Na szcześćie jest już gwiazdą, co wróżyłam mu już jakiś czas temu i co ciekawe zawdzięcza nie tylko swojej urodzie, a przede wszystkim nietuzinkowemu aktorstwu. A to rzadkośc dzisiaj. Widziałam z nim 8 filmów i muszę przyznać, że ma oryginalną umiejętność wcielenia się w każdą rolę. Zawsze przykuwa na ekranie i pokazuje świetnie przemiany bohaterów i wszystko co nimi "targa". Jest z jednej strony dość chłopięcy, a z drugiej cholernie męski.
I przede wszystkim wg mnie to jeden z tych aktorów którzy mogą uratować swoją grą każdy film. Nawet największy chłam.
James jesteś absolutnie rewelacyjny.