Moj znajomy rzekl kiedys, ze dwa Oscary do Jodie to kpina. Zgadzam sie z tym w calej rozciaglosci - powinna dostac jeszcze minimum dwa (wg mnie za Nell oraz Kontakt) albo trzy (Taksowkarz).
Wg mnie jest jedna z trzech najwybitniejszych aktorek wszechczasow - razem z Meryl Streep oraz Sissy Spacek.
Też uważam, że 2 Oscary dla Foster to kpina... zwłaszcza ten za "Milczenie owiec", gdzie była tak niewiarygodna i sztuczna, że głowa mała. Jak dla mnie jedna z największych pomyłek Akademii...
Sorry że pytam ale czy Ty wiesz ze aktorki sa na całym świecie a nie tylko w Ameryce?? Bo jeżeli to mają byc te trzy najwybitniejsze to chyba mało widziałeś… Chociaż Spacek to mocna zawodniczka.
Wymienione przez Ciebie aktorki są świetne, ale jest (lub było) tak dużo wybitnych aktorek, że to byłby niemały ból głowy wyselekcjonowanć z nich takie Top 3 wszech czasów. Bo każda z nich mogłaby być w tej trójce. Nie ma co wymieniać wielu nazwisk, ale niektóre to np. Maggie Smith, Judi Dench, Ingrid Bergman, Tilda Swinton i można by tak wyliczać... Dla mnie wszystkie są rewelacyjne i każda jest w pewnym sensie numerem jeden.