"Niech się dzieje, co chce" - bodaj w żadnym filmie nie wyglądała lepiej! Co za petarda! Co za figura! I para jednych z najpiękniejszych piersi w historii kina!
Ale jej seksapil eksplodował w debiucie Wachowskich "Więż" (Bound").
W duecie z Giną Gershon tworzą najgorętszą lesbijską parę jaką widział świat.
Z niezwykłą łatwością steruje nastrojami widza, raz się ją lubi, raz nienawidzi. To się nazywa aktorstwo.