nie no.
zwymiotuje sie tu zaraz..
a jutro mamy resuscytacje na PO <usta usta> i babka powiedziała że przyniesie nam Fantoma-manekina, i mamy sobie wyobrazić że to Brad Pitt. a ja sie zadarłam czy nie lepiej Johnny Depp,a ona że moge sobie wybrać kogo chce.
wiec Johnny. jutro poczujesz smak moich ust na twoich ustach.
parwie jak laleczka voodoo
Wiecie że jak byłam mała to myślałam że Lepper jest prezydentem?
Albo że Brad to nie Brad. Że jest ich dwóch - bliźniacy - i na każdego mówi sie Brad, jako ze Brat.
wtedy zwymituje sie na Fantoma, i nikt już nie bedzie mógł przeprowadzić usta-usta i pójdziemy do domu.
jednak wole Johnnyego. xDDDD
Jak byłam mała to myślałam, że Johnny to brat mojej mamy:) Własnie mi się to przypomniało.
Bo moja mama zawsze była jego fanką i tak mi się jakoś kojarzyło...Teraz trochę żałuję, że to nie jest prawda, bo przynajmniej bym go znała:)
Ale fajnie by było :) Zostałabym chyba homos. żeby mieć w rodznce Johnnego (tak jak kiedyś Nona)
Wiecie co, chyba zacznę szukać kogo to ja mam w rodzinie... :) Kiedyś po pogrzebie dziadka jak się cała rodzina zebrała to się okazało, że mam w rodzinie jakąś hrabiankę, znaczy miałam...
No i jak zawsze są opowieści o duchach. Moja ciocia jest zakonnicą i mówiła, ze jak była w klasztorze sama i oglądała tv to ktoś chodził schodami a potem jak się sióstr pytała kto to to jej powiedziały, że to zmarłe dusze sióstr chodzą na górę do kaplicy żeby odpokutować. (ja byłam w tym klasztorze jak na wakacje przyjechałam, 3 lata z kolei, ale dowiedziałam się o tych duchach niedawno, bo ciocia nie chciała nas straszyć brrr...)
Ja zawsze w lato z przyjaciółmi jak jest tak późno to opowiadamy sobie straszne historie a potem musimy sie nawzajem odprowadzać ;)
ja bym chciała mieć wujka Ala Pacino.
'Wujku Al wujku Al, przejdziesz sie ze mną po Hollywood Boulevard?
-jasne słonko
-a jak sie grało z Panem Deppem
-chcesz to cię do niego zaprowadze
-jejku wujku jesteś kochany <podskakuje i całuje w policzek>'
eeeeeh <marzyciel>
Ja to ogólnie bym chciała z wszystkimi ważniejszymi aktorami miec jakies znajomosci:)
Mam pytanie...Jesteście lubiane w szkole? Bo ja nie wiem, ale ja bardzo wielu osób nie lubie. Sczególnie tych, którzy chcą pokazac jacy są dorośli(czyli cpają, piją i palą na pokaz)
no.ja ogólnie jestem dziwna i nie normalna ale raczej parę osób mnie nie lubi a ja nie lubię ich.Np.ostatnio koleżanka się pocięła bo myśli że to jest trendi!
No ja mam takie wybrane grono znajomych, których znam juz od 8-9 lat:) Z nimi najlepiej sie dogaduje
nooo :)
'wujku Al gdzie dzisiaj idziemy?
-hmm. może przejdziemy sie na lody do Burbank..
-o tak dobry pomysł.. a jesteś tam z kimś umówiony?
-no jasne. Burton tam na mnie czeka
-to cudownie.. a w jakiej sprawie.
-aa chciałem mu zaproponować żebyś zagrała tam Alicje z krainy czarów. Johnny jest kapelusnznikiem...
- no to GREAT!
xDDDD
dobranoc ;*
jejku rozmarzyłam sie..
z tym Alem..
w sumie to nie musi być moim wujkiem..
może być moim kochankiem <szaleńczy diabelski śmiech>
Mmm... piękny pomysł z tym wujkiem Alem. ^^
"-Dzień dobry, wujku! Co słychać?
-A spoko, właśnie się wybieram z Robertem (De Niro przyp. autor xD) na
miasto. Idziesz z nami?
-Taaaak!"
:)
właśnie przeczytałam 20 stron ktore napisałyście w ciągu weekendu:/ oj, wyobraźnię to Wy macie;P
No i myślę, że Al byłby... ciekawym wujkiem;p
no a na córkę Szarej to chyba delikatnie za stara jestem... no to moge byc Waszą ciocią;P
Hej! Nio właśnie skończyłam czytać. Nio fajnie by było mieć kogoś sławnego z rodzinki. A jeszcze fajniej Johnnego ja tak właśnie sie zastanawiam, Johnny ma indiańskie korzenie, ma ciemna cara tak jak moja rodzinka...może jesteśmy spokrewnieni?:)
Dzieciaczki jestem! Przyprowadzilam Wam nowego tatusia! (eM Barry "dzikie chlopy" to nie byl serial xD) No wiec to jest Roman!... Nie... czekajcie... <nachyla sie i szepsze do ucha "jak ty sie w ogole nazywasz?"> Aha, no wiec to jest Sweeney. Nie pamietam gdzie go poznalam, ale jak sie obudzilam rano to on juz byl. Prawda, ze cudowny?? Sweeney usmiechnij sie na dzien dobry :D
http://www.deppimpact.com/gallery/displayimage.php?album=425&pos=21
Pomieszka z nami kilka lat, co Wy na to? Nie macie wyboru, wiec ciesze sie Waszym szczesciem.
Cathi, wlasnie badz ciocia, one sie mnie za nic nie sluchaja. Wyszlam tylko na cala noc z domu, a one juz sie za rum, wino i musztarde wziely :/ No jeszcze wino, to jak cie moge, ale musztarda? Przeciez jaja zawsze pod kluczem trzymam! Nie wiem co mam zrobic, zeby mnie sluchaly, nazwac sie Madame Grzeczna Matka Polka? :/ To nie przejdzie.
A ja jestem spokrewniona z Alem, Robertem, Johnnym, Timmym. Wszyscy pochodzimy od Adama i Ewy :P