Nienawidzę go z tej roli. Obrzydliwy ten faun czy satyr, cokolwiek to jest. Grał go z resztą (delikatnie mówiąc) nie fajnie. Sorry ma u mnie minusa
charakteryzację miał nieciekawą, ale uważam że zagrał fajnie, inaczej niż zwykle. dopasował się do tematyki - w końcu był to film dla dzieci, więc nie musiał szarżować zdolnościami, które na pewno posiada :)
Nie zgadzam się, ja pamiętam do dzisiaj jak grał. Jak dla mnie był bardzo dobry, a nie taki papierowy jak 99% aktorow w tym filmie.
nie pamiętam czy grał dobrze czy źle bo oglądałam to sto lat temu- ale z całego filmu najbardziej zapamiętałam właśnie jego a właściwie jego spojrzenie, więc chyba nie spisał się bardzo źle :) bo chyba najgorsza rzecz dla aktora to być niezauważonym w filmie :)