Nie jestem jego fanką, ale przekonałam się do niego po "Requiem...". Cóż, zaskoczył mnie jak na muzyka, który próbuje sił w aktorstwie.
Hehe chyba ani tak ani tak :D Bo on od dzieciństwa marzył o zostaniu muzykiem ale jego losy potoczyły sie tak, że najpierw został aktorem... a w ogóle to kształcił się na reżysera <LOL>
Wow, co ty nie powiesz, nie wiedzialam ;O
Jak dla mnie to on nie ma twarzy. Znowu bede sie powtarzac, ale dla mnie lepiej jest robic 1 rzecz porzadnie niz dwie z raczej mizernym skutkiem...
Pff chce zyc w latach 80 gdzie muzyka byla prawdziwa nie to co dzisiaj...;/
No dobra gdzieś muszę cos napisać. widziałam go chyba w 3-4 filmach. (w tym Reuiem for a dream żeby nie było) i słucham go. Wiem, że wyśmienitym aktorem nie jest, I często cenią go za ładną buźkę a nie talent, mimo wszystko lubię tego gstka. Gra przywoicie, śpiewa też nieźle...raczej nie lansuje się na mega-gwiazdę. Czegóż chcieć więcej? Omotało mnie ale dam 9/10
pzdr.