Jak myślicie jak Johnny spędził uridziny i kogo zaprosił, a może macie jakieś konkretne informacje;)
Jak dla mnie to było to jakeiś impreza tylko dla najbliższych.
A wy??
a ja nad tym nie myślałam...nawet nie miałam żadnego maratonu filmowego w domu itp. bo nie miałam czasu x) ale z paroma dziewczynami z neta wysłałyśmy (a raczej jedna z nich) pocztówke/slajd z życzeniami i naszymi zdjeciami xD gdzieś na youtube jest i chyba na jakieś stronie, chyba tej oficjalnej o Johnnym x)
tacy ludzie jak od maja pod dostatkiem żeczy materialnych i wszyscy o tym wiedzą, więc pewnie goście musieli się natrudzić i dać mu coś niematerialnego...a chociaż najbliższa rodzina ;)
wiesz co, Domarka, dotąd CIe szanowałam, ale ajk przeczytałam ten temat..
wiesz ja szczerze mówiac też tak czasem mysle, co on teraz robi, ale na głos o tym nie mówię!!!
Poprostu urżnął się rumem w swojej francuskiej knajpce z przyjaciółmi a potem latał w tym swoim stroju Sparrow'a...a może nawet wcale ich nie obchodził.
Tak chodziłam po swoich teamach [hallo, tu megalomanka] i ostatnio na youtube natknęłam się na wywiad z Johnnym i on tam mówił, że urządził 2 wielkie imprezy...no to taka ciekawostka:P
no co wy nie wiecie?... przecież ja zawsze jestem na jego urodzinach...balujemy 9,10,11,12,13,14,15,16,17,18,19,20,21 czerwca...jest wieeeeeeeelka balanga... 21 czerwca o 23.59 rozchodzimy się...bo wiecie przez tyle dni świętujemy bo Johnny ma urodziny 9 czerwca a ja mam 21 czerwca...od 9 do 14 balujemy...od 15 do 21 oglądamy filmy z jego udziałem...Johnny dostał dużo prezentów...między innymi: lalki barbie, kapelusze, sztuczne wąsy...ja dostałam filmy na DVD...oczywiście te, w których występował...te dni to są jedne z najpiękniejszych dni w roku...jak już się kończy czas i jak się goście rozstają to zawsze płaczemy...obiecujemy sobie, że na następny rok też przyjdziemy...no i w tym roku też pojadę do Deppa :)... ah jak tam jest cudownie...i tyle win tam jest...od słodkiego do wytrawnego...dzieci Johnnego są bardzo fajne...bawiłam się z nimi w indianina i kowboja...Vanessa też jest bardzo fajna...super rodzinka po prostu!...żałujcie, że tam nie byliście i nie będziecie!
~~~~ah marzenia :D :D :D~~~~