To dawaj jakiś temat ;)
Ja chętnie porozmawiam na tematy filmowe, bo to moja ogromna pasja :)

np. mnie zawsze intrygowala rola Jareda w "Aleksandrze", jego postac moglaby nawet byc przeoczona przez nieuwaznego obserwatora, ale wedlug mnie dobrze zagral kochanka, doradce, powiernika, osobe, ktora byla jedna z wazniejszych w zyciu glownego bohatera, dobrze odegral tlumiona zazdrosc i tesknote, podziw i milosc...;)

Masz rację, mogła zostać przeoczona (ja tak miałam jak pierwszym razem oglądałam). Co prawda ja "Aleksandra" nie zaliczam do najlepszych filmów, ale co do Jareda, to zagrał naprawdę dobrze. Poza tym uważam, że zawsze dla aktora trudniej jest odegrać miłość do innego mężczyzny (wiadomo dlaczego ;) ) i jeżeli to mu się uda, to naprawde świadczy, że jest dobry w tym co robi (niektórym nawet nie udaje się być wiarygodnym w stosunku do kobiet) ;)

Świetna racja :)
Dodam że jako aktor i jako muzyk - jest taki sam - czyli ZAJEBISTY :)
Co tu więcej dodać :)

Dobre pytanie ! :)
Ja osobiście uważam Jareda za świetnego aktora... Szkoda że jak narazie nie gra w jakimś nowym filmie, ale wiadomo skupia się teraz szczególnie na zespole i kolejnych płytach.... Hmm, pierwszy raz zobaczyłam go chyba w " Alexandrze " , ale moje uznanie zdobył szczególnie rolą w " Requiem For A Dream " ;p Często wracam do tego filmu, według mnie niesie ogromny przekaz... - Racja, ale Jared tego nie zostawi :)

Dobre pytanie ! :)
Ja osobiście uważam Jareda za świetnego aktora... Szkoda że jak narazie nie gra w jakimś nowym filmie, ale wiadomo skupia się teraz szczególnie na zespole i kolejnych płytach.... Hmm, pierwszy raz zobaczyłam go chyba w " Alexandrze " , ale moje uznanie zdobył szczególnie rolą w " Requiem For A Dream " ;p Często wracam do tego filmu, według mnie niesie ogromny przekaz...