Hej, powiedzcie mi jak Jared to robi, że pomimo upływu lat on nadal wygląda tak samo młodo i świetnie, ba, a nawet coraz lepiej?! Kurcze, on się jakoś zakonserwował, czy co? Mam też drugą teorię, że może jest wampirem ;) To jest naprawdę godne podziwu jak w wieku 39 lat wygląda się na 20-pare.
Pozdrawiam wszystkich fanów Jareda i 30stm! :):):**
Hej ;) Przyznam, że sama nie mam pojęcia ;p Może po prostu o siebie dba i zawsze wygląda świetnie? Wiem, że jest wegetarianinem może ten dobry sposób odżywiania się tak na niego działa? ;p
ehm dobre geny ma, zapewne pełno kremów przeciwzmarszczkowych i to cały sekret....moja rodzina też posiada geny długiej młodości i jakoś sie tym nikt nie zachwyca xD
eee napewno każdy zauwarza gdy ktoś "wiekowy" świetnie sie trzyma :) a z tymi kremami też pewnie prawda heh
ah te geny, też bym tak chciała wyglądać w wieku 40 lat xD
To nasz sekret...czyli sekret FACETA, jak o siebie zadbać, to coś w stylu kobiet...
Bieganie (Jared gdy ma czas biega po 20 km), odchudzanie się względem diety, ale sądzę ze to natura w genach....
Zażywa tylko zdrowe posiłki, zero fast-foodów, i innych śmieci, choć nie stroni od ulubionych sosów do jedzenia :)
Jego sekretem jest dbanie o siebie, nasze i kobiet...żeby kiedyś 40 letni facet usłyszał że wygląda na 30...to jest fajne i JARED TO MA :)
Ha tak, ale jaką on musi mieć silną wolę do tego! Ja np nie wytrzymałabym, żeby w ogóle nie jeść pizzy itp, czasem nie da się powstrzymać :D I fajnie, że Jared pomimo wykonywanego zawodu jednak stroni od alkoholu (wiadomo jaki styl życia najczęściej prowadzą muzycy rockowi i ludzie showbizu...) Sport to jednak podstawa, jak człowiek ma kondycję to od razu wygląda i czuje się młodziej :)
Pewnie...
Co do fast-foodów sam nie mogę się powstrzymać :) - ale tak jak Jared lubię o siebie zadbać :)
Silna wola wszystko zwycięży ! a co do tego że boi się Jared przytyć, to ja też haha :)
To dobrze, kobitki lubią jak facet o siebie dba :D ja niestety mam słabość do fast foodów, ale tylko czasem;p Dobrze, że mam szybką przemiane materii i po mnie nie widać hehe
ostatnio wymyśliłam sb, ze będę biegać, ale jakoś tak mi głupio wyskoczyć w dresiku po osiedlu, bo nie mam gdzie biegać xD
a powiedz mi gdzie biegasz? po chodnikach tak normalnie między ludzmi? ja jak raz poszłam tak właśnie biegać to sie wszyscy gapili jak na downa, a ja taka spocona :P chyba trzeba bardzo rano, zanim ludzie powychodzą z domów xD
Obok mojego domu (mieszkam w bloku) jest park miejski o szerokości 2 km, więc jest spory manewr do biegania.
Ale nie biegam sam, bo już od 5 rano, zbierają się ludzie by razem pobiegać i pogadać...niezłe :)
nie wychodzę na miasto bo w tedy jest ciasno i można się w kogoś wpierniczyć.....
po 2 godzinach, na milimetrze jest nabite 8 km...to nieźle jak na 5 kółek :)
ja już sobie wychaczyłam świetną, odludną miejscówkę na bieganie, jak tylko przestanie tak padać to lece pobiegać xD
Ja to rowerem lubię jeździć często z kumpelą mamy wypady;p Dobrze nam idzie, pokonujemy coraz więcej km, śmiejemy się, że niedługo na Podkarpacie dojedziemy ( Leon wie o co chodzi;****)
Wiem o co chodzi, i zapraszam...chociaż to sporo km...ale chyba dacie radę :):):)
ja jestem ze świętokrzyskiego :) czyli na Podkarpacie bliżej niż Ty :) troche potrenuje, to w tydzień dobiegnę haha
ale za to Ty będziesz jechac rowerkiem, więc nadrobisz drogę :) z takim moim truchcikiem to w sumie dotrzemy na jeden czas pomimo różnicy odległościowej xD
jak puścisz marsów na full to ja sie chętnie zabiorę też! haha jeśli bedziesz mnie chciał zabrać oczywiście :):)