warto zobaczyć by przekonać się że w sytuacji gdy depp ma do zagrania jakaś trudniejsza scenę otwiera usta i błądzi gdzieś wzrokiem i to samo robi w wielu filmach
zależy jaka jest ta wiedza. bo jeżeli chcesz mi tutaj wykładać swoją opinie na temat jakiegoś aktora czy filmu, to daruj sobie bo każdy ma inne zdanie, a to nie jest żadna wiedza. chyba, że chodzi o nazwiska, nagrody..itd. a tego też nie możesz być pewien, nie znasz mnie.
gówno prawda opinia opinii nierówna .Zdanie jakiegoś kowalskiego który raz w tygodniu z chipsami w reku ogląda filmy dla rozrywki by odpocząć po pracy ,dla którego kino to tylko rozrywka jest mniej warte niż opina człowieka dla ,którego kino jest życiową pasją .Wszystko zależy od tego jaki kto ma stosunek do sztuki filmowej .I trzeba tez dysponować odpowiednią wiedza by bardziej docenić pewne filmy i aktorów. Kiedy widzę pod filmami typu Obywatel Kane ,Rashomon czy Harakiri opinie typu "Gniot ","wynudziłem się"," film o niczym" ,"cały czas tylko gadają" itd. to w ogóle nie mam szacunku do czyjegoś zdania bo to jest właśnie ignorancja .Ludzie którzy oglądają superkino na TVN czy megahity polsatu gdy stykają się z prawdziwa sztuką filmową czują się rozczarowani bo nie potrafią dostrzec w tych filmach absolutnie nic.Rzadko kto przyzna się jednak ,że czegoś nie rozumie/nie widzi ,woli wmawiać sobie że tam nic nie ma . Lecą teksty typu "pseudointelektualny gniot " ,"gdyby Bergman/Kurosawa/Kubrick zrobił kupę to ludzie i tak doszukiwaliby się w tym sztuki."," nikt nie odważy się powiedzieć ,że król jest nagi bo boi się wyśmiania przez "znawców".", "ludzie oceniają na pokaz" ," film dla snobów" itd..
ostatnio dyskutowałem na forum z kolesiem ,który mi powiedział że jak chce sztukę to niech udam się do teatru , opery czy muzeum .....ten debil nawet nie wiedział że kino też jest sztuką i ja nie mam zamiaru szanować gustu takiego debila.