gdyby magia zadziałała i moglibyście na ścieżce swojego życia spotkać jakąś postać graną przez Deppa (lub moze samego deppa) króra by to była?
ależ oczywiście, ze byłby to Edward Nożycoręki! Niesamowita postać! Mroczny. ale nie groteskowy, tajemniczy, fascynujący i te oczy Deppa! Edward mometami był bardziej ludzki i uczuciowy niż nie jeden zwykły śmiertelnik. Jest zagadką, która kusi, ale jednocześnie nie narzuca się, żeby ją rozwiązać... Spotkać go to by było to!
ja tam decyduje sie na spotkanie z Don Juanem DeMarco :) a potem z Samem (benny i joon), Edwardem i Rouxem :)
ja to bym chciała JOHNNEGO DEPPA ;* a tak pozatym to sadze ze Sam z Banny and Joon jest super, Ed Wood, Jack Saparrow, no i tego z Sekretnego Okna ... jak on tam mial ... mniejsza o to ...
groźnie by było spotkać "tego" z sekretnego okna :P juz zapomniałas co wyrabiał :D:D:D chyba, że byś sie nastawiła no to że było by to pierwsze i ostatnie spotkanie z nim :D
wszystkie postacie grane przez Deppa sa wyjatkowe, ja bym wolala jednak spotkac samego Jonnego on móglby pokazac mi je wszystkie...
Spotkać Jacka Sparrowa, Edwarda Nożycorękiego czy Willa Wonke... a najwazniejsze ze to bedzie Johnny;) Zauwazcie ze aktor ten nie grywa raczejw normalnych filmach takich o codziennych historiach z zycia wzietych...zawsze gra wspaniala postac wyimaginowana, wykreowana przez wlasna wyobraznie...bo wiele z ról charakteryzowal sam Johnny...
JEst wspaniałą postacią!!
Trafne spostrzezenie. Wazne ze to on ale jesli miałabym wybrac to zdecydowanie byłby to Jack Sparrow!!
ja bym jeszcze chciala spotkac Giberta Grapa bo to cudowna postac a tak przy okazji wejdzcie na plotki i newsy o nim (tutaj na forum jest zalozony taki temat) bede doddawac je jak sie czegos waznego lub ciekawego o nim dowiem
Wszystkie postacie ktore gra sa niezapomniane i niepowtarzalne (jak sam Johnnuś) i jest mi brdzo trudno okreslic ktora postac chcialabym spotkac ale szczerze t kazda jedna po koleii :):) A gdybym spotkala Johnnego w dresie lub w szlafroku to tez by bylo superaście.Pamarzyc zawsze mozna prawda?? :):) Pozdrowienia gorace dla wszystkich
ROUX!!!
;}
Roux grajacy na swojej przeuroczej niebieskiej gitarze, naprawiajacy drzwi i jedzacy dzdzownice ;) I ze swoim francuskim warkoczem :)
A ja chciałabym spotkać Ichabolda no i oczywiście Jacka Sparrowa.
Ale najbardziej chciałabym spotkać samego Johnny' ego.
Było by SSSSSSSSSSSSSUUUUUUUUUUUUUUPPP PPPPPPPPPPPPPEEEEEEEEEEERRRRRR RRRRRRRRRRR!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!
A ja chciałabym spotkać Ichabolda no i oczywiście Jacka Sparrowa.
Ale najbardziej chciałabym spotkać samego Johnny' ego.
Było by SSSSSSSSSSSSSUUUUUUUUUUUUUUPPP PPPPPPPPPPPPPEEEEEEEEEEERRRRRR RRRRRRRRRRR!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!
Kilka postaci by się uzbierało :)
Jack Sparrow, Don Juan DeMarco, Willy Wonka, Edward Nożycoręki a poza tym Cezar i Roux
O samym Johnnym nie wspominając :D
Ja nie bede zbyt oryginalna... każdy chyba chciałby spotkać Jacka Sparrow hehe :PP. Ale oprócz tej postaci to Edward Nożycoręki, Willy Wonka i Roux. Pozdro dla wszystkich fanów Deppa ;].
DLA MNIE PRAWIDŁOWA ODPOWIEDŹ MOŻE BYĆ TYLKO JEDNA: RAUL DUKE BEZAPELACYJNIE !!!! Na tłuściutki melanżyk bym chłopaczyne zabrał :D:D:D
hmmm... trudny wybór ale chyba najbardziej chciałabym spotkać Ichaboda Crane'a:)zaraz po nim Jacka Sparrowa i Gilberta Grape'a;)
uuuuhh... mojego ukochanego, nieporadnego Ichaboda Crane'a, for sure 8)
a poza tym może Jacka Sparrowa, Johna Wilmota - hrabię Rochester, Don Juana DeMarco ^^''
najbardziej? :D z Deppem jako Don Juanem DeMarco... aaah:D
także z nim z Jeźdzca bez głowy (te smieszne miny:D) albo gangsterem z Desperado 2... :)
no i Z Jackiem Sparrowem. Taaaak. Koniecznie.:D
a ja bym chcial spoktac Jack Sparrowa, Sam`a, Frederick Abberline no i moze jeszcze Willy Wonka i jeszcze Hrabie Rochestera
A ja najbardziej chciałabym spotkać Ichaboda Crane'a i hrabiego Rochestera. Niesamowici ludzie. Szczególnie Rochester miał w sobie coś tak intrygującego... =)))
A tak poważnie to szczególnie cenię sobie Ichaboda za jego przenikliwość, inteligencję i odmienność od ogólnie przyjętych zasad i stereotypów. A Rochestera za to, że był "odmieńcem" i nic sobie z tego nie robił. Czasem nawet mam wrażenie, że sama jestem takim "odmieńcem", choć oczywiście nie w takim sensie jak on.
A tak poważnie to szczególnie cenię sobie Ichaboda za jego przenikliwość, inteligencję i odmienność od ogólnie przyjętych zasad i stereotypów. A Rochestera za to, że był "odmieńcem" i nic sobie z tego nie robił. Czasem nawet mam wrażenie, że sama jestem takim "odmieńcem", choć oczywiście nie w takim sensie jak on. =))))
Przede wszystkim chciałabym spotkać Roux i Ichaboda Crane'a x)
Napewno jeszcze Jacka Sparrowa :) ale juz na pewno samego Johnnego :*