No dobra, napiszcie jak było na koncercie bo nie wytrzymam!!! Jak macie jakieś fajne foty, prześlijcie mi je mailem(kitalkil7@wp.pl), pleeeeeaaaase!!!!
spokojnie;] pewnie odsypiaja jesli juz wrocily;] ale przyłaczam sie do prosby jak dacie rade to fotki na nasze maile ( moj brechta234@wp.pl ) pozdro dla was:*
Jeżeli ktoś będzie chciał podzielić się zdjęciami z koncertu (a mam taką nadzieję), to wysyłanie ich na tyle maili może być dla nich nieco kłopotliwe (chyba, że się mylę). Może warto byłoby je wrzucić na jakąś stronę, zrobić jakąś galerię? Nie chciałabym nikogo wykożystywać, a byłabym bardzo zainteresowana zdjęciami :)
Jakby jednak komuś wygodniej było mailem: leeloo88@wp.pl
szanowne panie fotki z dnia 28 stycznia z berlina sa na jakze wspanialej i nie zapomnianej stronce www .jaredleto.org :) swietne XD
no a jak maja jakies inne ?:D takie, ze na stronce ich nie ma..to mi tez mozecie wyslac madziorek.l@wp.pl xD
Tak, wiem, ale nie mam dostępu do galerii z tej strony. Trzeba się zarejestrować, a na razie nie ma takiej możliwości :(
Zdjęcia są w galerii, na którą trzeba się zarejestrować, a nie ma takiej możliwości narazie :( Więc ze zdjęć z tej galerii nici :/ (mam nadzieję, że się mój post nie powtórzy, bo coś mi się tu miesza)
Większość fotek wysłałam na www.jared-leto.org . Filmiki też się pojawią... Tak trzeba być zarejestrowanym aby je obejrzeć (do lutego zostanie naprawiony błąd)- ale co się nie robi dla tak wielkiej pokusy - warto zaczekać a poźniej poświęcić kilka minut na rejestracje... Jest tam pełno zdjęc z każdego okresu życia członków zespołu, a przede wszystkim Jared'a. Ja nie wiem jak wy wytrzymujecie bez wstępu na tą stronkę - ja sto ray dziennie fanatycznie wchodze na nią i szukam nowości...
Jeśli ktoś tak naprawdę chce zobaczyć jakieś fotki - to mogę wysłać tylko napiszcie mi emaila... Są także na youtube filmiki z koncertu.
POZDRAWIAM!
DZIĘKUJĘ ZA ZDJĘCIA!
Ja też wchodzę na www.jaredleto.org kilka razy dziennie i od niedawna jestem zarejestrowana na forum (chciałam już wcześniej, ale zawsze pisało mi, że limit rejestrowań na dzień przekroczony, poczekaj 24 godziny :/), a teraz czekam na możliwość rejestracji w galerii :) W końcu się może doczekam, bo na samą myśl o tych zdjęciach jakie się tam znajdują, ślinka mi cieknie :P
Idę na poszukiwania filmików z koncertu!
Pozdrawiam :)
DZIĘKUJĘ ZA ZDJĘCIA!
Ja też wchodzę na www.jaredleto.org kilka razy dziennie i od niedawna jestem zarejestrowana na forum (chciałam już wcześniej, ale zawsze pisało mi, że limit rejestrowań na dzień przekroczony, poczekaj 24 godziny :/), a teraz czekam na możliwość rejestracji w galerii :) W końcu się może doczekam, bo na samą myśl o tych zdjęciach jakie się tam znajdują, ślinka mi cieknie :P
Idę na poszukiwania filmików z koncertu!
Pozdrawiam :)
Błagam prześlijcie mi też jego zdjęcia z tego koncertu.Mój e-mail pumpu@o2.pl. Kocham go, i musze mieć te zdjęcia, anie moge zarejestrować się na tej stronie www.jared-leto.org
filmiki ktore znalazlam z dnia 28 january 2007 XD:
1. http://www.youtube.com/watch?v=0Ecm3Xzt4Is
2. http://www.youtube.com/watch?v=pOJsvp9Z_xc
3. http://www.youtube.com/watch?v=-BX-zj6VYuM
za bardzo nie wiem co to za filmiki bo jeszcze nie wiedzialam ale zara zobacze chcialam was tylko na nie naprowadzic:]
:] pozwolilam sobie umiescic kilka fot z www.jared-leto.org na mym blogu bo nie wszyscy mogli wejsc i je oblukac;]
Hej, nareszcie dorwalam sie do kompa. coz... moze bede sie powtarzac, juz to wszystko slyszalyscie, ale to co... bylo NIEZIEMSKO!!! napisze pare zdan ze swojej strony, jak to przezylam... wiec na miejscu bylam o 14.00 i byly tylko 2 osoby przed klubem. dopiero ok 18 zaczal schodzic sie tlum... po kontroli przez ochroniarzy, wnikliwej, weszlam do sali. udalo mi sie zajac miejsce tuz pod scena... jeszcze godzina oczekiwania... byl tez support, ale nie zrobili na mnie wrazenia. nagle swiatla zgasly, rozlegl sie utwor 'o fortuna', ktorym czesto rozpoczynaja i po chwili wyszli... Jared byl w czarnej chustce, tak jak w teledysku "From Yesterday". to bylo szalenstwo... kazda piosenka brzmiala cudownie, olbrzymie wrazenie zrobil na mnie "Capricorn", moj ukochany... Jared wykonywal go solo... cos wspanialego... oczywiscie wszyscy najgorecej zareagowali na "The Kill", Jared skoczyl ze sceny w tlum... ta godzina, najpiekniejsza godzina mojego zycia, minela jak sekunda... do dzis zadaje sobie pytanie "Was it a dream?" ;-) balam sie troche, ze moze sie czyms rozczaruje, ze Jared okaze sie chamski (bo czasem ma humory), ale bylo BOSKO!!! kilkanascie minut po koncercie wyszli zeby porozdawac autografy... oczywiscie udalo mi sie go zdobyc, na zdjeciu, ktore wczesniej wywolalam. Kiedy podeszlam do Jareda, nie moglam wydobyc glosu... ale spytalam, czy planuja przyjazd do Polski, On odpowiedzial "I hope so..", po chwili "See you soon"... nie zapomne tego do konca zycia, tej malenkiej rozmowy, gdy uslyszalam Jego glos obok, skierowany do mnie... i zgadzam sie z tym co pisala mi Mekelele - Ich nie trzeba idealizowac. sa absolutnie normalni, ludzcy, mili, i nie ma w tym cienia jakiejs gry... szczere usmiechy, radosc z tego co robia... takie odnioslam wrazenie... POZDRAWIAM!!!
Miałam identyczne odczucia... szkoda, że dopiero po koncercie się spotkałysmy, ale mimo to -wsród obcych mi ludzi - czułam aurę ciepła i zajebistej zabawy, którą po przez swoje zachowanie i muzykę przekazał zespół. Jak będą w maju - jadę!
Nawet nie wyobrażacie sobie jak wam zazdroszczę :/ W dniu koncertu chodziłam po ścianach, nie mogłam myśleć o niczym innym jak o tym, że gdzieś tam, 2 godziny jazdy ode mnie zagra wieczorem 30STM. Nigdzie nie mogę teraz znaleźć informacji o tym jak duży był ten koncert.. Ile tak na oko było ludzi?
Byloby cudownie, gdyby wrocili... Ja trzymam za slowo!!! co prawda gdyby przyjechali tylko do norymbergi, byloby niezbyt ok... po pierwsze to jednak DALEKO...wiec automatycznie koszty rosna... ale to co, czego sie dla Nich nie zrobi... juz odkladam kase. bedziemy czekac na jakiekolwiek informacje od zespolu. tak, Mekelele, naprawde DUZE plany... uda sie! kolejny raz! pozdr.
Wooow, ale miałaś szczęście!!! Mam nadzieję, że następnym razem wszystkie spotkamy się na koncercie:)
Ale ja wam zazdroszcze... aż mi się płakać z tego chce.
Nie no, utopię się w zlewozmywaku... Naprawdę chyba bym wszystko dała by być na koncercie 30STM... A do Berlina nie pojade.. mam 16 lat...
Wyślijcie mi przyjajmniej zdjęcia na miscle@wp.pl proszę.
Mowiłaś że może będą w polsce? Miejmy nadzieję...:)
Tak...Jak rozmawiałam z Jared'em to powiedział, że może przyjadą ale MOIM skromnym zdaniem powiedział tak, zeby nie brnąć w kolejne pytania ze strony fanów badz poprostu nie chciał robic przykrosci mi... Jaki szanujący się zespół by przyjechał do POLSKI ? heh
ejjj sorry...Guns N' Roses przyjechali....walić że w nowym składzie...po za tym coraz więcej zajebistych zespołów przyjeżdża do Polski: Apocalyptica, Cradle OF Filth, The Rollinig Stones...więc nie marudzić...może przyjadą do Polski...kto wie...zresztą można koncert zorganizować po przez agencję typu Odyssey lub inne a ona się już zajmą zaproszeniem zespołu...
Akurat to takie zespoły które przyjazdem do Polski nie mogą sobie zepsuć rangi i najprawdopodobniej byli już wszędzie i wypadałoby odwiedzić jeszcze jedną dziurę w krórej rządzą dwie Kaczki..
Zwróc uwagę jeszcze na to, że takie zespoły jak Guns N'Roses grają od wielu wielu lat i mają wielu wielu fanów, a w Polsce raczej mało osób słucha 30stm, a jeszcze mniej wie kim oni są. Przykre ale prawdziwe...
No ok ale to były przykłady że jednak KTOŚ tu przyjeżdża....A jeśli chodzi o 30stm to szczerze to usłyszałam o nich jakieś...2 tygodnie temu, ich płyty nie jest bardzo łatwo dostać, po za tym myślę źe wiele osób nie traktuje tego zespołu serio tylko jako kaprys hollywoodskiej gwiazdki..przykre ale prawdziwe...wogóle zespoły typu 30stm czy MCR nie mają u nas wzięcia....na większą skalę
My Chemical Romance jest bardziej komerkcyjna...
30 seconds to mars nie jest towarem na sprzedaż a muzyką dla uszu...
Trudno dostać płytę bo takie czasy, że polski rynek muzyczny został zdominowany przez Mandarynę czy inne pierwiastki kiczu zwiazanego z hip hopem... Ale ta sytuacja się zmienia - czy na lepsze?
Od 19 lutego w dobrych sklepach muzycznych można bedzie dostać płytę A BEAUTIFUL LIE 30 seconds to mars...
A jeśli chodzi o zachciankę hollywoodskiej gwiazdy to - była ona wczesniej realizowana niż kręcenie filmów u boku innych gwiazd takich jak Brad Pitt czy Edward Norton... Zespół istnieje wiele wiele lat, a to że teraz zyskał taki rozgłos jest zasługą ilości dawanych koncertów.
rozmawiałaś z Jaredem ?! :O :D
omg. omg. omg.!;DD
jakim cudem ?:D
kurde mać. zaraz sie zsikam z podniecenia ;D haha ^^
btw. mogłabyś mi też wysłać kilka zajebistych fotek ? x]]
byłabym wdzięczna.
sierotka20@wp.pl
majne poczta xd prosze sie nie śmiać z nicku xd kumpela zakładała xP hyhy ^^
peace and love. ; *
zgadzam sie z Mekelele oni juz jakis czas istnieja wiec moze akurat ale powiedzmy sobie szczerze Polska to jedno wielkie zadupie i w tym kraju jesli jestes indywidualista (trudne slowo)to najprawdopodobniej bedziesz szykanowany i po prostu wysmiany;/ a o ile sie nie myle 30tm maja swoj styl inny niz wiekszosc i dla tego nie zaowocowali jakas wielka slawa w polsce ( oprocz dziewczyn piszacych "mmmm jared on jest taki slodki, uwielbiam jego band" a potem zapytanene o 30 stm pytaja " a kto to jest" mialam juz 3 takie sytuacje;/) i oprocz nas ( mysle ze jest tu kilku prawdziwych fanow). Takie sa realia i pewnie szybko sie to nie zmieni;/ nadzieja matka glupich....ale nadzieje mozna miec;]
Kolejna osoba mówi o szykanowaniu z powodu własnej indywidualności...
XXI wiek to wiek otwarcia na coś nowego, na własne idee, rozwój i kreatywność... no cóż, najwidoczniej Polska zatrzymała się na epoce mocherowych beretów i bożku Rydzyku...
Kolejny raz spotykam się z brakiem tolerancji i szykanowaniem z powodu własnej indywidualności, ale nie na codzien tylko z tego co piszecie.
Mieszkał w mieście, które jest niby gminą, niby powiatem, ale nie jest aż takie duże i jak wskazują konwenanse powinno "wśród swoich" tępić się przygłupów, którzy są "inni". Nie jest tak! Świdwin jest przepełniony ludzmi o różnych upodobaniach muzycznych, kulturowych - obyczajowych. Na ulicach można spotkać fanów skateboardingu tym samym hip hopu,techna czy metalu albo rocku... Każdy wygląda jak wygląda i nikt w to nie ingeruje, Zwraca się raczej uwagę na LALKI BARBIE, które są dość często spotykane i albo obgwizdywane bądz zaczepiane z powodu pragnienia którejś z płci 'szybkiego numerku'...
Chodzę do klasy humanistycznej, która liczy 34 osoby i z tej grupy ludzi około 13 słucha metalu czy rocku przez co, kreuje swój wizerunek w tym kierunku... Takie osoby (do których ja też się zaliczam) zyskują uznanie wśród innych osobników szkolnej publiczności, a nawet i respekt.
Może to przejaw dojrzałości?
Może Polacy nie są na tyle dojrzali, aby dostrzegać coś wyjątkowego?
coz, ja tez mam problem z indywidualnoscia... jestem taka jaka jestem, ale otoczenie mnie za to nie cierpi. gdy pokazalam zainteresowanym moje zdjecie z autografami z Berlina, to mnie wysmiali... ze Oni wygladaja jak geje itp. a kogo to obchodzi??? ja szanuje 30STM za to co tworza, bo daja mi tym ogromna energie do zycia, a ze innym to sie nie podoba, to ich problem. Maja swoj styl i dobrze... tu gdzie mieszkam, panuje wyjatkowa NIETOLERANCJA...
moze..nie wiem. Wiem tylko tyle ze w mijscowosci tak zwanej Lublin jesli jestes "metalem" lub wygladasz inaczej niz wszyscy to patrza sie na cie jak na glupa lub kogos;/ mi to nigdy nie przeszkadzało bo ja nie mam zamiaru zmieniac sie pod publiczke czy cos w tym stylu;] teraz we wrzesniu jak poszlam do liceum poznalam naprawde super ludzi z upodobaniami takimi jak moje i nie tylko i zauwazylam ze ludzie sa jakos tak bardziej tolerancyjni nie wszyscy ale jednak;) co mnie niezmiernie cieszy;]
Ja jestem z Zawiercia choć z racji studiów mieszkam obecnie w Katowicach...i pełno tu metali, hiphopowców i innych przedstawicieli różnych subkultur...Ja akurat jestem typowym graunge ale to na marginesie, chodzi mi o to że dużo osób w wieku studenckim patrzy na zespoły tego typu....powiedzmy jak zespoły dla takich ..."szalonych 15" co też mnie denerwuje i choć jestem fanem zespołów z lat 80/90 głównie rockowych czy metalowych to lubię posłuchać tego co teraz się dzieje na scenie rockowej. Polska jest zbyt smutnym krajem i mało tolerancyjnym, przynajmniej ja mam takie odczucie, by takie zespoły się przebiły....a szkoda. I choć wielkim fanem 30stm nie jestem (podziwiam Leto za role w Requiem for a Dream ale nie ślinię się do jego plakatu)to na koncert chętnie bym poszła
kurczę, ale się rozpisujecie xD a ja jestem zwykłą punkówą, lat 15 Warszawa i normalnie wszystkich kochamm :*:*
Ja osobiście podziwiam Jared'a za role w requiem,bo to chyba jego najlepsza rola... Ten film jest moim ulubionym filmem.
Nie dlatego, że gra w nim Leto a dlatego, że reżyser potrafił obnażył słabości amerykanów w wyjątkowy i dość specyficzny sposób.
PRZYPOMINAM TYLKO,ŻE TA STRONKA JEST POŚWIĘCONA JARED'OWI, A NIE PROBLEMOWI BRAKU TOLERANCJI W KRAJU GDZIE NISKI WZROST WŁADCY I GŁUPIE JEGO ODZYWKI TYPU "SPIEPSZAJ DZIADU" NIKOMU NIE PRZESZKADZAJĄ.
ok, wiemy że to Jared jest tu tematem nr.1...;-) ale tak jakos sie rozpisalismy o tym braku tolerancji, najwyrazniej wiele osob ma z tym rozne przezycia... ale wracajmy do tematu!!! wiec prawdopodobnie beda w Wielkiej Brytanii juz w kwietniu... na razie nie ma wzmianek o koncertach w innych panstwach, ale nie tracmy nadziei! :-D
Ja raczej nie mam szans na zobaczenie 30STM na żywo... Chyba jestem najmłodsza z nas wszystkich na filwebie... ;/ Jak już to pojade na koncert z moją matką... Hmm, jeśli będziecie wiedziały coś o koncercie w Londynie(najlepiej jakaś trasa w czasie wakacji), to piszcie, może wtedy mi się uda...
I w sumie to 30STM jest na 4funie co jakieś... pół godziny... Więc nie mówcie, że mikt ich nie zna. U mnie w gimku ludzie już zaczynają ich kojażyć... Oczywiście nie ma szans na to, żeby ktoś rozpoznał Jareda -aktora...
Ale zgadzam się z Mekelele, są BARDZO małe szanse na to, żeby przyjechali do Polski... Właściwie nie sądze, żeby to się mogło kiedykolwiek wydarzyć...
Popełnie samobójstwo, jak nie przyjadą.
Jestem ich fanką od trzech lat...I od trzech lat moim największym marzeniem jest zobaczyć ich na żywo.
Więc możecie sobie wyobrazić, jak zazdroszcze dziewczynom które były na ich koncercie w Berlinie....:(
1/28/07 - Berlin, Germany.
01/29/07 - Köln (Cologne), Germany.
01/31/07 - Manchester, England.
02/01/07 - London, England.
02/02/07 - Paris, France.
02/03/07 - Utrecht, Netherlands
Porzućcie nadzieje...I tak w Londynie wszytskie bilety są wyprzedane :(:(
nie chce byc nieskromna, ale jest czego zazdroscic...;-) bylo naprawde wspaniale... jeszcze nigdy tak sie nie czulam, ten koncert naladowal mi akumulatory az do nastepnego razu, bo wierze ze jeszcze kiedys sie z Nimi "spotkam"... Pozdro.
Tak tak... Ja mam zawsze rację... Jestem super i ogólnie zajebista heh..
Moge być waszym Guru :D
Żarty na bok... Ja ich widzę u nazistoskich niemców i nie mają wyboru, a jak nie to będą mieli do czynienia z moim wszechwładnym gniewem!
w sumie chciałabym sie wybrac na ich koncert, tak żeby zobaczyć na żywca jak to wygląda (i brzmi ;]), bo oglądałam kilka filmików z różnych koncertów i przyznam, że niektóre wyglądały na naprawdę fajne show.. a niektóre (proszę nie gryźć ;))budziły we mnie mieszane uczucia, choć chyba nie jestetm aż tak wielką fanką by ruszyć tyłek aż do Berlina ( no o kosztach niestety nie mówiąc, wtedy może gadałabym inaczej, bo jak było Green Day w Kce gdzie mieszkam 500 metrów od spodka to nie poszłam głownie z tego powodu ;/). Jeśli mam być szczere to słyszałam o 30STM już półtorej roku temu, polecała mi ich kumpela z liceum, ale dla niej Leto był (nie wiem jak teraz ;)) chodzącym ideałem więc doszłam do wniosku, że chyba trochę go idealizuje i (choć nie często tak robię) poddałam się stereotypowi. Doszłam do wniosku, że facet, który tak wygląda i tak świetnie gra (oglądałam kilka filmów z nim to nie jest tylko opinia na podstawie Requiem - choć to mój ulubiony film) to nie może dobrze grać i pewnie wydziera się do mikrofonu kalecząc swój głos i uszy fanów(ek), poza tym kumpela polecała mi tez i Slipknota (nie trawię tej kapeli - sorry jesli uraziłam czyjeś gusta)więc nawet nie raczyłam ściągnąc jednego kawałka zaś jeśli chodzio media publiczne to dopiero wczoraj(!) widziałam pierwszy raz "Attack" w tv zaś przed wczoraj w tle mówiac prezentera Eski (!!! <wow>) The Kill ;). Tak wiec o kapeli zapomniałam aż do czasu kiedy właśnie stąd weszłam na stronkę tej kapeli tak z czytej ciekawości (tak więc dziękuję ;])i jak tylko usłyszałam "From yesterday" zabujłam się w tej piosence,i już tego samego dnia chodziłam po domu podśpiewując kawałki z A BEAUTIFUL LIE ;)nie mówiac o tym, ze w ciągu tygodnia zdążyłam zarazić nimi kumpelę i teraz znajomi chyba mają nas dość :D bo jak tylko są jakieś nudne wykłady to my siedzimy ze sobą z jedną słuchawką w uszach każda i nucimy ;) ogółem krąg zaczął się rozszerzeć ;) a nuż niedługo założe śląski fanclub :D bo ja chyba jestem ekspansywna ;)
tak wiec pozdrawiam fanki (są tu jacyś panowie ;>) i dziękuję za to, że dzięki wam odkryłam tę kapelę ;)