w normalnej roli - http://www.filmweb.pl/news/Johnny+Depp+gangsterem+u+tw%C3%B3rcy+%22U%C5%9Bpionyc h%22-92798
Hehe, dzieki, Ciebie tYz. Nie mam neta, korzystam u kumpla, temu sie udzielam tak, a nie inaczej:(
... Zreszta widze, ze niewiele trace.
A moze forum choruje, bo mnie nie ma? (taki zarcik) :)
Pozdrawiam cieplo!
wrogowie to niezly film z wnerwiajaca kamera. sama rola deppa tez nienajgorsza, chociaz musze przyznac, ze zabraklo wyrazistosci w tym wszystkim
ogladalem juz dawno-bardzo dobry. nie wiem czy widziales, ale polecam aniolowie o brudnych twarzach z cacgneyem, 10
Oba te filmy krąża wokół tematu "za chwilę dorośli, czyli opowiesci o trudnym dojrzewaniu"
ale w sposób w jaki to robią jest zupełnie inny. Klub winowajców to lekka obyczajówka, w której bardzo różniące postacie się poznaja ( kazdy postac zostala naprawde dobrze rozwinieta, dajmy ukazanie motywow ich postepowanie itd , z pozoru negatywna postac Bendera pokazuje inne oblicze i ostatnie co moze przyjsc na mysl, ze to jest zla postac ) zżywaja, dyskutując o problemach, presjach i ogólnie trudach jak w tym okresie przeżywają, naprawdę rezyser wiarygodnie toi opowiedział, można uwierzyć w bohaterów i wsiąknąć w to. Ta laska co przezywa na koncu metamorfozę w kontekscie wygladu, zdaje się być najbardziej intrygująca postacią. Aktorstwo też w normie, ten gościu co grał tego sportowca chyba w sumię miał być taki trochę drewniany.
Klasa 1984 za to jest to bardzo brutalny ( dajmy jest taka scena gdzie pewna laska aby wejść do gangu musi się rozebrać do rosołu ) mroczny obraz zdemoralizowanej mlodziezy. Konflikt na linii ambitnego, chcącego wiele zmienić nauczyciela z pewnym gangiem jest fundamentem tego filmu. Nie ma tu prób nawracania na lepszą drogę, kompromis to jest ostatnie co mogą zrobić. Obie strony walczą ze sobą w każdy możliwy sposób , nie cofną się przed niczym aby teraz powiem cholernie delikatnie uprzykrzyć sobie życie. Hmm defektem tego filmu zdają się postacie z tego gangu - dosyć jednoznaczne i płytkie ( az kusi się aby bardziej rozwinąc ten wątek z ojcem ) żadnego współczucia wobec nich nie miałem . No i parę scen jest przesadzonych, dajmy 30 minut to jakis horror jest xD. W sumię jednak nie uważam, żeby jakiś zakłamany był to obraz. Na 7, 8 uwazam ze zasluzyl
sportowca gral emilio estevez. wlasnie, klub ciekawy, trzymajacy w napieciu jak na obyczajowke, dobrze zarysowane postacie i relacje meidzy nimi, lekki w sumie moze przez to sie tak dobrze oglada.
klasa jestem zachecony, dzieki. jakbys gdzies widzial na necie daj znac
Tak relacje, relacje, relacje. Tak btw. znasz jakieś takie szkolne filmy?
Ja się zdaję kiedyś to z (c)homika pobrałem. Na torrentach pewnie leży, a na yt po ang pewnie jest
ok pewnie kiedys poszukam,
szkolne raczej nie kojarz teraz, ale o mlodych to np ostatnio (tzn i tak pare miesiecy temu moze rok) moze http://www.filmweb.pl/film/Stań+przy+mnie-1986-9740
Aha dobre kino obyczajowe ukazujące życie grupy przyjaciół, ich problemy, wzloty itd. Dobrze napisane relacje, ciekawe postacie ( każdej poświęcono odpowiednią ilość czasu ). Akcja się dzieje chyba w latach 50 albo 60. Ogólnie fajne kino z klimatem, a Rourke zdaję się stworzył najbardziej ciekawą i prawdziwą postać. 7 dałem
http://www.filmweb.pl/film/Ta%C5%9Bma-2001-32023 to bym se obejrzał. W tym roku wyjdzie film tego reżysera, który będzie kolejną już częścią historii opowiadającej o losie Jessego i Celiny. Poprzednie mi się bardzo podobały, więc pokładam w nim nadzieję.
przed zachodem slonca i po nie ogl niestety. tez chyba dialogi tam graja glowna role. lubie takie kino
Aha dialogi, którymi posługują się bohaterowie dla wyrażenie siebie grają kluczową rolę. Trza obejrzeć od tego reżysera więcej bo całkiem dobre filmy robi.
Jeżeli chodzi o kino dialogu to cholernie mi się podobają Clerks ( dalem 9 i nie wiem, czy w przyszlosci nie dam 10 ). Pod okazałą warstwą wulgarności i nieprzyzwoitości porusza ważne kwestie dotyczące życia, kobiet, związków międzyludzkich, analizy ludzkich codziennych spraw i Star warsów xD. 2 głownymi bohaterami są Dante i RAndall, dwóch szaraków pracujących w 2 blisko położonych obok siebie sklepach, którzy rozprawiają na temat swojego życia, ale w jaki sposób jest to zaserwowan, naprawdę oglada się to z wielką przyjemnością i ożywieniem, a postacie nie sa z waty. W ogóle lubię filmy Smitha, który rzadko nie przekracza granicy, nie sili się na ugrzecznione kino, umie się bawić. Niestety ostatnio ma tendencję spadkową ze swoimi filmami ( zack i miri i fujaryna tropie przecietne do bólu )
zdaje się moja ul komedia roman.
Szemu? Argo jakimś geniuszem nie jest, ale to dobre kino. Jednak Django i Poradnik uwazam za lepsze. ZDT, Miłości i bestii z nominowanych jeszcze nie widziałem
argo? nudne, poprawne, zero zaskoczenia (co do stylu, napiecia, a nie co do znanej tresci rzecz jasna), aktorstow procz goodmana tez srednie, klimatu zero, oczywiscie amerykanski patos, 5/10. zreszta-film oscarowy powinien byc co najmniej rewelacyjny (!!!).
django film o niczym, jak na rozrywke to tez nudny, wleczacy sie, dialogi niby madre ale chyba tylko w tonie, aktorzy mizdrza sie do tej kamery, zalosnie to wygladalo(foxx nie mial co grac wiec kamienna facjata, ew l jackson naturalnie ale rola podglupiasta). muzyka tak nie pasujaca ze az to bolalo w uszy. tych 3 ostatnich nie ogl, a miserables wydaja sie typowo hollywodzkie 'skakance'. reasumujac, to nie kino, a oscary nie maja dzis zadnej wartosci. a i dd lewis oczywiscie, a wszyscy mowia ze to feniks zasluzyl. ps te bestie wydaja sie dosc oryginalne i ciekawy jestem