strasznie mi on przypominał Jeffreya Deana Morgana, aż musiałam sprawdzić czy to on:) Jednak to nie on, ale w Vicky... wygląda bardzo podobnie.
haha, muszę się przyznać, że mi też wydał się łudząco podobny ;)
Ja na początku oglądania filmu byłem pewien,że to Jeffrey Dean Morgan,bo nie widziałem wcześniej zwiastunów:)
Kurcze mi też i to na maksa ;)................