jak na mój gust chodzi o to, że Leo miał w tym filmie główną role, ale większe wrażenie zrobił joseph w tym filmie ;)
Nie da się ukryć - autor tematu ma rację. Niemal w każdej scenie, gdy pojawiał się u boku Leo, automatycznie zabierał mu całe widowisko.
dokładnie;) i mam wrazenie ze za kilka lat bedzie z niego genialny aktor... ma w sobie coś takiego....
ja też się zgadzam :) był niesamowity ! ehh pamiętam go z 'zakochanej złośnicy' :) ale metamorfoza ! naprawdę świetny aktor.
nie poznałam go w ogóle, ostatni (i do tej pory jedyny) film jaki z nim oglądałam to "Zakochana złośnica". W "Incepcji" bardzo mi kogoś przypominał, ale nie skojarzyłam go z Cameronem z "Zz":) ale w "Incepcji" zagrał kapitalnie, rzeczywiście przyćmił Leo i całą resztę.