceniać tak, jak według mnie na to zasługuje.
Wiem, że miał tam zupełnie inną rolę, jak w PW;)
No i właśnie. Chyba nie sprawdza się w rolach zwyczajnych facetów w "ekstremalnych sytuacjach".
Za to jak ma grać psychola, to gra go świetnie;) Patrz - Damon;) lub rola w "Tournament".
I w "Ostatnim Samarytaninie" albo się nie postarał, albo może "starał się za bardzoXD" - tak to ujmę...
U mnie to nie chwyciło.
Jęczał, miotał się po ekranie, zaklinał - aby uwierzyć w postać Williama.
Dla mnie to było kompletnie niestrawne, wymuszone i drewniane właśnie.
Nic na to nie poradzę. Takie mam odczucia.
Mimo że gościa bardzo lubię.
W postaci Damona wypadł znakomicie. W ,,Pamiętnikach wampirów" gra aktorska nie jest na zbyt wysokim poziomie, ale Ian się popisał.
Każdy ma prawo do głosu. Nawet trzynastki. Chociaż masz rację, za pewne kierują się innymi kryteriami. Niektórzy patrzą na grę aktorską, a inni na "piękną buźkę". W każdym bądź razie, Ian jest popularny. Pewnie dlatego jest tak wysoko w TOP.
Ja osobiście uważam że Ian jest niezłym aktorem. Jego rola w "Pamiętnikach" jest wspaniała i dobrze oddaje postać Damona.
Co do innych filmów z nim to oglądałam tylko Jeźdźcy z zaginionego miasta. Zagrał dość ciekawie
aktor z niego dobryy !!
a jak ci sie nie podoba jego gra to jakiego ***** piszesz o nim na jego stronce coo ?
Odpowiedź jest bardzo prosta, ten facet ma w sobie tyle uroku, że trudno mu się oprzeć. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś inny odtwarzał rolę Damona, robi to znakomicie. Jeżeli chodzi o grę w filmach to zastanów się w jakich filmach grał. W "Puls'ie" był całkiem całkiem, ale jak Ci ktoś napisze tekst w stylu "Ostatniego samarytanina" to spróbuj to zagrać, jemu udało się pół na pół :)
bardzo mi sie spodobal w 1 sezonie, ale teraz jak leci drugi sezon widze, ze on caly czas gra tak samo, te same miny, poza tym zbyt mocno go maluja, widac ze ma kreske na dolnej powiece i ma tak na wiekszosci zdjec - po kiego on to robi, to nie wiem.
no niestety taka jest rzeczywistość... masz ładną buźkę i zagrasz w jakiejś popularnej kaszanie od razu jesteś Bogiem dla tępych nastolatek. stąd takie ogórki są wysoko w TOP Aktorzy. pzdr
On ma świetną mimikę i widać, że już dużo kursów aktorskich za sobą. zasługuje na to miejsce w TOP. Ale pewnie połowie z was podoba się aktorstwo Kristen Stewart(;/), więc nie będę dyskutować.
Po co Ty się tak denerwujesz? Top to top, ten aktor jest aktualnie bardzo popularny i jest wysoko w rankingach, ale przecież jeżeli Ci się to nie podoba to nie musisz tu zaglądać. Widzę, że filmy, które oceniasz najwyższej są coś warte, ale zdarzają się też słabości do ludzi lub do seriali i nic na to nie poradzisz. Np. "Zmierzch" jest tylko i wyłącznie dla fanów sagi, ja go oglądałam, jestem (lub byłam) fanem sagi, ale nie polecam go ludziom, bo film nie jest super. Ian Somerhalder naprawdę nie jest tak złym aktorem jak sądzisz. Oglądnij "Young americans" to był dosyć śmieszny serial dla młodzieży. Youtube: "Young Americans: Jake and Hamilton Episode 1" ,ale ja jestem tylko fanką ;) Pozdrawiam...
Przecież napisałam, że stewart to kiepska aktorka, wiesz, istnieje coś takiego jak "czytanie ze zrozumieniem". I nie stawiaj jej w jednej lini z Somerhalderem, bo mnie szlag trafi. Ona w ogóle grać nie umie. Widzałam Iana w paru filmach i uważam go za dobrego aktora. Zwróćcie uwagę na to, że gdyby grał źle, wyrzucili by go z planu (bo w rodzinie nie ma raczej znajomości). Jest też coś takiego jak dubbel. Widać reżyser dobrze przetworzył scenariusz i to jaki charakter ma mieć ta postać i uznał, że Ian gra dobrze. Przyznajmy, że reżyser zna się lepiej na aktorstwie od kogokolwiek z nas, tu obecnych.
przepraszam za mój błąd ,ale decyzji o Ianie Somehalder nie zmienię ,bo tak naprawdę to marny z niego aktorzyna.i nic mnie nie przekona, ponieważ nie zagrał w porządnym filmie tylko w chorych serialach ,które są gorzej zjebane od niego.
Nie piszę tu bo to, by zmienić twoją opinię, tylko by wyrazić swoją. A co seriali, to czasem są one lepsze niż niektóre filmy.
wiem ,ale po prostu mnie dziwi dlaczego jest tak wysoko w TOP100.zgodzę się z tobą z jednym, że niektóre seriale są lepsze od niektórych filmów np.dr house.ale to tylko kilka seriale jest takich.
Aha i chciałam się jeszcze odnieść do zacytuję "bardziej zjebane od niego". A co, znasz go, gadałeś z nim, chodziłeś do szkoły? Nie, a oceniasz jego samego. To jest przykład czystej głupoty anty-fanów. Może ci się nie podobać jego wygląd, gra aktorska, ale człowieku, ty go przecież nawet nie znasz, to czemu oceniasz jego charakter