Johnny Depp wykazał się odwagą i przytomnością umysłu ratując od śmierci sześciu statystów.
Aktor osłonił własnym ciałem grupę osób współpracujących z nim na planie filmu "Public Enemies", kiedy samochód prowadzony przez kaskadera wpadł w poślizg i nieomal przejechał statystów stojących do niego tyłem, nieświadomych zagrożenia.
- Johnny szybko ocenił sytuację i rzucił się w stronę statystów - opowiada naoczny świadek. - Zepchnął ich na bok, ratując im życie.
Film "Public Enemies" z bohaterskim Johnnym Deppem w roli głównej zadebiutuje na ekranach amerykańskich kin w przyszłym roku.
Zrodlo kozaczek, czy pudelek? ;P
To ja jeszcze dodam, ze zepchnac z drogi 6 chlopa to bardzo ciezkie zadanie... obstawiam, ze wzial ich na barana i ulecial pare metrow nad ziemia w czerwonej pelerynce ;P
Szara a czemu obstawiasz akurat te dwwa głupie portale?
Informacja wcale nie jest az tak nierealna,ale faktycznie nie wyobrazam sobie tego za bardzo...
Szara dobrze obstawiła to jest na Kozaczku czy jakoś tak...
Pewnie "troszeczkę" tą informacje wyolbrzymili moim zdaniem xD
Staring Girl troszeczke wyolbrzymili? Juz to widze xD
Nie szesciu, a jednego,
nie statyste, a kota,
i nie kota, a kociatko,
i nie przed samochodem w poslizgu,a przed poslizgnieciem sie... <hahaha> ;P
http://zyciegwiazd.onet.pl/1725444,4637,1,johnny_depp_ratuje_zycie_na_planie,plo tki.html
właśnie mi to moja siostra wysłała, więc nie pudelek ani kozaczek czy co to tam jest ;)
http://www.kozaczek.pl/plotka2.php?idp=8357 jest i na kozaczku:)
Szukałam w bardziej wiarygodnych źródłach i nie znalazłam o tym fakcie wzmianki xD
Hmm...jakoś nie chce mi sie w to wierzyć. Może podbiegł do nich, albo coś krzyknął, ale żeby od razu zepchnąć 6 ludzi? Raczej mało prawdopodobne.
http://johnny-and-vanessa.blog.onet.pl/
Mój blog, na którym możecie skomentować ta sytuacje i przeczytać, co o tym sądzę :). Zapraszam!
Myslę, że ten swiadek tego całego zajścia trochę to podkoloryzował. Bo niby jak sam Johnny popchnął na raz 6 ludzi? (no chyba, że ich brał pojedynczo, bo ma naddźwiękową prędkość xDD) Jak to ktoś napisał na onecie, nie jest "człowiekiem-kocem" ;D