on jest zajebisty:) zajebiście śpiewa, gra i wogóle... oglądam większość filmów w których gra... najbardziej podoba mi sie w requiem dla snu chociaż gra tam ćpuna w tłustych włosach ale trudno ważna jest jego gra^^, najgorszy film który z nim widziałam to rozdział 27 - gra tam grubasa który zabija johna lenona;/
Gdyby wszyscy oceniali role ze względu na to, jak aktor wyglądał w danym filmie, świat dawno by się skończył...
zgadzam sie z Kitalkil - nie potrafisz dostrzec jego zadnych innych zalet, zwracasz uwage jedynie na wyglad. czy to ze w Chapter 27 byl gruby oznacza ze film jest zly? On jest aktorem - potrafi przystosowac sie do roli. a poza tym tu na forum sa juz wątki o 30STM i filmach, w ktorych gral, nie musisz tworzyc nowego. odnosze wrazenie ze jestes typowa - wybacz stwierdzenie - fungirl...
ja również zgadzm się z poprzednikami. i poza tym uważam, że "Rozdział 27" jest dobrym filmem...szkoda że nie wsłuchałaś się w to w jaki sposób on mówi w tym filmie - intonacja mistrzostwo jak dla mnie, a co do gry aktorskiej to fakt, że przytył (ze względu na tą role, co nie każdy byłby w stanie zrobić) nie odebrał mu zdolności.