Ciekawi jesteśmy jakie jest nastawienie tych co jadą na koncert 30 Seconds To Mars, i ponoć zobaczenie ich na żywo, tak jak sobie tego życzymy - można się tego dowiedzieć od was, jak się motywacja, i nastawienie bojowe trzyma przed koncertem, i co zamierzacie robić przed i po koncercie :) - to nie może zostać nie obgadane :)
Ja decyduje się na wszystko, zamierzam w tym dniu opierać się tylko na 30 STM, i zyć tym do końca koncertu :)
No a wy ?
I jadę tak z Dziewczyną ,a wy kogo zabieracie ze sobą :)
Zapraszam na stronę :
http://thirtysecondstomars.pun.pl/
Na pewno dadzą genialny koncert - co do tego nie ma wątpliwości ;)
Osobiście liczę na wykonanie w akustycznym secie coveru "Where the streets have no name".
Aha, no i znając siebie to pewnie dzień przed i dzień po nie będę mogła spać ;P Więc jeżeli spotkasz kogos wygladającego jak zombie to będę ja :)
Hahah :) no i ja, bo sama myśl, że ich znowu zobaczę, tak mnie pobudza, że mógłbym być bronią biologiczną :)
Wykonań akustycznych będzie wiele jak to gust Jared'a wykazuje,
i do tego premierowe wykonanie nowych utworów z nowego albumu,
oraz selekcja, wszystkich pierwszych kawałków ze wszystkich płyt :)
więcej na : http://thirtysecondstomars.pun.pl/
Aha......pamiętajcie o żarówkach, świecących neonach, i zapasu potężnej energii - BĘDZIE SIĘ DZIAŁO !!!!
Tak, a kto nie ma, mi to uderza non stop - ta dobra energia, zła energia, poziom stresu,
i poziom hormonów - co w tym przypadku już nie kontroluję :)
Ja mam ten problem że czasami jestem niezłą choleryczką :( A jak na to się jeszcze nakładają od pewnego czasu pewne problemy i zmartwienia to troche szaleję i łatwo mnie z równowagi wyprowadzić :(
Ale spokojnie - obrywa się tylko tym, którzy mnie dobrze znają i wybaczaja takie wybuchy ;) Dla innych jestem miła ;P
O ! i tu się taki sam charakterek ze mną zgadza, ale łatwo mnie zdenerwować, co później wspominam sobie tym czy mam powód do dumy, i czym mogę się pochwalić - to mija - stresu nie da się wyleczyć od tak, dlatego czasem dobrze jest się pozłościć, ale i się wygadać na te złe chwile :) - a tak nawiasem po za tymi cechami jestem cholernie miły, skąd już wiesz :)
A 30 STM, nigdy nie przestało zaskakiwać, i mam nadzieję że to będzie totalny odjazd, a to jest gwarancją w 100 % :)
Tak, miałam okazję się przekonać, że jesteś miły ;)
Ja czasem dla niektórych jestem zbyt miła i potem sobie wyrzuty robię :( Ale ostatnio zauważyłam, że juz tak dobrze ze mną nie ma :( Poza tym jestem coraz bardziej sarkastyczna, nie wiem czy to dobrze :(
A co do 30STM to popieram ;)
Sarkastyczna ? to pół na pół, zależy dla kogo...bo inni sobie zasługują :)
trzeba być konsekwentnym i twardym, a inni się dostosują.
jesteś miła, i na taka się wydajesz, niech tak zostanie, ale nie oczekuj od innych że to samo dadzą.
Bo jak wiesz świat jest okrutny, i nieufny.
30 STM to już kult :)
Dziękuję ;)
Wiem jaki jest świat i się tym nie przejmuję - ja nie z takich ;P
Kończę ten temat, bo jeszcze się wkurzę ;P
No pewnie, że kult ;P
moja przyjaciółka namiętnie go nadużywa - i ja ostatnio też ;P
Ależ ja nie zaprzeczam, że źle dobrane ;)
Tak, sadzać co się dzieje na świecie - to jeszcze można dodać APOKALIPSA :)
albo otwarcie Arki....heheh
Otwarcie Arki jakos kojarzy mi się natychmiast z filmem "Indiana Jones i poszukiwacze zaginionej arki" i to nie jest przyjemne ;P
Widziałeś ten film?