W jakim filmie waszym zdaniem Depp zagrał najlepiej i jaki jest jego najlepszy film?? Ja nadal stawiam na Edwarda Nożycorękiego.
Edward Nożycoręki - to mój ukochany film. Depp był tam tak niewinny, że do tej pory mam ochotę się popłakać jak widzę gdzieś choćby drobną scenę z tej wspaniałej produkcji! Oprócz tego - uważam Deppa za rewelacyjnego aktora i praktycznie każdy film z nim jest dobry. On także gra świetnie. Weźmy chociaż komercyjnych Piratów z Karaibów - a jednak rola Johnny'ego była tym co błyszczało tam najbardziej! Jak Czarna Perła! Pozdróffffka - Kaileena
Ps. Depp jeszcze nie jednym nas zaskoczy.
Koszmar z ulicy wiązów :P ale tak naprawde to w "co gryzie gilberta greap'a" był świetny i w "sekretnym oknie" stworzył świtna kreacje, do mnie trafił w 100 procentach
ee .. a co zrobił takiego niesamowitego w "co gryzie gilberta ..." ? DiCaprio zabrał mu całe pole do popisu :)
Ja stawiam na Sleepy Hollow, Benny & Joon, a także Ed Wood, świetne filmy! A jeśli chodzi, o „Co gryzie Gilberta Grapea" może nie jest to mój ulubiony film, jednak nie uważam, że główne skrzypce gra tam Leonardo Dicaprio, w końcu dostał on nagrody za ten film za rolę drugoplanową... Ale trzeba przyznać, że świetnie grał tego upośledzonego chłopca, jednak bardziej odpowiadała mi postać Depp’a.
mnie podoba sie w trzech filmach:piraci z karaibow,from hell i sleeepy hollow.moge te filmy ogladac po kilkanascie,kilkadziesiat i caly czas na nowo odkrywam Deppa,ale najlepsza kreacja jak dla mnie byl Donnie Brasco.podobal mi sie duet z Pacino!!!!!!!!!!!!!!ale zaraz po nim jezdziec,taki slodki i niewinny....
Ja także bardzo lubię Don Juan’a DeMarco, ale wydaje mi się, że nie można powiedzieć o tym filmie, że jest najlepszym spośród filmów Depp’a. Ale Don Juan „ma to coś!”:D
A czy nie zapominacie o Fear and Loathing in Las Vegas. W tym filmie to totalna wirtuozeria aktorska, każda scena totalnie kontrolowana ! Oczywiście zgadzam sie z poprzednimi wypowiedziami, gdyż zdecydowana większość jak nie wszystkie jego role są GENIALNE !
najlepsza rola? niewątpliwie "jako on sam" - bo mam wrażenie ze on stale gra, także siebie samego..poplątany facet;p
Zdecydowanie zgadzam się z tym że najlepiej grał w Fear and Loathing in Las Vegas.To był popis jego gry.I mimo innych świetnych ról Johnego ta napewno najdłużej zapadnie mi w pamięci
Moim zdaniem "Sleepy Hollow" i "Charlie i fabryka czekolady". Wogóle uwielbiam połączenie Deppa i Tima Burtona!!
yhmm...trudno wybrać..ale komercyjni piraci z karaibów, bo czym byłby ten film bez Jacka Sparrow'a:) Sleepy Hollow no i ostatni film Charlie i Fabryka Czekolady- sympatyczna rola..naprawdę trudno wyrać
Jasne, że najlepszą rolą jest Edward Nożycoręki choć tak naprawdę we wszystkich filmach nieźle zagrał ;)
Dla mnie jego dwie najlepsze role ( z filmów które z nim widziałam) były w "Piratach z Karaibów" i "Jeźdźcu bez głowy" :)
ha... to trudne pytanie... Johnny jest genialny wszedzie, ale mój ulubiony film to chyba 'Edward Nozycoreki'. Inne które bardzo lubie to 'Piraci z Karaibów' i 'czekolada'. No i oczywiście 'Marzyciel'
Depp jest świetny we wszystkich swoich filmach.
Dla mnie najlepszy był chba w filmie "Co gryzie Gilberta Grape'a".
A poza tym koniecznie muszę zobaczyć "Człowieka który płakał". Bardzo mnie ten film interresuje, a poza tym słyszałam, że Johnny był w nim rewelacyjny :)
Z mojego punktu widzenia to "Edward nożycoręki" w moim umyśle znany również jako "God bless Tim Burton" ;) W tym arcydziele nasz reżyser udowodnił, że potrafi wykreować film o spokojniejszym klimacie i ma dobrą rękę do aktorów. Gdyby jego wybór nie padł na Deppa, to zapewne mielibyśmy zupełnie inny film... Johnny tak zagrał, że nie wyobrażam sobie nikogo innego w tej roli (np Toma Cruise'a, który był wśród kandydatów). Doskonale zagrał spojrzeniem i mimiką. Ta rola była też dla niego wyzwaniem, bo na planie kilka razy zemdlał i dostawał mdłości z oczywistymi efektami w obcisłym stroju. Ale czego nie robi się dla świetnych filmów? Na pewno znalazłoby się wiele innych powodów, dlaczego najbardziej doceniam Johnn'ego jako Edwarda..
Depp ma to do siebie, że tworzy rewelacyjne, zapadające w pamięć kreacje nawet w kiepskich, ogólnie rzecz biorąc, filmach - choć takich zwykle nie wybiera. Dlatego trudno wskazać rolę najlepszą... Moim zdaniem Depp im starszy jest, tym lepiej gra (abstrahując już od faktu, że również lepiej wygląda - jak on to robi, do cholery?! chciałabym tak się starzeć...) i role Jacka Sparrowa czy Morta Rainey'a uważam za skończony majstersztyk. Ale najlepszym podsumowaniem tej wypowiedzi jest fakt następujący - postać Edwarda Nożycorękiego geniuszem aktorskim powala na kolana! A przecież to była pierwsza (znacząca) rola Deppa, 15 lat temu...
Depp ma to do siebie, że tworzy rewelacyjne, zapadające w pamięć kreacje nawet w kiepskich, ogólnie rzecz biorąc, filmach - choć takich zwykle nie wybiera. Dlatego trudno wskazać rolę najlepszą... Moim zdaniem Depp im starszy jest, tym lepiej gra (abstrahując już od faktu, że również lepiej wygląda - jak on to robi, do cholery?! chciałabym tak się starzeć...) i role Jacka Sparrowa czy Morta Rainey'a uważam za skończony majstersztyk. Ale najlepszym podsumowaniem tej wypowiedzi jest fakt następujący - postać Edwarda Nożycorękiego geniuszem aktorskim powala na kolana! A przecież to była pierwsza (znacząca) rola Deppa, 15 lat temu...
uważam, ze najlepiej zagrał w "Edwardzie Nożycorękim" i "Sekretnym oknie". A poza tym jest świetny :)
Jego najlepsze filmy to chyba "Donnie Brasco" i "Edward nożycoręki", natomiast jego najlepsza kreacja to zdecydowanie kreacja Jacka Sparrow'a w "Piratach z Karaibów" (choć sam film, przyznam, nie zrobił na mnie dużego wrażenia) :) Pozdrawiam ;*
Cóż, szczerze mówiąc jest to dla mnie dosyć trudne pytanie.
Nie jestem do końca pewna swojej wypowiedzi ale stawiam na "Las Vegas parano".
Ps: Lady Miriam, co do"Człowieka, który płakał" to nie radze spodziewać się po Deppie w tym filmie zbyt wiele...po prostu nie miał zbyt wielkiego pola do popisu. Widać go zaledwie w kilku scenach.
Pozdr. ;)
podejrzewam,ze jezeli ktos w dziecinstwie obejrzal edwarda,to ta postac zostanie jego ukochana,ale jezeli teraz obejrzalabym ten film(bo jeszcze go nie mialam przyjemnosci zobaczyc,ups...ale zdarza sie i to) to chyba i tak postac edwarda zostalaby w tyle za tymi ktore kocham.ta sa tz.sentymenty.wiem bo postac w jezdzcu bez glowy,pozostanie moja najukochansza,bez wzgledu na to jakie jeszce depp stworzy kreacje.SENTYMENT do postaci.
na pierwszym miejscu oczywiście jest "edward nożycoręki" oraz "piraci z karaibów"...a później inne "from hell", "co gryzie gilberta..", "czekolada", "charlie i fabryka czekolady" i obowiązkowo "marzyciel"
mam pytanie, tak sobie szukam pioseneczki jaką jack sparrow śpiewa na wyspie jak już się urżnął "joho the pirate`s life for me" czy ktoś z was może ją ma, albo wie gdzie znaleźć? byłabym wdzieczna, bo te moje poszukiwania przeistaczają sie w jakąś fobie i aż się sama siebie boję...
pozdrawiam
mam pytanie, tak sobie szukam pioseneczki jaką jack sparrow śpiewa na wyspie jak już się urżnął "joho the pirate`s life for me" czy ktoś z was może ją ma, albo wie gdzie znaleźć? byłabym wdzieczna, bo te moje poszukiwania przeistaczają sie w jakąś fobie i aż się sama siebie boję...
pozdrawiam
wiecie jest taka rola deppa,ktora jak dla mnie odstaje od innych tych genialnych jest to...................postac w don juan de marco.po prostu nudy,nudy a na deppa,jakos nie bylo przyjemnie patrzec jak w innych filmikach,nie wiem czy to wina nieudolnej charakteryzacji,czy johnny sie nie przylozyl...no i film nie ma klimatu do czego zawsze bylam przyzwyczajona ogladajac filmy deppa.film nie wciaga,i jak czasami depp ratowal filmy, tak tu jakos nie za bardzo mozna tak by rzec...nie widac jego pieknych oczek,slodkiego usmiechu i min,z ktorych slynie.szczerze mowiac,ogladalam film,i tak jakby postac deppa,gral inny aktor a nie on,nic mi go tu nie przypominalo...a moze stalam sie po jezdzcu i from hell,bardziej wymagajaca co do niego???nie wiem,ale wymazuje z pamieci ten film=postac deppa
ps.nie chcialam otwierac nowego tematu"najgorsza rola deppa" wiec wybaczycie,ze sie tu podpielam!a moze ktos podobnie mysli?
Ja lubię rolę w don Juanie. Miał tam fantastyczny akcent. Moze nie była to gra tak wirtuozerska jak w innych filmach, ale dla mnie był dokładnie taki jak powinien byc. Taki troche niesmiały, bardzo namietny, zagubiony, niepasujacy do dzisiejszego swiata. Super!
Najlepsza rola... trudna sprawa. Dla mnie Johnny w Edwardzie, Piratach czy Charliem Johnny nie grał. Johnny był postacią. Był, był, był :)
Z tych, w których grał szalenie mi się podobał w "From Hell". No i w Marzycielu, ale tu nie umiem sie zdecydowac czy grał czy byl... ;)
Najlepszy film to zdecydowanie Nożycoreki, aczkolwiek zaczęłam cenić tego aktora bo obejrzeniu ''Blow''
Wszyscy mówią, co i gdzie im się podobało, a ja powiem tak:
Nie było takiej roli, która by mi się nie spodobała. Nie było też takiego filmu czy kreacji, która sprawiłaby, że moje dotychczasowe mniemanie o nim wydałoby mi się zbyt wysokie. Nigdy nie trzeba obniżać poprzeczki, kiedy się ogląda którąś z jego ról i za to właśnie go cenię :)
[tzn nie za jakiś konkretny film]
Zgadzam się z większością co do tego że w każdej roli był świetny. Ja myśle że Marzyciel, Jeździec bez głowy, Piraci z karaibów, From Hell,Sweeney Todd. CO do kreacji to myśle że jednak wygrywa Jack Sparrow, z jednej strony wydaje się że człowiek bez rozumu a tak naprawde inteligentny(no i oczywiście miał szczęśćie)lucky man ;d troche zmieniłam temat ale to nic ;d DLA MNIE WIELKI AKTOR :)
Nie wiem dlaczego nikt nie wymienił "Rozpustnika".
Ja dopiero na tym filmie zdałam sobie sprawę z tego, że aktor może we mnie wywołać tak sprzeczne uczucia. A mianowicie wstręt, litość zarazem. I jeszcze coś, co trudno mi nazwać.
Po obejrzeniu byłam zdruzgotana, jakkolwiek to brzmi ;d
W pełni się zgadzam z powyższą opinią, co do "Rozpustnika". Film genialny, chociaż nie każdy go rozumie (przez co nie każdy potrafi docenić jego geniusz...)Może to dlatego, że główny bohater nie jest ani miły, ani zabawny, a jego żywot nie wzbudza podziwu, tylko dezaprobate i niezrozumienie. Mimo tego wszystkiego czujemy do Wilmonta współczucie graniczące ze zrozumieniem- ale tylko graniczące. Majstersztyk!
Według mnie to Johnny Depp jest świetnym aktorem potrafi wcielić sie i utożsamić z każdą postacią. W każdej roli mi się on podoba ale w Piratach z Karaibów to normalnie przeszedł jak dla mnie samego siebie.Szczególnie podobała mi się gra ciała kiedy szedł to robił to zupełnie jak lekko podcięty mężczyzna , kiedy coś mówił to patrzył w sposób który patrzą ludzie nietrzeźwi.Jeszcze podobało mi się granie jego w roli rządnego zemsty fryzjera Sweeney Todda , ta mroczna wściekła postać która postawiła sobie na cel zemścić się na swoich przeciwnikach wręcz mnie przestraszyła lecz w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Edwarda Nożycorękiego niestety nie oglądałem tylko słyszałem także nie mogę powiedzieć czy to dobry film z Deppem czy kiepski.