Taka ciekawostka. George Carlin, genialny amerykański komik, w jednym ze swoich wytsępów, w których naśmiewał się z religii, powiedział, że modli się do Joego Pesci. Dlaczego? Uzasadnienie Carlina:
"Joe Pesci mógłby zdziałać więcej niż Bóg. Kiedyś modliłem się do Boga żeby zrobił coś z moim hałaśliwym sąsiadem i jego psem i nic. Joe Pesci naprostowałby tego frajera w przeciągu pięci minut!"