nom mógłby , na pewno sprawdziłby się, zreszta juz ma na swoim koncie filmy biograficzne wiec z takim o Mercurym też na pewno by sobie poradził

profanacja. niech taką legendę jak Freddie zostawią w spokoju. jeszcze nie narodził się taki, co mógłby go zagrać. wzięli się za Janis Joplin, więc niech im to na razie wystarczy

ewentualnie FREDDIEGO mógłby zagrać...

http://frgt10worldofet.blogspot.com/2010/09/sacha-baron-cohen-as-freddie-mercury .html

uwazam że SBC jest bardzo dobrym aktorem i gdyby się postarał mógłby byc nawet nominowany do OSCARA za rolę lidera QUEEN

ale by się działo...

W tym momencie żartujesz, prawda? To by była profanacja

Cohen to wbrew pozorom dobry aktor i znakomity komik
Cohen >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>Jim Carrey

aha

fizycznie tak. ale nie wiem czy ktoś dorównałby mu głosem.

Zgadzam sie, Depp ze swoim warsztatem poradziłby sobie nawet i z tak ogromnym wyzwaniem jakim jest granie najwybitniejszego muzyka wspolczesnej epoki. Johnny i Freddie <3