Dokładnie :P jeszcze nie daliśmy próbki swojej siachniętośći ;) btw. jeszcze do założyciela tematu: my tutaj prawie w każdym temacie tworzymy taki OT więc na twoim miejscu nie pochlebiałbym tak sobie :P
Nie chce polemiki.
Gorzej nie będzie? Wyobraź sobie śmietnik, który próbują zlikwidować niektórzy dbający o środowisko ludzie, chcą zrobić na jej miejscu park i co jakiś czas trochę tych śmieci zgarniają ze śmietniska i wywożą na inną planetę. Jednak wiekszości się to nie podoba, bo co oni będą się zamartwiać, tracić czas i pieniądze.. Śmietnik to śmietnik. Kij, że fajnie by było mieć park jak wolą mieć wygodniej i taniej. Więc dalej wyrzucają swoje śmieci do śmietnika. Inni ludzie nie mający śmietnika w swojej miejscowości śmieją się i wytykają palcami ich, równocześnie patrząc na śmietnik chłodnym okiem.
Tak samo jest z tym forum. Przecież jak ludzie zaczną pisać same mądre tematy (nie twierdze, że tych na forum nie ma) to te wszystkie badziewia zostaną w tyle, idąc w niepamięć. Zostawią tym samym inteligentniejsze tematy i może stereotyp "fanki Deppusia" się trochę zmieni? Bo jak na razie to trochę kiepsko z tym.. Ja się do żadnej fanki oczywiście nie zaliczam, najwyżej kogoś cenie, ale po prostu przez to forum sam Depp traci, bo ma takie fanki jak ma i większość traktuje go z góry (chociaż to też idiotyzm). Wymienić zdania na poziomie tu się nie da (w większości tematów) i dopasowując się do was, poziom moich wypowiedzi jest żenujący.
Jeszcze bardziej smuci mnie fakt, że to niski poziom wypowiedzi występuje na wielu forach, ale na tym w szczególności, a przecież umiecie rozmawiać na poziomie - perełki na tym forum się zdarzają.
Więc proszę o jedno - nie zapominajmy o tym, że to forum czyta bardzo wiele ludzi, a poziom naszych wypowiedzi świadczy o nas.
Ten temat "Z jakiego filmu" to jeszcze ok. Chodzi mi raczej o formy niż treść. Czyli wypowiedź w stylu "noo nieee mogę.. Dziewczyny wiecie cooo? Myślcie, bo kurwa, zaraz mnie pierdolnie xD xD" Wiem, że trochę nieudolnie ale nie jestem wyćwiczona pisać tym "stylem". No ale ok. Ten temat o filmie jeszcze, ale gadać na forum Deppa o robieniu sobie tatuażu? Forum jest dla wszystkich, aby się czegoś dowiedzieć, podyskutować o.. aktorze\filmie! A nie każdego interesują wasze zamiary co do kolczykowania, tatuowania. Od tego są inne tematy na innych portalach.
I dla jasności - nikogo nie próbuje obrazić czy coś w tym stylu.
Kończę. Możecie wrócić do swojej rozmowy na temat "wrócą, wrócą.."
Przepraszam za off-topic, ale podbiłam już i tak inny więc myślę, że to żadna różnica.
Pozdrawiam.
To zamiast się ośmieszać zajmij się tymi "lepszymi rzeczami". Taka rada na przyszłość ;)
"Nie dyskutuj z idiotą: najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem" - święte słowa
chłopaki w sumie mogliby dzisiaj przregrać. albo lepiej zremisować bo półfinał i tak już mają a tak to przynajmniej mieliby pewny awans do mistrzostw świata. taa... remis byłby świetnym wyjściem ;P
Nie obraź się, zabcia, ale to jest TYLKO forum. Rodzaj rozrywki. Zabawa. Od tego nie zależy czyjeś życie, wszyscy są anonimowi, a offtopów, prowokacji i głupiutkich fanek i tak nie zlikwidujesz. Jak przestaną pisać jedni, to ktoś inny zacznie odświeżać tematy z 2003 roku, jak znudzi się odświeżanie, to przyjdzie ktoś inny i zacznie się wymądrzać, jak skończą mu się pseudo mądrości jego miejsce zajmie osóbka, która założy temat wałkowany już 120 tys. razy. Na tym forum naprawdę było już wszystko, uwierz mi, jestem na Fw ponad 2 lata.
Sama kiedyś apelowałam o nie zaśmiecanie, usuwanie zbędnych tematów, etc... ale już dawno zauważyłam, że to zwyczajnie NIE MA SENSU! To forum nie jest miejscem, w którym mieszkam i nie muszę o nie dbać, mogę się wylogować w każdej chwili, więc po co mam w każdym offtopie truć ludziom głowę jacy to są nieodpowiedzialni, bo- O MATKO KOCHANA- ośmielili się zboczyć z tematu Deppa.
Mówisz, że nie jesteś jego fanką, a zachowujesz się dokładnie jak fanka, której tak strasznie leży na sercu jego los, że zamartwia się nawet o głupiutki forum Johnnego.
Johnny ma głęboko w... całe to forum, więc komu jak komu- jemu na pewno to nie szkodzi. A to jak postrzegają fanki Deppa inni? Cóż, jeśli przez pryzmat 5 ludzi dana osoba ocenia całą grupę to, niestety, jest to ograniczony kretyn, a na opinii takich ludzi nie zależy mi wcale. Po co robić problem tu, gdzie go nie ma?
Co to tak ostatnio pojawiła się jakaś armia wojowników o forum? Kiedyś to się zdarzało raz na jakiś czas a teraz... Słuchajcie! Walka ze "śmietnikiem" trwa kilka bitych lat i przez cały ten czas nic się nie zmienia. Może tylko to, że teraz nie pojawiają się już tak błyskotliwe prowokacje jak kiedyś. Wszyscy próbowali temu zaradzić: pojedynczo, grupami ale nic nie przynosiło efektów bo ciągle przychodził ktoś nowy kto zakładał idiotyczne tematy. Może i my też teraz robimy śmietnik ale to nie my zakładamy debilne tematy. My je tylko wykorzystujemy do swoich rozmów. Jak jesteś taka chętna (tu zwracam się do żabci) to odszukaj w archiwum jakąś "perełkę" i ja odnów. Może znajdzie się ktoś chętny do konstruktywnych rozmów. My się nie wpieprzamy w takie tematy. Udzielamy się tylko na tych wszystkich tzw. "prowokacjach". Temat Deppa i jego ról przerobiliśmy na wszystkie możliwe sposoby więc nie dziwcie się, że zaczynamy gadać o czymś innym. Ile w końcu można pisać w kółko o tym samym?
Paciek jesteś mężczyzną? Kurcze. Mądrze gadasz. Brawo. To mnie trochę zastanowiło.. Jednak czemu je wymienicie się GG? A może w realu się spotkać? Bo jak utworzyliście już kółko wzajemnej adoracji to może teraz przerzucicie się na coś bardziej prywatnego. Bo ok, ale ludzi nie znających waszych zwyczajów może to po prostu zrazić, a jak gdzieś tu pisałam jest to portal w którym cała społeczność siedzi - młodzi, starzy, głupi, mądrzy.. Niektórych takie wypowiedzi mogą po prostu zniesmaczyć. A co jak nie masz już tematu do rozmów bo wszystkie na dany temat wyczerpałeś? Zmień portal! Dla mnie to oczywiste.
Tak jestem mężczyzną jak widać. Spoko, wiem o co ci chodzi ze zniesmaczeniem ale nie trzeba od razu tak ostro naskakiwać. To że piszemy to co piszemy nie znaczy, że jesteśmy bandą idiotów, którzy nie mają co robić. Umiemy tu konstruktywnie rozmawiać ale w naszym przypadku rozmowa na konstruktywne tematy o Deppie się skończyła. Nie jesteś pierwszą osobą która wchodzi tutaj i wszystkich poniża mówiąc, że tworzą śmietnik. To nie my jesteśmy jego źródłem. A teraz gdzie są te wszystkie osoby walczące o forum? Wszyscy napisali parę postów i to olali. My się tutaj trzymamy - może nie tworzymy nic konstruktywnego ale mogę z pewnością powiedzieć, że potrafimy w 5 min wywalić każdego nowego idiotę który tu się przybłąkał i myśli, że jego debilny temat mu wyjdzie i zmotywuje go do dalszego tworzenia syfu. Zmienić portal? Nie dla mnie. Kocham filmy i przez ponad 1,5 roku tutaj przywiązałem się trochę.
Co do spotkań i tego typu to nigdy nie wychodzi bo każdy ma swoje życie, swoje sprawy i każdy gdzie indziej mieszka, a na forum można pisać kiedy się chce.
Tak możemy rozmawiać. Oczywiście pierwsze pytanie było pytaniem retorycznym. Trochę mnie zdziwiło, że mężczyzna gada o takich rzeczach.
Za bardzo naskoczyłam? Przepraszam. Kwestia humoru, oczekiwań etc.
O Deppie się skończyła - OK. Ale nie jesteście pępkiem świata. Przychodzą tu ludzie, żeby poczytać o filmach, a co dostają? Jeśli nie Depp to chociażby Rowan Atkinson czy ktoś inny. Tylko tam też nie róbcie bajzlu, tylko skupcie się na jego osobie.
Jeśli tak odstraszacie idiotów. Przepraszam, ale uważam was za coś gorszego, bo chociaż idioci potrafią napisać coś na temat.
Powiedz mi proszę gdzie jest źródło?
Zastanawiałeś się dlaczego olali? Jak już pisałam walka z wiatrakami. Nigdy nie wygrasz, nawet jak masz mocne argumenty, ponieważ tu nie chodzi o argumenty tylko o wytłumaczenie, że to jest nieładnie tak robić. A żeby to wytłumaczyć trzeba stanąć twarzą w twarz. Chociaż to powinniście mieć już do głowy wbite za dziecka..
Co za ironia losu. Zrozum człowieku, że jeśli kochasz filmy to po jakiego grzyba walisz na forum filmów/aktorów takie bzdety jak kolczyki etc.? Ja wyobraź sobie przywiązałam się przez 4 lata do, w miarę, mądrych wypowiedzi - Kocham filmy i dlatego na ich forum dyskutuje o nich a nie o czymś zupełnie nie ważnym? Czy Ty to rozumiesz?
Na forum piszę się kiedy chce, tak samo jak pieprzy się też kiedy się chce, ale to nie znaczy, że np. w kinie wypada.
Oczekuje na w miarę mądre odpowiedzi. W szczególności z tym źródłem..
O jakich rzeczach? Facet gadający o tatuażach to dziwna rzecz? Jak kto uważa.
Nie, nie jesteśmy pępkiem świata. Jakbyś nie zauważyła to w pierwszych 7 tematach my stworzyliśmy OT w jednym i to takim, który z miejsca wygląda na prowokację, a nie na cokolwiek konstruktywnego więc nie psujemy nikomu rozmowy. Rozumiałbym twoje oburzenie gdybyśmy ze wszystkiego tutaj robili OT ale tak nie jest, więc przestań pieprzyć, że zrobiliśmy się tutaj panami wszystkiego i dominujemy na tym forum tworząc śmietnik. Śmietnikiem tutaj nazywamy setki bezsensownych tematów, które są zakładane przez użytkowników (nie przez nas). Przyszłaś tutaj i od razu myślisz, że wszystko wiesz. Gdybyś posiedziała dłużej na forum Deppa to zrozumiałabyś nasze nastawienie.
"Co za ironia losu. Zrozum człowieku, że jeśli kochasz filmy to po jakiego grzyba walisz na forum filmów/aktorów takie bzdety jak kolczyki etc.?"
Gdybyś wykazała się odrobiną sprytu to weszłabyś na inne tematy w których się wypowiadam i doszłabyś do wniosku, że OT robię tylko tutaj u Deppa, a wszędzie indziej z radością rozmawiam o filmach. Nie wygadywałabyś wtedy rzeczy w stylu:
"Kocham filmy i dlatego na ich forum dyskutuje o nich a nie o czymś zupełnie nie ważnym? Czy Ty to rozumiesz?"
Naprawdę trochę dystansu. Ja najpierw zanim się o czymś wypowiem to staram się o tym czymś trochę dowiedzieć żeby nie zacząć gadać głupot. Przeszukaj sobie archiwum tematów, poczytaj, wyciągnij wnioski może wtedy zrozumiesz czemu grupka ludzi siedzących dłużej na forum Deppa w końcu nie wytrzymała mnożącego się syfu i postanowiła się na to wszystko wypiąć i stworzyć zintegrowaną społeczność która ma w dupie to że ktoś przyjdzie i zacznie pisać rzeczy w stylu: "patrzcie patrzcie Depp drapie się po kroczu" etc.
Wpasuje się do waszego mniej oficjalnego stylu pisania.
Facet gadający z laskami o pierdołach to moim zdaniem nie jest normalna rzecz. Jakby mi facet zaczął pierdolić o tym gdzie sobie chce zrobić tatuaż, a gdzie nie to bym uznała go za homo nie wiadomo. Nie znam cię jednak, więc nie oceniam.
No ok, trochę przesadziłam, ale to aż razi jak ktoś gada o pierdołach na publicznym forum. Jak wy nazywacie śmietnik mnie nie obchodzi, a raczej to, za co ja uznaje śmietnik. Nie byłoby setek bezsensownych tematów jakby nikt nie odpisywał na nie lub jakby się już takie zdarzały poleciałyby na szary koniec forum, gdzie już chyba nikt nie grzebie. A więc:
Źródło nie wy - ok, ale to wy tworzycie rwące potoki od źródła.
Ok zrozumiałabym, ale nie siedzę i wam też to radzę.Bo po co się katować?
Sprytu powiadasz? Nie wiem co spryt ma do rzeczy tutaj. Każdy normalny człowiek na początku zaznajomiłby się z kontami użytkowników z którymi chce dyskutować. Jest to najważniejszą rzeczą jeśli chcesz wiedzieć na czym stoisz. Ja się zapoznałam i dlatego w ogóle tu pisze. Przecież do kompletnych kretynów można pisać i pisać, a oni nawet nie potrafią tego ogarnąć - gosia(coś tam).
Depp drapie się po kroczu? Jeśli byłoby to widoczne w filmie nie mam wielkich zastrzeżeń. Wole to niż czytać (...) - każdy już dobrze wie co..
Jakoś nie czuję, abym zaczęła gadać głupot. Co do forum - też oczywiście sprawdziłam. Znalazłam kilka wątków, zaśmieconych a całkiem konkretnych. Dlatego właśnie tutaj napisałam. Może to za mało, ale wystarczy, żeby ciśnienie się podniosło. W każdym bądź razie trzeba trzymać poziom niezależnie z kim się pisze, bo to wiele ludzi czyta. Przynajmniej ja tak uważam.
Zastanawia mnie też to wyludnienie na forum Deppa.. Czyżbyście przypadkiem nie odstraszali ludzi?
Dobra. Naszą dyskusję przekształconą już w polemikę można po prostu uzasadnić jednym stwierdzeniem.
Inna mentalność. Inne wartości. Inne reguły uważane za dopuszczalne.
I na tym polu dyskusja przekształca się już w prawo moralne człowieka, a w te sfery zagłębiać się nie chce, bo i po co jak i tak nie dojdziemy do porozumienia?
Co nie zmienia faktu, że:
1. Prywatne rozmowy powinny zostać publicznymi rozmowami, a na publicznym forum fimów powinny odbywać się dyskusję na temat fimów.
2. Jak już prywatne ma być publiczne to niech one będą przynajmniej na poziomie. NIE OŚMIESZAJMY SIĘ LUDZIE!
Pozdrawiam i liczę na podsumowanie tych naszych wypocin, bo już odechciewa mi się ciągnąć ten temat.
Kurcze zgłupiałam. Poprawka
1. Prywatne rozmowy powinny zostać prywatnymi rozmowami, a na publicznym forum fimów powinny odbywać się dyskusję na temat fimów.
Zabcia_5 wielkie dzięki !!!
Nic dodać, nic ująć.
Grupa wzajemnej adoracji i gadania o niczym jest o wiele bardziej irytująca, niż wszystkie prowokacje i posty dzieci neo, razem wzięte.
Z wielką przyjemnością czytam wpisy na innych forach.
Niestety, forum Deppa odstrasza...
"Nie obraź się, zabcia, ale to jest TYLKO forum. Rodzaj rozrywki. Zabawa. Od tego nie zależy czyjeś życie, wszyscy są anonimowi, a offtopów, prowokacji i głupiutkich fanek i tak nie zlikwidujesz."
2. Jeśli dla Ciebie forum to rodzaj rozrywki, ZABAWY to gratuluję.
To, że jesteś anonimowa myślisz, że możesz pisać co Ci się żywnie podoba? Sprawia Ci to przyjemność, że nikt nie wie kim jesteś? Ja uważam, że to zwykłe tchórzostwo, bo czy ośmieszałabyś się tak w realu? Może i nie zależy życie, ale od przeklinania też nikt nie umarł, nie zależy czyjeś życie ale czy wypada? Wątpię.
"Jak przestaną pisać jedni, to ktoś inny zacznie odświeżać tematy z 2003 roku, jak znudzi się odświeżanie, to przyjdzie ktoś inny i zacznie się wymądrzać, jak skończą mu się pseudo mądrości jego miejsce zajmie osóbka, która założy temat wałkowany już 120 tys. razy. Na tym forum naprawdę było już wszystko, uwierz mi, jestem na Fw ponad 2 lata."
Ok, ale czy akurat ty musisz to robić? Nie wierze w cuda, że forum od wszystkich trolli się uwolni, ale troll to troll - robi na złość i wszyscy jesteśmy do tego przyzwyczajeni. To taki inny rodzaj głupoty, bo trolle pojawiają się tam gdzie mądrzy ludzie. Nie będzie się topił wraz z głupotą, bo nikt nie odróżni go od nie trolla.
"Sama kiedyś apelowałam o nie zaśmiecanie, usuwanie zbędnych tematów, etc... ale już dawno zauważyłam, że to zwyczajnie NIE MA SENSU! To forum nie jest miejscem, w którym mieszkam i nie muszę o nie dbać, mogę się wylogować w każdej chwili, więc po co mam w każdym offtopie truć ludziom głowę jacy to są nieodpowiedzialni, bo- O MATKO KOCHANA- ośmielili się zboczyć z tematu Deppa."
Jeśli sama apelowałaś to rozumiesz. Czemu zniżyłaś się do tego poziomu? Może przez to że z jakim się zadajesz takim się stajesz. Wiem, że to walka z wiatrakami i zawsze przechodziłam cicho obok tego całego pajzlu, ale ile można? Może i nie jest miejscem w którym mieszkasz, ale jest miejscem na którym dość często bywasz i tak jak w domu, chcesz mieć wszystko poukładane, żeby po prostu łatwiej się żyło a w tym przypadku czytało i wypowiadało. Nie chodzi mi o Deppa tylko o moją własną swobodę. Przychodzę na forum Deppa, żeby porozmawiać, podyskutować o twórczości tegoż oto aktora (bo życie prywatne mnie w żadnym stopniu nie interesuje, a wywiady czytam tylko i wyłącznie o filmach i postaciach jeśli czekam na premierę.
"Mówisz, że nie jesteś jego fanką, a zachowujesz się dokładnie jak fanka, której tak strasznie leży na sercu jego los, że zamartwia się nawet o głupiutki forum Johnnego."
Ale kobieto(?)! Czemuż tak się uczepiłaś mojej sympatii do Deppa! Nie znam go! Cenie go za wykreowane postacie! Jak cenie też Al Pacino, czy Brando za np. Ojca Chrzestnego. Ale nie chodzi tu o niego. Fanki to te, które widziały wiele wywiadów, mają plakaty porozwieszane po pokoju i ostatnie, i co najważniejsze UWAŻAJĄ GO ZA NAJLEPSZEGO AKTORA WSZECH CZASÓW. Przepraszam, jemu jednak jeszcze trochę brakuje. Chodzi o forum. Patrz góra. Pisałabym to na forach innych aktorów, jakby tam roiło się od idiotek..
"Johnny ma głęboko w... całe to forum, więc komu jak komu- jemu na pewno to nie szkodzi. A to jak postrzegają fanki Deppa inni? Cóż, jeśli przez pryzmat 5 ludzi dana osoba ocenia całą grupę to, niestety, jest to ograniczony kretyn, a na opinii takich ludzi nie zależy mi wcale. Po co robić problem tu, gdzie go nie ma?"
Szkodzi.. Nie bezpośrednio, ale szkodzi. Bo jego wizerunek przez takie lachociągi (puszczają mi nerwy) jest przez innych kształtowany na lalusia, nie mającego poważnych fanek tylko tych co wzdychają do niego dniami i nocami. A to szkodzi, bo już się spotkałam ze stwierdzeniem "Deppa "cenią" tylko idiotki co obejrzały Piratów i się podniecają. Wiesz o co mi chodzi? 5 osób? Ojjj.. nie jesteście takie wyjątkowe dziewczęta.. A jeśli sądzisz, że jesteś, to 5 osób do likwidacji i forum stałoby się jak każde inne - normalne, czyli jak każde z kilkoma trollami. Kiedyś problem widziałaś, teraz nie widzisz.. Szkoda.
Potraktowałaś mnie trochę z góry. Jestem fanką Deppa, i wszystko co związane z nim to święte, jestem początkującą filmwebowiczką i nie wiem co się dzieje na tych forach. Prawda jest niestety bolesna. Kiedy rejestrowałam się tutaj trolli praktycznie nie było, a ludzie umieli dyskutować na poziomi i przez myśl nie przeszło, żeby pisać na forum o doznaniach po kolczykach itp. Pewnie teraz Ci ludzie uciekli lub po prostu już nie tracą czasu na ten śmietnik.
Cieszy mnie jednak, że nie pokazałaś takiej głupoty i ignorancji jak poprzedniczka. Szkoda, ze to forum wyprało ci mózg. Bez obrazy.
Z wiatrakami nie wygrasz co dopiero z idiotkami..
Nurtuje mnie tylko pytanie.. Po co wtedy "walczyłaś" o porządek na forum?
Ha.
I stało się. Weszła na forum ta, która jest o pięć poziomów wyżej i patrzy litościwie na nas, niegodnych, bo robimy offtopy. Doprawdy. Śmie nazywać innych idiotami, mając tylko i wyłącznie ich wypowiedzi z forum. Jeżeli oceniasz ludzi po tym, jak piszą na jakimś nic nieznaczącym, ogólnodostępnym forum, to ja gratuluję tobie. Jeśli ty nie wchodzisz na forum, żeby się rozerwać, to ja gratuluję tobie. Jeśli ty, będąc cudownie oświeconą, że tu jest śmietnik, burdel i w ogóle apokalipsa, nadal wchodzisz na forum i postanawiasz zgnoić, to jest, "nawrócić" tu piszących, to ja jeszcze bardziej ci gratuluję. To, że nie robisz błędów ortograficznych, stawiasz znaki przystankowe w odpowiednich miejscach, czy piszesz rozwiąźle i z użyciem wielu słów nie stawia cię ponad innych użytkowników. To, że chcesz zbawić forum również. A to, że piszesz, że jesteśmy idiotami, że wyprało nam mózgi - to już jest śmieszne. To już jest kpina. Jak możesz coś takiego powiedzieć, zupełnie mnie nie znając? Co ty możesz powiedzieć o mnie? Nie możesz powiedzieć zupełnie nic, ot co. Ja, jako osoba anonimowa, mogę pisać sobie na forum co chcę. Nie ma to nic do tego, kim jestem prywatnie.
A ty - ty jesteś śmieszna. Przychodzisz tutaj ze swoimi wywodami, na pozór mądrymi, a tak naprawdę tylko się powtarzasz. Chcesz, żeby forum lepiej przedstawiało fanów. Jak, przepraszam, forum może przedstawiać fanów?! Jeżeli ktoś ocenia ich takimi kryteriami, to cudownie. To bardzo dużo mówi o fanach, zwłaszcza, że pisze tu dziesięć osób + prowokatorzy. Nie czuję się żadną przedstawicielką fanów Johnny'ego Deppa. Dwa - chcesz zrobić porządek. Robiłam przez pół roku. Przestałam, bo to syzyfowa praca, a poza tym mam życie poza forum i wyobraź sobie, że lepsze rzeczy do roboty, niż ratunek wizerunku fana Johnny'ego. A piszę tutaj i robię offtop, ponieważ są tu miłe osoby, z którymi lubię rozmawiać i tak się przyjęło, że robimy to na forum. I obawiam się, że będziesz się musiała z tym pogodzić.
Skoro jesteś taka cudowna i świadoma, idź porobić coś lepszego, a nie marnuj czas na komputer. Może uchronisz swój mózg, krzyżyk na drogę.
Zacznę od podziękowania za uznanie moich wypowiedzi za mądrych. Dla mnie mądrość jest po dobroci i wolności najważniejszą rzeczą na świecie. Tak mnie wychowali i tego nie zmienię. I tutaj muszę powiedzieć coś istotnego - nie przywiązuje wartości do forum, lecz do ludzi wypowiadających się na nim. Nie przesiaduje na nim czekając na to, żeby kogoś oświecić. Po prostu uzupełniam braki mojej wiedzy na temat różnych aktorów (aktualnie Deppa) więc oglądam filmy, które jeszcze nie oglądałam. Dlatego troszkę siedzę na tym forum, aby dowiedzieć się czegoś ciekawego, zgłębić wiedzę i po prostu zobaczyć jaki stosunek do jego filmów/aktorstwa mają inni, bo jeśli chodzi o kino - ważna jest wymiana poglądów, dyskusja etc.
Co do idiotów - przepraszam, wiem nie było na miejscu, ale śmiałam użyć tego sformułowania do ogółu zaśmiecającego to forum. Oceniam? Może. Oceniam mądrość nie inteligencje. Posunę się do stwierdzenia, że jesteście "inną generacją" Hanny Montany. Jeśli nie trafiłam to po 100-kroć przepraszam, ale za czasów mojego dzieciństwa takie błazeństwo było ostro karane.
Właśnie wiem - powtarzam się, gdyż padają pod moim adresem ciągle te same uwagi.
Nadal nie rozumiem! Wy wszyscy kiedyś robiliście porządek od "brudasów", a teraz przejęliście pałeczkę? Dlaczego? Nie podoba mi się również stawianie mnie jako ta gorsza.. Czy to nie jest przypadkiem hipokryzja?
Z tymi fanami to przesadziłaś. Po prostu napisałam, że wizerunek Deppa też traci, ale nie jest to rzeczą nadrzędną.
Lepszego? Nie sądzę, że to jest gorszę. Integracja, rozmowa z ludźmi innego zdania (jak to ujęłaś "niższego rzędu") to też nauka. A jeśli chcesz wiedzieć to 5 min. zawsze mogę poświęcić w ramach przerwy na reklamy. Jest wie rzeczy które kocham - w tym filmy, ale to nie znaczy, że ciągle będę je oglądała.
Muszę się pogodzić? Ok. jakoś to przeżyje.. Martwi mnie jednak nie to, że nie zmienisz swojego zachowania (o czego bym Cię szczerze mówiąc nigdy nie podejrzewała), tylko o zrozumienie mojego tekstu i przez chwilę zastanowienie się nad nim. Taki był mój cel. Chociaż dobrym osiągnięciem jest oddalenie was od tematu kolczyków, tatuażu etc.
Odechciało mi się już pisać rzeczy i tak mało istotne. Zajmę się teraz wymianą zdań na temat filmów.
Pozdrawiam
Ku*** dziewczyno, czy ty jesteś normalna???
Wyrażenia "wyprało Ci mózg", "idioci", "generacja Hany Montany"- to ma świadczyć o twojej, rzekomo większej mądrości?
TAK, forum to JEST rodzaj zabawy. Ludzie nie przesiadują tu pod przymusem, rozmowa na różne tematy i wymiana poglądów to jest jakaś rozrywka. Oczywiście- z ludźmi, którzy uważają się za równych, nie lepszych...
Czepiasz się wszystkich i wszystkiego na około, tak jakbyśmy to my robili tu cały śmietnik i MY specjalnie zakładali te wszystkie, prowokacyjnie tematy. Nie masz żadnego życia poza tym forum, że tak się o nie troszczysz? Jak Ci się nie podoba to przestań obrażać wszystkich naokoło tylko sama załóż temat, jakiego oczekujesz. Zapewniam Cię, nikt z nas nie zrobi Ci w nim offtopu, ja nawet nie będę go czytać, bo- wezmę na chwilę przykład z Ciebie i ocenię jedynie po wypowiedziach na durnym forum- nie lubię dyskutować z osobami, które mają o sobie zbyt wysokie mniemanie.
Nie musisz odpisywać, teraz widzę, że nie ma sensu z Tobą rozmawiać. Wyzywaj sobie dalej ludzi od idiotów, wyskakuj z Haną Montaną od rzeczy <nigdy w życiu nie oglądałam tego gówna> i nawracaj dalej, God Bless You. Ja zwyczajnie czuję się obrażona twoimi postami...
Szczerze mówiąc musisz mi najpierw wyjaśnić co znaczy dla ciebie słowo normalna?
Przepraszam jeśli Cię uraziłam. Nie miałam zamiaru. Nie uważam się lepszą niż ktokolwiek. Czasem puszczają nerwy. Ręka na zgodę i po sprawie.
Ej, ej, ej.. Nie mam wysokiego mniemania. Przestań tak pisać, bo zaraz zacznę uważać Cię za ofiarę. Nie mam wysokiego mniemania o sobie. Mam życie prywatne, które nad wyraz cenie i dlatego trochę mnie irytują takie wpisy. Ale na prawdę czuję się teraz winna.
O kurcze.. Dystansu Ci potrzeba do pewnych spraw.
I jeszcze raz przepraszam. Też chce zakończyć tą bezsensową rozmowę i teraz widzę, że nie jesteście jakimiś trollami czy coś, a tak trochę podeszłam do was. Mój błąd ok, ale nie każ mi czuć się winną.
Pozdrawiam i czekam na szybkie zakończenie tej żenady.
Jesteś niesamowita. Można do ciebie mówić, ale to przecież rzucanie grochem o ścianę. Najpierw: "Co do idiotów - przepraszam, wiem nie było na miejscu, ale śmiałam użyć tego sformułowania do ogółu zaśmiecającego to forum.", potem tekst, że uważasz nas za coś gorszego, niż idiotów. Obawiam się, że ludzie, którzy się ośmieszają, nie powinni krzyczeć "nie ośmieszajmy się". Źle to wygląda. Czemu to tak bardzo zależy ci na tym, żeby na forum Deppa był porządek? Po pierwsze, jak już Paciek trafnie zauważył, nie robimy offtopów wszędzie. Po drugie dziewięćdziesiąt procent tego śmietnika jest z lat 2003-08.
"Jeśli tak odstraszacie idiotów. Przepraszam, ale uważam was za coś gorszego, bo chociaż idioci potrafią napisać coś na temat."
Racja, rozmawiamy teraz z tobą o pogodzie. U mnie zimno i śnieży.
"Na forum piszę się kiedy chce, tak samo jak pieprzy się też kiedy się chce, ale to nie znaczy, że np. w kinie wypada."
To też faktycznie ma ogromny związek.
Hipokryzja i arogancja sączą się z twoich wypowiedzi gęsto. Możesz sobie pisać. Ale skoro na forum publicznym nie można pieprzyć głupot, to dlaczego w ogóle wszczęłaś dyskusję i ją prowadzisz? Skoro jesteś taka odważna, stań ze mną twarzą w twarz i powiedz mi, że jestem czymś gorszym, niż idiotką, bo napisałam to i to na forum Johnny'ego Deppa.
"Facet gadający z laskami o pierdołach to moim zdaniem nie jest normalna rzecz. Jakby mi facet zaczął pierdolić o tym gdzie sobie chce zrobić tatuaż, a gdzie nie to bym uznała go za homo nie wiadomo. Nie znam cię jednak, więc nie oceniam."
Oh, Boże. Chłopak gadający z dziewczynami luźno to faktycznie rozbój w biały dzień, powinno się pozamykać wszystkie głupie dzieci w szkołach dla oddzielnych płci, prawda? Oczywiście, że tak. Zastanawiam się, czy ty w ogóle czytasz to, co piszesz. I czy masz pełną świadomość znaczenia twoich wypowiedzi.
"W każdym bądź razie trzeba trzymać poziom niezależnie z kim się pisze, bo to wiele ludzi czyta. Przynajmniej ja tak uważam."
Przejmujesz się opinią innych. To znaczy, masz kompleksy i chcesz dobrze wypaść w oczach kompletnie ci nieznanych forumowiczów, żeby dowieść czego? Że nie robisz błędów ortograficznych? Że o, osoba o nicku "Zabcia" nie lubi gadać z facetami? Udawanie kogoś, kim się nie jest, "trzymanie poziomu" - to jest według ciebie w porządku?
Widzisz, ja nie mam takiego problemu. Nie zależy mi na znajomościach internetowych, a jeśli komuś się nie podoba, co robię, po prostu trudno - jego problem. Za mało dystansu. Do innych i do siebie.
"Chociaż dobrym osiągnięciem jest oddalenie was od tematu kolczyków, tatuażu etc."
Zadziwiasz mnie. Masz jakąś świętą akcję? W ogóle - co cię to obchodzi? Czemu przeszkadza ci tak bardzo głupi offtop na głupim forum? Życzę sobie tylko takich problemów, naprawdę.
Mam wrażenie, że jesteś dość nieszczęśliwą osobą, skoro tak przejmujesz się opinią innych.
Wyzywasz od idiotów i potem przepraszasz. Potem znowu nazywasz nas idiotami i za chwile znów przepraszasz, bo się zirytowałaś, bo Ci puszczają nerwy, bo to, bo tamto. Kogo to obchodzi, że się irytujesz? To nie jest strona zirytowani.pl. Gdyby każdy zaczął tu wypisywać rzeczy które go irytują to naprawdę wtedy byłby śmietnik, a nasze zmiany tematów spowodowane są tylko i wyłącznie tym, że (jak już ktoś wcześniej wspominał) nie ma tu tematu o Deppie który byłby na tyle interesujący i oryginalny,żeby w nim zabierać głos, a jeżeli już taki ktoś założy to okazuje się, że już to kiedyś było i tak oto koło się zamyka. A Ty zamiast na nas naskakiwać ze swoimi mądrościami i pretensjami, że nasza rozmowa jest nie na temat mogłaś po prostu wypowiedzieć się na temat tego co napisał założyciel tematu.
Oj nie! Wcale nie jest tak. Nazwałam idiotami, ale później przeprosiłam i nic takiego się nie powtórzyło. Radze patrzeć na daty wpisu.
I proszę was! Zamiast się wykłócać podajmy rękę na zgodę jak już pisałam. Ja przeprosiłam, a wy pogłębiacie temat. Irytacja - tak ona była powodem mojego nagannego słownictwa. Powiedzieć przepraszam to jedne co mogę i robię od dłuższego czasu, a wy zamiast je przyjąć dalej drążycie temat.
Dlatego tu cytuję swoje własne słowa:
"Dobra. Naszą dyskusję przekształconą już w polemikę można po prostu uzasadnić jednym stwierdzeniem.
Inna mentalność. Inne wartości. Inne reguły uważane za dopuszczalne.
I na tym polu dyskusja przekształca się już w prawo moralne człowieka, a w te sfery zagłębiać się nie chce, bo i po co jak i tak nie dojdziemy do porozumienia?
Co nie zmienia faktu, że:
1. Prywatne rozmowy powinny zostać publicznymi rozmowami, a na publicznym forum fimów powinny odbywać się dyskusję na temat fimów.
2. Jak już prywatne ma być prywatne to niech one będą przynajmniej na poziomie. NIE OŚMIESZAJMY SIĘ LUDZIE!
Pozdrawiam i liczę na podsumowanie tych naszych wypocin, bo już odechciewa mi się ciągnąć ten temat."
Co nie zmienia faktu, że:
1. Prywatne rozmowy powinny zostać prywatnymi rozmowami, a na publicznym forum fimów powinny odbywać się dyskusję na temat filmów.
2. Jak już prywatne ma być publiczne to niech one będą przynajmniej na poziomie. NIE OŚMIESZAJMY SIĘ LUDZIE!
Pozdrawiam i liczę na podsumowanie tych naszych wypocin, bo już odechciewa mi się ciągnąć ten temat."
Kurcze, miesza mi się już. W każdym razie:
Pozdrawiam i wyciągam rękę na zgodę.
Strasznie mi się nie chce tego już czytać, bo uważam temat za zamknięty, a czeka na mnie podobno świetne anime, ale jak ja już coś robie to nigdy na 3/4.
Przeprosiłam za złe odzywki i przyznałam się do błędu w niektórych
kwestiach.
Ok, ale nie teraz.
Arogancja? Ze mnie? Tak samo jak hipokryzja. Zadziwiasz mnie. Mącisz mi w głowie moimi własnymi wypowiedziami, zlepiasz je i uważasz, że powstaje spójna całość.
Mam świadomość znaczenia moich wypowiedzi. Napisałam tu tylko i wyłącznie o moim zdaniu pisząc przy tym, że nie będę oceniać kogoś kogo nie znam.
Trzymanie poziomu musi być, a rozmowa z facetami to coś co lubie tak jak rozmowę z konietami lub bardziej (od zawsze uważałam, że mężczyźni mają więcej do powiedzenia na wiele tematów - szowinizm nie? ";P") Ok trochę przegięłam, ale skąd wiesz, że ja taka nie jestem? Możesz mnie opisać? Prosiłabym z uwzględnieniem koloru oczu.
Ej, nie szukam w was znajomych. Z tego co się orientuje to wy jesteście dla siebie znajomymi, a nie odwrotnie. Jak patrze na waszych znajomych na koncie to myśle sobie "całą rodzinkę sobie na FW sprowadzili.
Przeszkadza mi tak samo co gwiazdki Disneya - czyli prawie w ogóle. Nie wiedziałam, że ten temat będzie tak się ciągną.
Dlaczego przyszło Ci do głowy, że się przejmuję opinią innych?
Chociaż z tym szczęściem jest jak jest, czyli jak u wszystkich ludzi - różnie, to nie skarżę się na depresję czy coś w tym stylu. Po prostu świat staje się z dnia na dzień głupszy. Nie mówię tu teraz o was, no ale czyż nie jest tak? Po prostu do wszystkiego podchodzę z rezerwą. Być może z uprzedzeniem, ale ta rozmowa zeszła na daleki tor. Za daleki.
A co do obraźliwych słów - już przepraszałam. Wiem, mój błąd.
Musi być ciekawe prowadzenie rozmowy ze sobą? Nie musisz wszystkich przepraszać ciągle. Niczego to nie zmieni.
"Ej, nie szukam w was znajomych. Z tego co się orientuje to wy jesteście dla siebie znajomymi, a nie odwrotnie. Jak patrze na waszych znajomych na koncie to myśle sobie "całą rodzinkę sobie na FW sprowadzili"
I? Coś w tym złego? Wgl w związku z czym to jest?
Ja bym ci proponował uspokojenie się i przemyślenie dokładnie tego co chcesz powiedzieć i wgl co myślisz bo wydajesz się być trochę zagubiona w swoich rozważaniach. I może trochę więcej luzu a mniej powagi hmm? Btw. zostałem nazwany pedałem :P normalnie bym się wkurzył ale dzisiaj mam za spokojny nastrój (po obejrzeniu "Solisty"), więc teraz w kółko słucham 'dziewiątki' Beethovena i odpływam :P
Kocham wszystkich homoseksualistów, więc nie ma co się czuć urażonym :> ale jeśli ma ci to polepszyć nastrój - nie jesteś pedałem. btw. oglądał ktoś 'the dreamers'? ja właśnie to robię i sądzę, że to nieźle popieprzony film, ale i tak bardzo przyjemny i interesujący. I ładnie zrobiony. I piękne jest mieszkanie głównych bohaterów, chcę takie *.*
Ale ja nie kocham żadnego! :D jak już kiedyś wam mówiłem dziewczynki - pedała ze mnie nie zrobicie :P a filmu nie widziałem ale po opisie zapowiada się interesująco.
To znaczy cóż. Ogólnie opowiada o Amerykaninie, który przyjeżdża do Paryża i zaczyna oglądać filmy w jakimś jednym z pierwszych kin, staje się to jego pasją, etc. Potem to kino postanawiają zamknąć (akcja dzieje się na przełomie lat '50 i '60, jeśli dobrze pamiętam, narrator na początku napomyka coś o '58), więc zaczynają się demonstracje. W ten sposób Amerykanin poznaje francuskie rodzeństwo, które po pewnym czasie prosi go, żeby z nimi zamieszkał. Potem jest sporo seksu i dziwnych zagrywek. Ale ogólnie film interesujący bardzo :>
To cieszę się, że męcząca rozmowa dobiegła końca.
Tylko dla sprostowania:
A zmieniło coś nazwanie Cię idiotą? To tylko słowa. Przeprosiny były za te słowa obrazy w waszym kierunku, gdyż wszyscy poczuli się ostro urażeni. Najbardziej jednak zaszokowała mnie lady, ale ok.
Związek z inną wypowiedzią na tym forum. Radzę patrzeć na daty wpisów.
Ależ ja jestem spokojna. Trochę mnie wasze żale zbiły z tropu, przyznaje i poczułam się trochę jak oprawca jakiś.
Co chce powiedzieć napisałam już w ostatnim poście. Nie. Nie tym najniżej tylko na ostatnim. Jeszcze raz dla jasności cytuje:
"Co nie zmienia faktu, że:
1. Prywatne rozmowy powinny zostać prywatnymi rozmowami, a na publicznym forum filmów powinny odbywać się dyskusję na temat filmów.
2. Jak już prywatne ma być publiczne to niech one będą przynajmniej na poziomie. NIE OŚMIESZAJMY SIĘ LUDZIE!
Pozdrawiam i liczę na podsumowanie tych naszych wypocin, bo już odechciewa mi się ciągnąć ten temat."
To właśnie chciałam przekazać. Pozdrawiam i nie liczę na odzew w moim kierunku.
Kurcze, doprowadziłam wątek do końca.. Czasami sama siebie zadziwiam.
Zaszokowałam Cię? Czym? Tym, że poczułam się urażona wyzwaniem od idiotek i osób z wypranym mózgiem? Tym, że nie jestem z pokolenia oglądającego ten badziewny film "Zasrana Montana"? Mam 16 lat, a to chyba uwielbiają 12-latki...
A może zaszokowałam Cię tym, że już nie walczę o porządek na totalnie zaśmieconym forum, bo to właśnie jest wg.mnie ośmieszanie się. Nie mam zamiaru prowadzić tu żadnych wojen i krucjat.
Przeprosiłaś. Ok. Z mojej strony to już ostatnia odpowiedź.
Powiem Ci Lady, że zmotywowałaś mnie do oglądnięcia Śniadania u Tiffaniego.
Zrobię to dziś jak tylko uporam się z praca z filozofii.
:D
Nie będziesz żałowała, rewelacyjny film!
Ogląda ktoś naszych? Nie chcę nic mówić, ale mam przeczucie, że rozniosą Chorwatów ;PP.
możecie mi później powiedzieć jaki wynik, bo niestety utknęłam w miejscu bez tv O.O koooszmar!!! i to nie jakaś wiocha tylko Kraków :// i w dodatku jeszcze tydzień muszę wytrzymać... ale szczęście jest internet ;P nareszcie skończyliście rozmowę z Panią Żabą ;D w końcu można normalnie, kulturalnie pogadać :)
Lady! kupiłam dzisiaj na dworcu 'Sniadanie...' z tej samej serii co Ty :)
Jak masz się tak wtrącać to lepiej daj sobie spokój, Twoje komentarze jak widać nie robią na nikim wrażenia.
A wasze na kimś robią? No zlituj się.. Po prostu mam takie prawo pisania tu takie jak wy.. Hahahaha.. Nieźle się uśmiałam. Teraz może zrozumiecie co chciałam wam wbić do waszych marnych główek, ale się nie udało. W każdym razie - jeśli wy macie takie podejście do tematu to ja też takie mogę mieć. :] Tylko się nie wkurzajcie jak będę czasem coś dodawała swojego - w końcu wolny kraj, jestem anonimowa, a to forum - jedno wielkie śmietnisko, więc kilka moich żenujących postów chyba nie robi większej różnicy nie? Heh..
Powinnaś mieć Sprzeczność na drugie imię. -.-
Lady, no wybacz że nie piszę o nich ale nie oglądałam poczynań naszej drużyny. Miałam tak zawalony tydzień pracą i nauką, że ho ho, ale wspierałam ich duchowo :)
Ha ha ha, ale śmieszne, prawie jak żenujący żart prowadzącego...
Czemu nikt tu nic nie pisze o Szczypiorach? Moi kochani przegrali...ale to nic! Nadal ich kocham, nawet z 3, lub 4 miejscem! Są i tak najlepsi!!!
Ja oglądałem na mieście.. echh.. nie wiem kto wybierał sędziów ale miałem po prostu ochotę ich zatłuc!!!
Przepraszam Cię lejdi, ale to nie ze mnie się śmieje tylko z was.
Jeśli do was po ludzku się nie da, to może użyć waszej broni i trochę się wami pobawić? Kij, że wyjdę na idiotkę, wy ta takie ciągle wychodzicie i żyjecie.
A zaczęłaś się nimi podniecać od kiedy? Od wtedy kiedy zaczęli dobrze grać? Ludzkość schodzi na psy. Jeszcze 2006 nie wiedziałaś kto to Szmal, musieli złoto dostać żebyś się z nimi identyfikowała. To jest: jeśli przegrają to ONI jeśli wygrają to MY.. Hahaha..
Wiem, wiem.. Natręt ze mnie.. ";p"