Egoistą raczej nie jest, akcje charytatywne i rodzina na pierwszym miejscu.

Ee tam to już przestarzałe chwyty, nic tak nie daje popularności jak akcje charytatywne i zasłanianie się rodziną. Nie twierdzę że ma zaniedbywać rodzinę, ale bez kariery akcje stracą na wartości i rodzina nie zechce go utrzymywać, niech no tylko zachoruje, to go oddadzą bez litości. Podarował ci coś, że go bronisz ? Zmienił twoje życie, teraz ci łatwiej dzieki niemu ? Wątpię. To jest tylko twój idol, nic mu nie zawdzięczasz, możesz go śmiało olać ;p

Nie wiem, czy widziałeś jeden ze starszych wywiadów, aktor śpiący na ławce w parku, tego w Hollywood jeszcze chyba nie było. Powiedział wtedy, że będzie sławny i obrzydliwie bogaty. Teraz jest sławny i jest bogaty. :) Ale raczej chodzi tutaj o ocenianie go jako aktora, a nie osoby prywatnej :)

Podobno był dilerem w Hollywood, ale nie tylko bo "sprzedawał się". Brał narkotyki i nieźle popijał, bo normalnie by tego nie robił, obcował z wpływowymi homoseksualistami Hollywood, stąd pozostała mu ta delikatność, próżność i narcyzm. Za szybko dojrzał, poznał najpierw gorsze strony życia, nie był też dumny ze swojego Indiańskiego pochodzenia, wiecznie zakompleksiony ;p

Nie był też dumy ze swojego indiańskiego pochodzenia więc wytatuował sobie profil Indianina na prawej ręce. Co do brania narkotyków, palenia i picia, to się zgodzę, ale prowadzi wiele akcji i mówi, że nie potrzebnie sobie zdrowie zniszczył, rzucił palenie i narkotyki, pije wino do obiadu. Również poznałam najpierw gorsze strony życia, i co z tego, to nie ma znaczenia. Vanessa mówiła o tym, że nie dba o to jak wygląda, że mógłby się oszpecić tylko po to, żeby ludzie lubili go za grę a nie za wygląd.

Daj spokój, ten człowiek ma już złe i dobre strony życia za sobą. Normalnego człowieka nie stać by przeżyć choć 10% z tego co on, morał taki, że on już ma mentalność starca. Wyobraź sobie, że masz wszystko, to po co żyć ? Człowiek żyje dopuki ma problemy i cele, większość młodych oligarchów pławi się w luksusie, niepomna problemów zwykłych ludzi. Akcje charytatywne to rzecz oczywista dla ich zdrowia psychicznego, powinni mieć świadomość, że robią coś pożytecznego, bo grube miliony za idiotyczne często filmy nie są odbierane dobrze przez ludzi.

On przecież tryska energią, gdzie mu do starca, mam po prostu inne zdanie na ten temat i tego nie zmienisz.

Gdyby był miłym, życzliwym i skromnym panem - to dałbym mu 10, bo to świadczy o kunszcie aktorskim. Po za tym, jestem przedstawicielem tej silniejszej płci, więc mój głos liczy się dwa razy.

Mial mnostwo kobiet, to prawda..ale w sumie z taka uroda i slawą nie ma sie co dziwic same do niego lgnely, wydaje mi sie ze Paradis i tak dosc dlugo zatrzymala go przy sobie, czy jest egoista i narcyzem, nie wiem nie znam go osobiscie, zmienia kobiety ale w sumie sie nie dziwie, swiat slawnych i bogatych celebrytow to nie swiat zwklych zjadaczy chleba, tam rozstania sa na porzadku dziennym..

Rozumiem, że znasz go osobiście?
Czy może przeczytałeś to na w jakiejś gazecie lub stronie internetowej mówiącej o życiu gwiazd?

Żeby było jasne : nie jestem rąbniętą fanką Deppa, po prostu nie lubię gdy ktoś nie zna człowieka, a wypowiada się jakby co najmniej był jego dobrym kumplem...

Żeby było jasne nie przywiązuję do mojej opinii względem mało znanej osoby wielkiej wagi, ty też nie powinnaś z tego powodu snuć domysłów. Błaha sprawa, szkoda strzepić klawiatury na poważnie ;p