Ludzie opamiętqajcie sie, przecierz Jan Pietrzak (kabareciarz) w latach 1948–1957
budował komunizm w mundorze oficera komunistycznego. Więc ej na:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Pietrzak
Raczyłbym się nie zgodzić. To, że wychowywany był ewidentnie w tym ustroju nie świadczy o tym, że był jego budowniczym. Może na początku był w partii, ale Jego późniejsza działalność poświadczała wielokrotnie, po której pan Pietrzak tak naprawdę stał stronie.
Dokładnie. Cała masa antykomunistów wstępowała do partii, bo inaczej po prostu nic by nie mogli zrobić. Ale i tak podejrzewam, że post hasiora ma być jednym z tych, ehm, "kontrowersyjnych", czyli po prostu prowokacją.
To właśnie antypisowcy popierają mozna by rzecz komunizm. A teraz komuna i lewactwo to prawdziwa miesznka wybuchowa. Tylko prawica może to powstrzymać, a jak wiadomo prawicowe partie są antykomunistyczne, więc tylko te partie są wstanie powstrzymać komunizm oraz lewactwo.
PS. Pardon - prawicę. Bo chyba nie chcesz mi wmawiać, że gomułkojęzyczny wandal państwa kaczyński i jego szajka, albo macająca się z putinowcami konfa, to prawica.
Młody człowieku jesteś w błędzie, JK 13 grudnia gdy zamykano do więzień prawdziwych Polaków spał do południa (sam to potwierdził). A parę lat później założono mu teczkę podczas akcji HIACYNT. Jego rodzice denuncjowali Akowców za co dostali od partii nieruchomość. Sam JK wraz z bratem był dzieckiem resortowym, grał w filmie, na studiach był nie do ruszenia, o jego wyczynach w walce z komunizmem dowiedzieliśmy się w latach dziewięćdziesiątych. I na koniec, nigdy nie miał dziewczyny, nigdy nie chodził na dziewczyny (słowa ludzi ze studiów), nie założył rodziny, nie ma dzieci. Z prawicą nie ma nic wspólnego.
Późniejsza działalność? Masz na myśli okres za Gierka, kiedy Pietrzak był kierownikiem Redakcji Widowisk Estradowych w Telewizji Polskiej? A Złoty Krzyż Zasługi w 1979 roku dostał pewnie za działalność opozycyjną ... buuuuaaaaahahahahaha!
Ten żałosny dziadzio bredzi permanentnie. Jako satyryk nieśmieszny, jak mówi serio - jest prześmieszny.
uważam, ze młodzi ludzie w ogóle nie powinni wypowiadać się w kwestii pietrzaka....ponieważ nie sa nawet w stanie zrozumieć jego humoru..
Humor "typu Pietrzak",to bardzo uproszczona wersja.Rzeczywistosc tamtych lat sama w sobie podszyta absurdem.Wystarczylo mrugniecie okiem pana Pietrzaka i ....ryk gawiedzi.Znakomicie tez produkt ten sprzedawal sie za oceanem.Zas pan Jan,arysta "wyklety" przez rezim......ciagle za ten ocean latal...Bez paszportu...?
W 1948 roku (w wieku 11lat) podjął naukę w liceum wojskowym Korpusu Kadetów im. gen. Karola Świerczewskiego w Warszawie, dla małoletnich wychowanków KBW. Wiesz, co to było KBW? Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego - specjalna formacja wojskowa podporządkowana ministrowi bezpieczeństwa publicznego; KBW powołano do walki z tak zwanym podziemiem reakcyjnym, obecnie nazywanym "żolnierzami wyklętymi". Od dzieciństwa właził w ki52kę 5tol(ową każdej władzy i za każdej władzy miał się jak przysłowiowy pączek w maśle.
No bo uważano że trzeba szkolić już od okresu dzieciństwa, że im wcześniej przesiąknie tym lepiej. Dawano nastolatkom broń palną do ręki zwłaszcza jak sami chcieli. Zupełnie tak jak były w II rzeszy hitlerjugend który był w stanie nawet odebrać dziecko rodzicom bądź innym opiekunom po to żeby go przymusowo skierować do koszar i tak szkolić. Uważano że niektórzy dojrzewają szybciej i mogą być rozsądniejsi niż nawet dorośli zwłaszcza jak wskazani dorośli byli nie na rękę. Oficerem można było zostać w PRL nie w ramach dorosłego wojska tylko licząc stopniami dla młodocianych. Pietrzak był jednym z takich właśnie młodocianych. W ogóle dawniej nie tylko na okres wojny każde praktycznie państwo tworzyło sobie jakieś swoje "młode oddziały", tzw " przyszłe elity". Mógł to być równie dobrze oddany 11-12 latek lub niewiele starszy.