Reżyser takich znakomitych filmów akcji jak: Polowanie Na Czerwony Październik, Die Hard (jak ja nie lubię polskiego tytułu ;/) i Predator. Te filmy to swoista wizytówka McTiernana, a szczególnie Die Hard. Potem już było różnie. Niezły Bohater Ostatniej Akcji, następnie świetna kontynuacja Die Hard (minimalnie lepsza od dwójki), a potem nastał bardzo zły okres - tylko niezły 13 Wojownik, słaby remake Afery Thomasa Crowna, no i wręcz beznadziejny Rollerball (zdecydowanie jego najsłabszy film; notabene to także remake). Sytuację trochę uratował bardzo dobrą Sekcją 8. (nie wiem czemu, ale bardzo lubię ten film ;D). Mimo tych kilku wpadek, zrobił 3 znakomite filmy akcji (to już są klasyki w swoim gatunku) i raczej za to będziemy go pamiętać.
Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko się zgodzić z tą wypowiedzią. Ja jeszcze co prawda nie widziałem "Rollerballa" ale ze wkrótce zapuści go TV 4, to zaryzykuję jego obejrzenie;)
"13 wojownik" był dla mnie strasznie monotonny jak na kino przygodowe, natomiast "Sekcja 8." to zapowiedź McTiernana do powrotu kręcenia lepszych filmów. Wielka szkoda, że to nie on wyreżyseruje "Szklanej pułapki 4" - to dzięki temu tytułowi stał się rozpoznawalny w świecie kina.
co do 13 wojownika, to nie wina Johna, ze ten film to kupa. W czasie produkcji odszedl z planu i dalej film dokonczyl Michael Crichton i to jest przyczyna dlaczego film jest taki cienki.
Zgadzam się. Gdyby McTiernan go skończył, na pewno byłby lepszy. Chociaż nie uważam go za jakąś ogromną porażkę ani kupę ;) Tak jak napisał Tommy-boy, był monotonny. Mimo wszystko uważam, że jest niezły, taki średni średniaczek ;)
A to teraz wszystko jasne. Dziwiłem się zawsze jak mógł zrobić taki shit jak 13 wojownik. Jeżeli kończył to Crichton to nic dziwngo. Inna sprawa ze MCTiernan powinien wycofać nazwisko z czołówki.