Dobry aktor, świadomy swojej wartości a przy tym skromny i po prostu normalny. Od wielu lat mieszka w Australii, ale mimo to mówi po polsku i nie udaje, że zapomniał języka.
Ale czemu miałby udawać, że zapomniał języka? I kto inny tak robił? Języka da się zapomniec używając go przez parędziesiąt lat? Wątpię.
Posłuchaj sobie Joanny Krupy albo Grzegorza Krychowiaka to będziesz wiedział o jakie udawanie chodzi.
Krychowiak dobrze nawija, a Krupa wiekszosc zycia spedzila w USA, a nie jak inni, ktorzy dopiero w doroslym wieku wyjechali.
Krupa do USA wyjechała w wieku 20 lat, teraz ma 35. Krychowiak w wieku 16 lat, teraz ma 24. Koman w 25 lat, teraz ma 58. Jeśli twierdzisz że Krychowiak dobrze nawija to porównaj go ze Szczęsnym który również w wieku 16 lat wyemigrował. Są z tego samego rocznika.
Nie wiem, nie sledze kazdej wyupowiedzi pilkarzy polskich, przecietny czlowiek nie zapomina nigdy swojego języka.
Może źle się wyraziłem. Oni potrafią mówić po polsku, ale mają taki śmieszny udawany akcent jakby się urodzili za granicą. Natomiast Koman czy Szczęsny nie.