Jaka była waszym zdaniem najlepsza rolą Johnny'ego Deppa??? jak dla mnie mistrzostwo osiągnął w "Zagraj dla mnie Cornelu"
"Ja nie pamiętam czasów, kiedy to było takie prawdziwe forum :P "
Nie było takich czasów :D
Az mi szkoda iść spać, fajnie Was dziś poczytać ;).
Muszę ;).
W moim domu siedzenie dalej niż do dwunastej jest niemal niedopuszczalne, bo zawsze ktoś przyjdzie do pokoju i upomni, że najwyższa pora iść spać. Rano czeka dodatkowy wykład...
Tak więc, my friends, ja się zaraz zmywam.
Ale dziś Wam dobrze idzie ;p.
zawsze możesz mnie otworzyć i przeczytać jak książkę. Jestem Twoją fanką. Jestem fanką wszystkich wspaniałych, wspaniałych* młodych ludzi w tym kraju!!!!!!!
*czyt. o podobnym guście hehe
Kto kogo "nie" i dlaczego? I kto nie jest czyim fanem?
Czy to tylko tak beznadziejnie brzmi i wygląda czy jest już ciemno???
Ja też nie. Ja tylko tych wspaniałych po mojemu. reszta niech się pieprzy albo pójdzie spać albo na spacer do lasu, a jak ktoś nie ma lasu to może być do trzepaka i z powrotem ;P
Jest już ciemno, ale wszystko jednoo
Pytam siebie...czym jest piękno?
Bla bla bla bla bla bla bla bla
by fil
"Głupcze, Ed Wood to prawdziwa osoba, a nie rola Johnny'ego Deppa!!!"
Wow. Rozjaśniłeś mroki mojego życia. Dziękuje ;*.
Przepraszam bardzo, ale ja się chyba naprawdę z towarzystwem pożegnam.
Pomijając fakt, że już nie wiem kto tu do kogo... :O
Nie wiadomo już kto z kim o dlaczego ani o czym !!!
Ale jedno mnie intryguje...
Sprawa z drabinką....??? hmmmm???
podnieś prawą rekę ku gorze i klnij się na Hajle Selasje, że nie robisz sobie jaj tym pytaniem!
O nie...przeklinać na pewno nie będę!
Coś czuje, że chcesz Nas do jakiejś sekty wciągnąć, jak to w wakacje, ale ja się nie dam! ;pp
nie wiem, nie zaglądałam, nie przesiaduję zbyt często na forach, ktore filmu nie dotyczą (np. teraz taa jakiego k*** filmu??), a jeżeli już przesiaduję to oznacza, że jest to niedziela, lub inny pieprzony dzień tygodnia...
Ok, wiem co to drabinka, więc naprawdę- dobranoc państwu, my friends, nie płaczcie, gdy odjadę, bo wrócę tu jutro...w sumie to dziś ;) i...niech Wam się śni Depp i Wood i drabinki i w ogóle ;p.
Od kawału, mogę Ci teraz powiedzieć, że na taką kobietę mówi się "nimfomanka", ale nie będzie to już tak zabawne, jak gdybyś odpowiedziała "nie wiem" zamiast, "pijesz do kogoś może".