Jeżeli chodzi o jego filmografie to różnie bywało raz mi się film z nim podobał innym razem jego gra nie zachwycała. Jedno wiem napewno...to jak "wydziera" się w 30 Second To Mars zrobiło na mnie ogromne wrażenie! Polubiłem kapele z miejsca, a "Oblivion" to już dla mnie najwyższa półka!
Zgazdam sie z Tobą, wpis jest dosc stary ale postanowila go odswiezyc:) Oblivion jest swietnym utworem, trudno byloby mi wybrac jeden najlepszy utwor ale bylby to chyba "edge of the earth" no i sam wstep do echelon (perkusja shannona leto świetna), jesli chodzi o akrostwo jareda to pwtorze sie w "requiemdla snu"rewalacyja inne role takie sobie w "samotnych sercach" razem z salma hayek stworzyli ciekawe kreacje :)
ja też się z tym zgadzam dla mnie samej jared jest nie tylko dobrym aktorem ale i świetnym muzykiem. bardzo podobała mi się jego rola w requiem dla snu i panu życia i śmierci i już nie mogę sie doczekać tej nowej produkcji Mr. nobody.
Hmm szczerze mowiac kiedy pierwszy raz uslyszalam i obejrzalam 'The kill' to nie wiedzialam z kim mam do czynienia! Ogladalam dosc dawno Requiem dla snu i w roli piosenkarza W OGOLE go nie poznalam (fryzura potrafi zmienic czlowieka). Stwierdzilam ze to kolejny emo band dla nastolatek ;-) Ale kiedy dobrze sie wsluchalam w piosenke i sprawdzilam dokladnie kto ja spiewa to od razu ich przeprosilam :D Obejrzalam wiekszosc filmow z Leto i musze powiedziec, ze aktorem jest dobrym ale wokalista jeszcze lepszym. Ma bardzo specyficzny glos co pozwala mi odroznic go od innych rockowych wokalistow :)
P.S. 30STM nie jest kapela tylko dla nastolatek i ja jestem tego zywym dowodem - wkrotce skoncze 23 lata ;)
Pozdrawiam! :)