W sumie, to jeszcze nie grał takiej roli; chętnie zobaczę, jak gra czarny charakter. Poza tym musiałby się zdarzyć cud, żebym uwierzyła w ploty o gwiazdach jakiemuś portalowi ^^
Słyszałam już o tym kilka miesięcy temu.
Ostatnio Jim Carrey był Riddlerem, a poza tym John ma już swoje lata... Ale nie narzekałabym, gdyby go zagrał. Chyba, że postać byłaby tragiczna.
Według mnie Depp świetnie wczuł by się w klimat tej postaci, ponieważ jest ona nietuzinkowa. Nie jestem fanem Batmana ani serii albumów z jego udziałem. Jednakze postacie z komiksów mają świetnie zarysowaną psychikę i sądze, że jakby Johnny dorwał się do tej roli to hicior murowany. Swoją drogą wiadomośc o zagraniu Mercurego to plotka ktora została zbojkotowana dawno temu, choć jako fan Queen'ów chętnie bym taki film zobaczył