Uwielbiam jego "rolę" w polskiej wersji "Baldur's Gate" - elfiego maga z deprejsą. Kiedy słyszę to, jakże przekonująco powiedziane "Życie jest beznadziejne." oraz "Oszczędźmy sobie trudów, połóżmy się i poczekajmy na śmierć", czuję, że kocham tą postać...