ale wyszedł winiacz, po którym rano ma się kaca. Gdzie się podziały dobre filmy z
Deppem?! Turysta, Dziennik zakrapiany rumem, kolejna część Piratów... (5 część?!
wtf?????). Zagrasz jeszcze Johnny w czymś ambitnym jak za starych dobrych czasów, czy
całkiem się sprzedaż? Bo już zaczęłam stawiać na Tobie krzyżyk.
podoba mi się to że osoba dająca tak sredniemu aktorowi 9 potrafi obiektywnie stwierdzić że jego kariera sie stacza.
niemniej jakie ambitne kino?!
Według mnie przesadzasz :) Alicja w krainie czarów(13 nagród w tym takie jak Oscar czy złote globy), Turysta,Rango(Oscar), Wrogowie publiczni i Dziennik zakrapiany rumem zaliczają się do bardzo dobrych filmach, wiadome jest, że nie całą karierę jeździ się po oscarowych produkcjach (:
z filmów które wymieniłaś podobał mi się tylko "Wrogowie publiczni", a Oscary w żadnym wypadku nie są miarą dobrego kina, komercyjne nie znaczy dobre. Takie jest moje zdanie w każdym razie
Uwielbiam filmy z JD, ale w ostatnim czasie miał rzeczywiście jakiś gorszy okres. Z wyżej wymienionych filmów 'Dziennik zakrapiany rumem' było to dla mnie dno, na 'Rango' się wynudziłam, 'Turysta' jakoś też mnie nie przekonał. Teraz plusy:) Postać Kapelusznika była dla mnie wspaniała - to był najlepszy element tego filmu, który mi się i tak podobał. 'Wrogowie publiczni' - jeden z ulubionych. A co do 'Piratów...'. Fakt 5. część jest już mocną przesadą, ale pewnie i tak to obejrzę i mam nadzieję, że się nie zawiodę. Pierwsze 2. części były dla mnie świetne, na 3. części trochę się zawiodłam, dlatego nie spodziewałam się wiele po 4., która mnie zaskoczyła i bardzo mi się podobała. Czekam na 'Jeźdźca znikąd' - spodziewam się dobrego kina ;)
JD jest niezastąpiony w filmach Burtona. Nie wyobrażam sobie nikogo innego w tej roli. Jak dla mnie - niedoceniany przez Hollywood.
Ja do "Jeźdźca znikąd'' jakoś przekonana nie jestem, głównie dlatego, że za 'Piratami...' jakoś szczególnie nie przepadam a tu jak wiadomo ten sam reżyser. W dodatku charakteryzacja Johnnego nie przekonuje mnie za bardzo. No, ale zobaczymy.
oby się już nie sprzedawał, już się nasprzedawał niczym świeże bułeczki przy Pitarach, czas pójść w stronę artyzmu..i z Shantaram miało być tak pięknie, a nie jest i nie wiadomo czy kiedykolwiek będzie
fajny masz nick muszę stwierdzić.
nigdy nie było pięknie i nigdy nie było żadnego artyzmu .Johnny z lat 90 to sentymentalny aktor dla nastolatek o sarnim spojrzeniu nieposiadający w sobie ani trochę jakiejkolwiek dwuznaczności czy komplikacji .Puste ślepia i od lat jednostronny zestaw minek
depp to przeciętny aktor o statusie gwiazdy czyli żadna nowość w Hollywood .
subiektywne podejście każdego widza do filmu czy aktora nie stanowi jeszcze o inteligencji tejże osoby. Więc naprawdę daruj sobie takie teksty.
Po co wy w ogóle siedzicie non stop na forum aktora , którym gardzicie, zamiast w spokoju komentować tematy aktorów, których cenicie ?!. Bo tak się składa, że z takim podejściem i tak nie zmienicie czyejgoś subiektywnego( bo jakże by inaczej) spojrzenia na niego lol