powrót do forum osoby Johnny Depp 
Tak to jest z tym całym Johnnym , grywa w filmach postacie dosyć dziwne , czasami z wyglądu (Edward Nożycoręki , Jeździec znikąd ) a czasami ze sposób bycia (Na żywo ; Arizona Dream ; Co gryzie Gilberta Grapea).
Czytam komenatrze na jego temat i jak wszyscy piszą że to jeden z najlepszych , ba ! najlepszy aktor wszechczasów to pora by człowiek sie zastanowił , koleś nie skończył żądnej szkoły aktorskiej , udało mu się zaistnieć w Hollywood i swoim wyglądem przyciaga każdą nastolatkę która o filmach wie tyle ile w kinach grają i faktycznie Johnny spośród tych wszystkich współczesnych pseudaktorów jak Brad Pitt czy Tom Cruise wydaje się być najlepszy i nie mieć sobie równych ale jakby go zestawić z aktorami starego pokolenia to by nie miał najmniejszych szans , teraz jest na niego tzw."parcie" tak jak kiedyś na Jacka Nicholsona , facet się zestarzeje , posiwieje no i nastolatki o nim zapomną , no ale jego filmowe kreacje pozostaną w pamięci na długo , natomiast jako zwyczajny człowiek nie wydaje się być specjalnie jakiś ineteresujacy (miałem okazję poczytać biografię )
niemniej poczekamy jak skończy grać w Piratach z Karaibów o ile skończy bo ten serial mogą ciągnąć do późnej starości tego aktora ... ;)
Sposób jego gry aktorskiej oceniam na : 6/10 , gra nieźle ale mnie nie zachwyca , no owszem rola Edwarada i agenta w Desperado wydają się być jedyne w swoim rodzaju ale zobaczymy czy da sobie radę po skończeniu "Piratów z Karaibów"
Cieszę się, że udało się przemóc w końcu. Szkoda, że dopiero w tym jedynym zdaniu. Nieładnie jest tak bezpodstawnie kogoś atakować i być niemiłym "bo tak akurat chciałeś". Nie wiem jak jest, widziałam kilka Twoich wypowiedzi na innych forach, zakwestionowałabym, ale nie, bo po co? I tak wiesz swoje lepiej, moja racja, jak już wcześniej wspomniałam nie ma tu znaczenia.
"Sperma Cie oczywiście poprze bo jakże tutaj nie wspomódz wirtualnej koleżanki. "
WTF?? Chyba czegoś nie rozumiem, mógłbyś rozwinąć, na jakiej podstawie wysuwasz takie wnioski?
Nie wiem co myślą krytycy i szczerze mało mnie to interesuje. Może znają wiele teorii, ale i tak każdy z nich jest subiektywny (tak jak każdy z nas). Nie jestem członkiem szanownej Akademii, więc nie wiem, dlaczego przywołujesz tutaj ten temat? Podałeś argumenty za Alba, ja je podważyłam, jako, iż sama takowe posiadam przeciwko. Nie wiem co w tym skomplikowanego?
Już odpowiadam. Nie chciałam sugerować, że widziałam wszystkie filmy z Pittem. Widziałam sporo i oczywiście na ich podstawie napisałam zacytowane przez Ciebie zdanie. Lepsze i gorsze role, spośród tych ról, które widziałam. Myślałam, że to dosyć oczywiste. Nie potrafię ustrzec się przed skrótami myślowymi, gdyż nie chcę pisać zbyt długich postów. Zauważyłam, że niewiele osób je czyta. Więcej niż 50 słów to dla niektórych zbyt wiele, niestety.
Ja osobiscie nie mam nic do Crusa czy Pitta .
Tak lubie Deppa ogladałam prawie wszystkie filmy z jego udziałem niektore były lepsze inne gorsze .....
Wlaśnie kierowane przez niego role tych "dziwaków " ,ousidaerow przemawiaja do mnie .
Depp odrzucał role ktore mogly mu wczesniej przyniesć "sławe" np "Wichry namietności" ......
Osobiście nielubie Piratow ....ogladlam ich wlasnie ze wzgledu na Deppa i nie zawiodłam sie jego postacia
Piszesz ze zaistniał w Hollywood dzieki swoim wygladzie musze sie nie zgodzic z toba .Chociaz w serialu "21 Jump Street" bazowali na jego wygladzie i aby odciac sie od bozczyca nastolatek zagrał w "Beksie"
Dla mnie on bedzie tą osobą ktora coś zmieniła .Osobiscie uwazam ze bez Johnnego kino było by uboższcze .Jednak to jest tylko moje zdanie
Cyanide- ostatnie zdanie nie dotyczyło Ciebie. Wiem, że należysz do tego zaszczytnego, ale niezbyt licznego grona osób, które czytają post, zanim na niego odpowiedzą.
"...faktycznie Johnny spośród tych wszystkich współczesnych pseudo aktorów jak Brad Pitt czy Tom Cruise.."
Cruise i Pitt to o wiele lepsi aktorzy. Nie ma porównania.
Motocykler boy- czy mógłbys uzasadnic swoją wypowiedz gdzie piszesz. żę Pitt i Cruis to lepsi aktorzy??
Absolutnie się z Tobą zgadzam. Prawda, że zagrał w kilku ciekawych filmach, mnie np. podoba się bardzo Arizona Dream i Co Gryzie Gilberta Grape'a, ale wydaje sie być zupełnie przeciętny. I sama nie wiem dlaczego przypisany mu został status aż TAKIEJ gwiazdy i tak wspaniałego aktora. Właściwie nie mam już co dodać do Twojej wypowiedzi, bo zawarłeś w niej wszystko co mogłabym powiedzieć :)
Może w latach 90. wydawał się interesujący jednak teraz jest jednym z komercyjnych, supersławnych aktorów - ulubioeńców nastolatek. Dla mnie aktorem może i jest nienajgorszym, ale człowiekiem raczej bez osobowości.
Zobaczymy co to z naszym Johnnym będzie ;)
Czy Ty masz obsesję na punkcie osobowości? Nie można nie mieć osobowości. Można mieć nie wyróżniającą się, przeciętną, zastanów się trochę, proszę.
Może mam, kto wie :) No i każdy chyba już dawno pojął co rozumiem pod pojęciem "nie miec osobowości". Ale może jednak nie wszyscy ;) LOL