Zauważyłam od jakiegoś czasu pełno zdanek typu : ,,kocham jareda,, lub ,,on ejst boski,, a nawet ,,gdybym go spotkała to bym go gwałtneła,, :/ Naprawde takich pseudo-fanek to tylko Jaredowi współczuć ;( Przecież on chce być zauważony i być doceniany za muze i aktorstwo a nie za śliczną buźke! Jestem pewna że gdyby nie był taki ,,boski,, i bogaty to te wielkie fanki które tak go kochają zapomniały by o nim w pierwszym dniu! Zacznijmy go doceniać za jego talent aktorski i muzyczny a nie za to jak wygląda...Napewno byłby wtedy baaaardzo zadowolony....
Nie chcę wszczynać nowej kłótni, ale mam takie spostrzeżenie, że każda osoba tutaj, która zarzeka się, że nie jest jedynie zakochana w wyglądzie Jareda ciągle wypisuje same jego zalety np. "ma świetny głos", "kocham go za muzykę" itp. więc chciałabym zauważyć, że na tą jego muzykę ma wpływ cały skład 30STM. Poza tym tutaj mamy wychwalać lub krytykować role i filmy, w których on zagrał, a nie kłócić się o to czy Echelon to zło, czy lepiej być zwykłym fanem czy też nie, ale skoro już o tym mowa ja staje po stronie Echelonu i radzę, ludziom krytykującym założenie Echelonu żeby dokładnie poznali na czym to polega, a później nazywali nas "sektą" lub zgrają dziko napalonych nastoletnich fanek itp.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i proszę za bardzo na mnie nie krzyczeć jeżeli to co napisałam nie zgadza się z czyimiś poglądami ;).
"każda osoba tutaj, która zarzeka się, że nie jest jedynie zakochana w wyglądzie Jareda ciągle wypisuje same jego zalety np. "ma świetny głos", "kocham go za muzykę" itp. więc chciałabym zauważyć, że na tą jego muzykę ma wpływ cały skład 30STM." W sumie racja. Ale jesteśmy na forum, które jest poświęcone Jaredowi, dlatego jego się wychwala pod niebiosa, a Tim, Tomo i Shann są lekko w odstawce. Ale to nie znaczy, że ich nie doceniamy :D
przeczytałam to wszystko,i sądzę że kompleksy niektórych mogą być tu leczone.mówię o kompleksach na poziomie intelektualnym.
Ale co w tym złego, że człowiek zdaje się na swój zmysł estetyczny? Przystojna chłopaczyna to się popodniecać można i ja jakoś grzechu, ani głupoty w tym nie widzę.
A z kolei z drugiej strony ta chłopaczyna utalentowana jest i nie można tego poddać wątpliwościom: maluje, gra, śpiewa... Kto by tak nie chciał? ;)
Jego fanki to rzeczywiscie tragedia w koncu glownie to nastolatki a wiadomo hormony w tym wieku szaleja :) ale sądze ze jemu to generalnie zwisaja te dziewczeta
muszę przyznać że jestem po dwudziestce i podoba mi się Jared, jego wygląd, oczy postawa i w ogóle. Dzięki temu jak wygląda udało mu się wybić, chociaż nie powinnam tego pisać bo tak znakomite "true" fanki wiedzą że był modelem. Uważam że takie przedmiotowe napalanie się nie jest złe póki nie osiąga jakichś drastycznych rozmiarów. ot sobie śliczny facecik z hipnotyzującymi oczami. I przyznaję że to wygląd spowodował że się nim zainteresowałam (jakieś 8 lat temu). Dopiero później były filmy dowiadywanie się no i 30 seconds to mars. Co do podziwiania, to oczywiście jest wygląd role filmowe, poruszajaca muzyka etc. Tylko że to czym mi naprawdę zaimponował ten facet to dążenie i osiąganie celu. Może i jest wredny, ale kto nie jest. Nie zapominajmy że on też jest człowiekiem
jak juz ktos zaczoł pisac jak "poznał " 30STM no to ja jakos tak ze oglądałam jakis filmik na youtubie i tak jako podkład była piosenka marsów i mi sie spodobała i chyba 2-3 miesiące póżniej kupiłam sobie ich płytke ale tak szczegulnie to nie wiedziałam kto i co w tym zespole gra. a Jareda jak oglądąłam "alexandra" to mi sie spodobał "taki gostek co swietnie umierał i miał niebieskie oczy" chociarz nie przepadam za niebieskookimi facetami . a i co to wieku to mam 13 lat=) i nie jestewm napalona fanka i słucham w odruznieniu od wiekszości ludzi z mojej okolicy rocka i mealu (przez innych nazywanego złomem)
ale mnie "natchnęło"
p.s. sorry za błędy ;)
Przede wszystkim uwielbiam Jareda za jego głos (piosenka "The Kill" od półtora roku jest moją ulubioną piosenką, i za każdym razem, gdy ją słyszę przyspiesza mi tętno). Nie przeczę, że jego wygląd zewnętrzny robi na mnie piorunujące wrażenie, bo byłoby to kłamstwo, ale najważniejsza jest barwa jego gosu, teksty piosenek i sposób w jaki śpiewa. Aktorem też jest dobrym ("Requiem dla snu" - to jest film!). Podoba mi sie również zarówno jego styl, jak i sposób bycia (na ile mogę go ocenić na podstawie wywiadów, reporteży itp.). Po prostu: lubię tego faceta.