Johnny Depp

John Christopher Depp II

8,8
247 546 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Johnny Depp

Bardzo lubię Deppa jako aktora, nie uważam go za najgenialniejszego, ale za jednego z najlepszych jeśli idzie o pokolenie przed 50 to tak. Mam tylko pytanie. Zawsze, kiedy czytam jego wypowiedzi, mam wrażenie jakby totalnie nie cierpiał komerchy. Mimo to w niej występuje, myślę tutaj głównie o Piratach. O ile jeszcze rozumiem 1 część, ok, dla jego dzieci, ale jak wytłumaczyć teraz 4? A pewnie potem 5,6 i nie wiadomo co jeszcze. Bo nie wierzę, ze dalej robi to dla swoich dzieci. Czy ktoś mógłby mi to wytłumaczyć?

użytkownik usunięty
Bala

Tylko i wyłącznie jedna osoba - sam Depp :) właściwie możesz do niego napisać - mail krąży gdzieś po forum, więc nic Ci na przeszkodzie nie stoi :P



TK masz racje ,a tak po za tym dlaczego mamy się przejmować czyimiś pieniędzmi? Ja tam wolę się zajmować swoimi pieniędzmi. :)))

Bala

Po pierwsze zapytaj się czy jak gra to myśli o kasie czy się świetnie bawi. Drugie pytanie zadaj mniej więcej takie:Czy jak podpisywał umowę do Piratów to ktokolwiek przewidywał aż taki sukces.
Po trzecie czy uważasz że ludziom należą się pieniądze za świetnie wykonaną pracę? A jeżeli się należą to dlaczego mają być małe a nie duże?

MorganaBlackcat

"Żyję z aktorstwa, ale nie żyję aktorstwem". Święte słowa. I to żyje za 56 milionów... Wydaje mi się że każdemu aktorowi sława i pieniądze robią sieczkę z mózgu i Johnny nie jest tu wyjątkiem. Zaczynał dla Lily Rose ale już niewiele zostało z tej jego początkowej motywacji. Niestety.

mrs_robinson

A ja proponuję nie zaglądać nikomu do portfela.

Irbis___KONTO_NIEAKTYWNE

poza tym w jakimś wywiadzie Johnny powiedział, że granie Sparrowa sprawia mu dużo przyjemności, więc może dlatego zgodził się na tyle części...

Majus_5

Pytanie-komentarz jest bardzo proste.
Kto z nas by się nie zgodził na jego miejscu? :P

Astartte

zgadzam sie z Szarą- :P tym bardziej jeżeli granie sparowa sprawia mu przyjemnosc.

Irbis___KONTO_NIEAKTYWNE

A ja się zgadzam z Irbis.
Nie uważam, żeby niezbędna dla mnie była wiedza, ile kto zarabia na czymś, co robi dobrze. To tylko pieniądze, dajcie spokój...

Gehenn

Jak dla mnie może grać i w 5 i w 6 i w 7 i jeszcze w 120 innych częściach Piratów. Prośby, groźby ani jęczenie nic tu nie dadzą ;p.
A ile zarabia? Nie wiem. Nie obchodzi mnie to. I raczej ie będzie obchodzić dopóki nie będzie chciał się ze mną dzielić pieniędzmi ;p

Lady_From_Burton_World

Musisz się go Kur*a tak czepiać? Może leci na kasę i ch*j z tego tumanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

un_soleil

w ogóle czemu oceniacie do aktora za to jakim jest człowiekiem??? a nie aktorem!!! Johnny Depp jest genialnym aktorem. Można oczywiście powiedzieć że są aktorzy którzy stali się ikonami wybranych lat np Robert De Niro ale który aktor tak świetnie wciela się w tak skrajne postacie? Porównajcie np Sweeney Tooda i Williego Wonke !!! a z tymi piratami to on sie swietnie bawi nawet zmienił styl, ktoś może powiedzieć że to chwyt komercyjny ale patrząc na niego mam wrażenie że żyje trochę w takim świecie jak w marzycielu jest jakby z innej epoki

magia17

kasa, kasa i kasa.

PannaMartyna

za około 60 mln. za każdy film zagrałabym nawet w stu dwudziestu częściach

taCoryje

zauważyłam i to już dawno pewne dziwne różnice między wywiadami sprzed ok. 10lat albo i wcześniej a najnowszymi i jest ogromna rozbierzność w wypowiedziach, jakby zmienił swoje poglądy. jeśli p4 dojdzie do skutku to po ambitnym kinie z Johnnym w roli głównej.

aga_113

Przestańcie dzielić kino na komercyjne i ambitne! Błagam.

Gehenn

twoje błagania nigdy nie zostaną spełnione ponieważ fakt jest faktem i nim pozostanie.

aga_113

Fakt jest faktem?! Że co, istnieje takie coś, jak kino ambitne i komercyjne niby?

użytkownik usunięty
aga_113

Popieram. Zbrodnią jest łączenie HSM i np. Transylwanii . Mimo, ze oba dzieła są filmami, to nie ulega wątpliwości, że to 2 różne światy. Tak samo jak z nami - są ludzie i ludzie :)

aga_113

Ratunku. Jak widzę słowa komercyjny/ambitny to mnie krew zalewa. Powiedzcie mi, który reżyser/aktor/producent nie chce dostać pieniędzy za swoją pracę? Nie ma takiej osoby.
Kompletnie nie rozumiem tej "nagonki" na filmy wysokobudżetowe, rozrywkowe. Dlaczego aktor, który w takowym filmie jest gorszy od tego, który gra w tych "ambitnych"? Dlaczego widz, który woli właśnie te filmy jest prawie "podgatunkiem"?
Ale najbardziej denerwuje mnie udawanie. Publicznie większość osób mówi, że komercja jest be, i on tylko filmy ambitne. Tymczasem w domu z radością siada przed tv i ogląda to, co krytykował.
Koniec. I tak nikt nie przeczyta.

użytkownik usunięty
Irbis___KONTO_NIEAKTYWNE

ja za kino alternatywne uważam filmy, które niosą za sobą jakieś przesłanie,zmuszają, do myślenia, pokazują coś, czego się często na nie dostrzega. Komercją są dla mnie twory, które są kręcone dla $$$ czy też dla samej przyjemności ich oglądania - są ładne i kolorowe, ale nie mają w sobie żadnej głębi. Nie mówię, że komercja jest "be" bo mnie też piratów się przyjemnie oglądało, ale uważam, że należy umieć rozgraniczać te dwie kategorie, według których najczęściej grupujemy filmy
Granica pomiędzy jednym a drugim właściwie nie istnieje, a jeśli już to jest bardzo płynna. Dzieje się tak dlatego, że każdy tak naprawdę sam ustala sobie tego typu podziały. To co dla mnie jest komercją dla kogoś może być alternatywą - wszystko zależy od punktu widzenia :)

i niektóre filmy nie powstają tylko i wyłącznie z chęci zarobku. Sporo jest takich, które nie zrobiły kariery światowej, ale tym którzy je obejrzeli otworzyły na coś oczy. Swoją drogą nie dziwota, że nie zawojowały wielkich ekranów - w końcu nie każdy lubi myśleć :P

ja nie krytykuje komercji ponieważ są superprodukcje, które mają przesłanie i są po prostu dobre, ale chodzi mi o to że wartości, które prawdopodobnie były kiedyś najważniejsze w życiu p. Depp'a uległy zmianie i nie dziwne bo ponoć charakter zmienia się co ileś lat(nie poparte faktami) stwierdziłam tylko to co prawie oczywiste, a to że ktoś dzieli kino na kategorie nie oznacza że jest to dzielenie na gorsze i lepsze

un_soleil

Heh, jedyne co mnie bawi to to, że jak piszę na forum takie There will be blood to odpowiedź mam po tygodniu, a tutaj w ten sam czas tych odpowiedzi 22. Mniejsza o to, jak sam wspomniałem, bardzo lubię Deppa, chodzi mi głównie o to, że grając wiele razy w jakiejś serii można zbytnio przywyknąć do jakiejś postaci, a co za tym idzie - utracić oryginalność w grze. Jak na razie tego nie widać - no cóż, poczekamy, zobaczymy.

Do солнсе, czemu tak ostro? Nie używam wulgaryzmów, sam mówię, że bardzo lubię Deppa. Takie pytanie chyba każdy może zadać, prawda?