http://www.lansik.pl/8456/johnny-depp-jakiego-nie-znacie/
I powiem szczerze, że na to czekałam. Nie można być ciągle uśmiechniętym, kiedy włażą ci na głowę. I Johnny to właśnie powiedział...a raczej pokazał ;dd
Taki widok Deppa to widok rzadki, musicie przyznać
A kto by się nie wkurzył na jego miejscu? Powinni Bogu dziękować, że tylko tyle zrobił patrząc na jego poprzednie wyczyny ;). A tym bardziej po tych wszystkich plotkach na temat jego romansu z Marion. Brawo! Czasami trzeba się tak zachować (tylko nie za często, bądź co bądź to raczej chamskie :/)
Pozwolę sobie też zauważyć, że to Johnny nie miał łatwo z paparazzi, a nie odwrotnie. Traktują go jak atrakcję w zoo :/
hehehehehe fajnie ma...w sumie spoksik,jakby mnie prześladowała chmara maniaków z lustrzankami,których widziałabym wszędzie-koło domu,koło sklepu,w którym robię zakupy,na drzewie koło szkoły czy miejsca pracy chyba reagowałabym podobnie ;P
o prosze, a już wszyscy zdążyli powiedzieć, że sie sprzedał i że już się oswoił ze sławą... ;)
bardzo dobrze zrobił. każdy zasługuje na prywatność.