Kurde, troche zapóźniona jestem, więc dopiero teraz odpisuję. Coś mi się obiło o GSR w ostatnim odcinku...ale...czy to będzie aby napewno GSR? I czy faktycznie nie skończy się na oglądaniu robali? Kocham Gila, ale to taki ciapek czasami, że na miejscu Sary nie bawiłabym się w subtelności. Facet powinien dostać dużego zachęcającego klapsa po pupie:)

I kochana, dzięki za link do zdjątka...załaduję je na swoją stronę *

UWAGA SPOILERY!


Właśnie obejrzałam finał 6 serii no i GSR to już nie tylko domysły, ale i prawda. Grissom na łóżku i Sara w szlafroczku... nie o robaki tu chodziło.

WOW!!no widzę, że teraz możemy spokojnie zasypiac...no może nie spokojnie, bo trzeba bedzie czekac do jesieni zanim pokarzą cokolwiek. Widziałam tylko clip (niestety mam ostatnio ograniczony dostęp do neta)....ale nic wiecej nie wydarzyło?prosze możesz spoilerować- jak Griss "zaciągnął" ja do sypialni?Albo może ona w końcu przejeła pałeczkę.Pytam bo nie wiem kiedy będe miała okazje obejrzec odcinek.Jak widziałam wczoraj powtórki na TVP 2 po episji "tej" sceny to śmiac mi sie chciało:)

Trzeba było czekać 6 lat na tą 54-sekundową scenę. Jak ją zaciągnął? Pigułka gwałtu? Żartuję :D Po prostu pokazani zostali tak jakby ich związek trwał od dłuższego czasu, byli wyluzowani, nieskrępowani swoją obecnością, obydwoje w straszliwych ciuchach :D Zresztą widziałaś ;)

Fakt, ciuchy straszliwe.
Gil mówi o tym jak chciałby umrzeć (prawdziwy romantyk), najazd kamery i widzimy nogi kobiety. Zresztą same widziałyście :))) Żadnych pocałunków, migdalenia się i takich tam - wszystko zostawione wyobraźni. Któraś z moich koleżanaek stwierdziła, że przeżyła w ciągu tych kilku sekund 2 straszne momenty: 1. że Griss gada do swojej tarantuli i w pokoju nikogo nie ma, 2. że nogi należą do Willows albo Lady Heather:)
W wywiadzie Petersen mówił, że to miało być o intymności a nie o seksie - tak jakby małżeństwo siedziało sobie w sypialni i gadało o różnych rzeczach :)
A tak w ogóle to coś w czym Gil leży na łóżku to prywatna koszula Petersena, widziałam ją na którymś zdjęciu na jego stronie internetowej. Wdzianko jest w stylu "wiem, paskudna jest, ale i tak jestem sexy".

Jestem po, właśnie obejrzałam 6x23/24...scena końcowa- "kremowo, kremowo".Z jednej strony podoba mi się jak to rozegrali, bez zbędnych komentarzy, gry słów, zabawy w podchody.Nie było zdzierania z siebie ciuszków etc :) Chociaż jak sie ogląda clipy z ostatnich odcinków (np. seria uśmieszków z Time of Your Death) można przypuszczać, że "przekroczyli " barierę kilka odcinków temu tylko scenarzyści wycieli to z odcinków.A teraz pytanie co dalej, co w 7 serii. Znowu zabawa w kotka i myszkę, ukrywanie się przed współpracownikami. Więc czekamy do jesienii.
Tak się zastanawiam, kogo to jest sypialnia.Pewnie Sary bo atłasowe poduszki do ciapka Gila mi nie pasuje.On pewie ma pościel w spidermana :)

Atłasowe podusie pasowałyby do Sarowego szlafroczka, z drugiej strony jak pokazywali jej mieszkanko to miało ono bardziej stanowcze kolory a Grissomowe wydało mi się bardziej przestronne, a hotel to mi zupełnie do nich nie pasuje... Dobra robaczki, który z was zmienił wystrój dziupli?

Tutaj jest wywiad z producentką CSI na temat finału: http://featuresblogs.chicagotribune.com/entertainment_tv/2006/05/solving_the_mys .html [featuresblogs.chicagotr...]

a tutaj wypowiedzi Billy'ego i Lisicy:
http://www.cbsnews.com/stories/2006/05/19/earlyshow/leisure/celebspot/main163585 0.shtml [www.cbsnews.com/stories...]

No właśnie - kwiaty i zdjęcia w tle sugerują, że to mieszkanie prywatne. Może Sarę wzięło na romantyzm po paru nocach z Gilem :) skoro wygląda na to, że to nie był ich pierwszy raz na tym łóżku.
Jakie robaczki? Jaki wystrój? Rozwiń myśl...

To była moja apostrofa do 'naszej' pary dotycząca zmiany wystroju mieszkanka ;)

O tak, nie pierwszy raz oglądali Discovery na tym łóżku... ]:-)

Zakładam, że to była sypialnia Sary. Grissom i tak większość czasu spędza (-ał) w biurze, więc jego materac jest pewnie owiniety w orginalną folie ze sklepu:)Poza tym to pewnie niedopatrzenie scenarzystów... NIe chce im się pilnować takich szczegółów. A tak wogole to Ciapek Griss pewnie już ma swoją półkę w sypialni (nie będę wnikała co tam trzyma).

Jezu, a myślałem, że chodzi o motor GSXR...ALeście mnie w balona zrobili

Kapiszczur: :D ja ciebie bardzo przepraszam za to życiowe rozczarowanie :))))

Scenografia była dość staranna - do tego stopnia, że niektórzy fani zastanawiają się co to za zdjęcia i co to za kwiatki. Większość z nas zakłada, że scenarzyści chcieli nam coś powiedzieć - tylko co?!

Materac Grissa jeszcze w foli? No jasne, łatwo jest wtedy usunąć wszelkie DNA, która gdzieś tam przypadkiem się zawieruszy ;)

Jeśli chodzi o Discovery - zgadzam się absolutnie błahaha [tu czytaj: diaboliczny śmiech]

Mamy już za sobą 7 sezon...Sara leży pod tym wozem...a Linka i Miss Frost zamknęły się w sobie...

...WHERE ARE YOU???

Po prostu coś mi się robi, kiedy słucham wiadomości o 8 sezonie. Niby Jorja przedłużyła kontrakt, ale i tak mają wprowadzić nową osobę. Zresztą nie wiem czy nie byłoby lepiej, gdyby Sara zakończyła żywot pod tym samochodem zamiast dalej "być" z Grissomem i kontynuować wymianę dziwnych spojrzeń i min, ot co.

Krótko mówiąc, szybko i skutecznie wyleczyłam się z GSR.

Ponieważ CSi nie jest filmem obyczajowym (na szczęście), nigdy nie liczyłam na nic więcej niż spojrzenia. Może dlatego dla mnie GSR nie jest męczące - byłoby, gdyby postacie zaczęły to analizować (to dlatego nie oglądam "Mody na sukces").

Nie wiemy, czy Jorja przedłużyła kontrakt na 8 sezon - wiadomo, że zagra w 1 odcinku tego sezonu, i tylko tyle.

Słyszałam o tej nowej osobie, ale równie dobrze może być to takie mydlenie oczu - bo nikt nie twierdzi, że jest to poszukiwanie aktorki do głównej obsady (może się skończyć jak z Sofią, która jest postacią gościnną).

W każdym razie czekam na 8 sezon - nie ukrywam, że śmierć Sary byłaby dla mnie sporym rozczarowaniem.

Chodzi mi o to, że między nimi nie iskrzy tak jak na początku. Zero chemii. Ciągle to samo: zwykle jakaś 30 sekundowa scenka na koniec odcinka i dziękujemy. Nie chodzi mi też o to, żeby w dzikim szale zdarli z siebie szaty i turlali się w sianie (na samą myśl o Grissomie bez koszuli robi mi się niedobrze).

Co do Jorji to czytałam, że będzie też w 8x02, a od 8x03 Sara wróci normalnie do pracy.

Z drugiej strony serial trwa już 8 lat. Liczę na to, że go zakończą zanim zacznie przypominać "Modę na sukces".

GSR jest zły, ot co!

No cóż...JF podobno i tak odchodzi :(. Ciekawa jestem jak to zakończą. Nie podoba mi się cała sprawa :I

PS. Czy warto kupić oryginale sezony CSI 1-6 [wersja azjatycka] za 340 zł?

Dziewczyny zniknęłam na jakiś rok, wracam i koniec....:(no ładnie się porobiło...ale na szybko jaki powód, że odeszła....rozumiem, że sama Jorja odeszła z serialu?

Moim zdaniem dobrze zrobiła, bo w CSI nie wydarzy się już nic, co nie stało się wcześniej. A co do powodów to czytałam, że Jorja chce zająć się prywatnymi projektami (teatr?) i zrobić sobie bobasa.