Swego czasu chodziły plotki jakoby Johnny miał zagrać Salvadora Dali, jednak tak nie będzie, a szkoda w rolę młodego Dali wcieli się bożyszcze nastolatek wasz ukochany Robert Pattinson brawo:/
Patison!!Kurde, ten to teraz wszędzie się wepchnie...Po "Zmierzchu" stał się sławny..hehe:))Lubie gościa, ale według mnie nie jest to bożyszcze..A w tej roli to widziałabym głównie Deppa:))
O Matko, znowu ten Ptyśion-Patysion, nie dość, ze wszędzie go pełno, to role Deppowi ukradł. Kradziej (jak to dzis usłyszałam ;p)
Banderas zastąpi Deppa w filmie "Dali", a ten od Zmierzchu zagra w "Little Ashes" (też o Salvadorze). Tak w ramach ciekawostki dodam, że będzie również trzeci film o Dalim z Alem Pacino. :)
Co kurwa?!
To beztalencie zamiast Johnny'ego?!
Ja pierdole kurwa mać!
Przecież to jest szmata, a nie żaden aktor!
Kurwa!
Pattinson jest gorszy od ZaCuSiA. Te dziewczęta z całego świata, które sikają na jego widok, naprawdę uważają, że jest seksi i hothothot. I że ma jakieś zdolności aktorskie Oo. Tak więc, gdyby miał zastąpić Dżohna, byłabym zła.
Kto go w ogóle zatrudnia do jakichś poważnych produkcji?! Co za świat...
Co ja widzę? Czyżby me utęsknione oczy, zobaczyły promienie słońca, przedzierające się przez niepokonane chmury i mgły? Czy to słowik rozbrzmiewa swą pieśń? Czy to tęcza w deszcz? Czy to pąki kwiatów jabłoni postanowiły odnowa się narodzić? Czy to Czarna Perła widnieje na horyzoncie pośród nieposkromionych fal oceanu? Czy to Lessi biegnie ku nam? Czy to Napoleon ruszający na Rosję? Czy to Mona Lisa pośród góry, jezior i łąk? Czy to wolny ptak? Czy to szum leśnych drzew? Czy to Freddie Mercury śpiewa nam? Czyżby zmartwychwstał?
Nie...to tylko temat. Temat idealny. Temat którego jeszcze nie było. Temat...
...a tak w ogóle, to mam dość tego pedała. Wszędzie się wpierdala!
A nie mówimy tu przypadkiem o filmie w którym miał grać Depp jednak ostatecznie rolę powierzono Alowi Pacino?
Dali & I: The Surreal Story (2009)?
Skoro tak to mnie jest wszystko jedno, bo obu panów uwielbiam.
Ale koncepcja filmu musiała się bardzo zmienić i teraz kładzie nacisk na późniejsze życie i twórczość Dali'ego.
O, jak Al Pacino to kamień z serca ;)
Co nie zmienia faktu, że dość mam mordy Patysona w każdym piśmidle...
To już chyba Deppa po Piratach jest mniej
ja jeszcze przed chwilą nie wiedziałam kto to jest(ale wyszukiwarka moją przyjaciółką i mi powiedziała), widziałam go tylko w potterze chyba, ale nawet tak nie bardzo go pamiętam...no...więc nie wiem. Jednak Depp byłby 1000x lepszy to wiem na pewno.
a ja byłam na tym całym Zmierzchu w kinie, bo trzeba się czasem podporządkować pod towarzystwo...
oceniłam to 6/10 nawet, ale pewnie dlatego, że się dobrze bawiłam z ludźmi (czyt. niezbyt uważałam na film, chociaż tym, którzy pisali do tego scenariusz powinni męskość oderwać i ugotować ;/.. a jeżeli to była kobieta???? hmmm zabrać jej zdjęcia Deppa.... ??))
zapamiętałam tylko, że ten Patison skubany łazi po drzewach ...
(no to już znamy tajemnicę jego sukcesów...)
dobra to teraz marudzenie... kiedy Public Enemies?? kiedy Public Enemies?? długo jeszcze?? no długo jeszcze???
...
Pacino czy Depp??
i tak dobrze i tak dobrze, więc jeden.... ***
To nie do pomyślenia żeby od jednego filmu z Deppem do drugiego czekać 1.5 roku ;d Ale mam też lepszą wiadomość. Światowa premiera Shantaram będzie 3 maja. Czyli u nas gdzieś tak w wakacje... a dzień przed nami u murzynów w Jamusukro.
No ale nic. W poniedziałek mam zamiar sobie kupić książkę Shantaram, bo mi ją użytkowniczka Cathi polecała ^^
Salvadora zagra Pacino.Patiśak to dureń ludzie nie są ,aż tak głupi ,żeby go angażować w projekt o takiej osobie.