...to szczyt jego możliwości. Owszem, w komediach gra świetnie (niezapomniane kreacje w Ace Ventura" czy "Kłamca kłamca"), ale w dramatach wypada genialnie.
Niestety, role podane w tytule posta nie zostały nominowane do Oscara, a powinny (wielki błąd Akademii). Paradoksalnie, za te same role dostał 2 Złote Globy, co wyraźnie ukazuje, jakim świetnym aktorem jest Jim.
Oczywiście zgadzam się, jednak pomimo takich genialnych ról wciąż ludzie nie potrafią go docenić. Najlepsze w jego kreacjach jest to, że możesz oglądać go sto razy i za kolejnym wciąż będzie cię rozśmieszał lub doprowadzał do łez.
Uważam, że za Truman Show jak najbardziej powinien dostać oscara, jednak w ostatnich latach widać, ze nagrody nie zawsze są adekwatne do osiągnięć aktorskich.
Jestem fanką Jima od wieków i zawsze z zapartym tchem czekam na jego kolejne produkcje.