Josh HollowayI

Joshua Lee Holloway

8,6
6 992 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Josh Holloway

Rety, zbliżał się super fajny dzień w roku, 31 grudnia, tyle planów, jedna kumpelka (bliska memu sercu) z Londynu przyjedzie... wow... a tutaj: aaaaapsik, gorączka, oniemiały i głuchy liczyłem na cudowne ozdrowienie. Nic z tego nie wyszło. Koledzy, koleżanki, mój coroczny półnagi taniec na stole z szampanem, muzyka na cały regulator, rozrzuconych kilka kubłów na śmieci, jakaś petarda w ogrodzie u sąsiadki, wywalanie starych gratów przez okno (aparat siostry, który dostała od Mikołaja, kilka dni temu), wywalanie garderoby z garderoby i z człowieka (dobrze, że dom wolnostojący)... słowem wszystko co fajne ( do czego się nie przyznaję) poszło do tzw. szamba. Myślałem, że zgłupieję sam w domu! Aż tutaj, nagle, jakimś cudownym trafem przeczytałem w telegazecie, iż AXN puści "Lost'ów" właśnie w Sylwestra. Oł, Sylwester już był, 17.00, impreza na drugim końcu miasta, beze mnie! Nie zgłupiałem, od 18.40 do jakiejś 7.00 rano ŚWIETNIE się bawiłem, o północy Irakijczyk z Chirurgiem torturowali Sawyer'a, łooooo! Na serio, może to i głupie, ale jednak lepiej obejrzeć ulubiony serial, z ulubionym aktorem, nawet przez 13 godzin, niż leżeć w Sylwestra w łóżku, z gorączką i przeklinać zapalenie oskrzeli, uszu, kanalizacji itd! Od razu było mi lepiej, a już myślałem, że tak ohydnie rozpocznę 2006 rok, smarkając i psiocząc na wirusy. Po zakończeniu emisji na telewizorze mogłem sopkojnie usmażyć jajecznicę! 13 godzin... ! Dzięki AXN, dnia następnego także było bajerancko, niestety tylko 18.40 -3.00, ale najważniejsze: NIE MIAŁEM POPSUTEGO HUMORU Z POCZĄTKIEM NOWEGO ROKU! Eeeee, to chyba był najbardziej odjechany Sylwester!!! Na serio!

Sephiroth_Jokelainen

masz rację, było świetnie ja na szczęście nie leżałam w łóżku i nie jadlam jajecznicy :P Ale nagrałam wszystkie odcinki (przychodziłam do domu i zmieniałam kasety :D) zużyłam niecałe cztery...teraz oglądam na okrągło :))) następnego dnia nastepne cztery bo nadal bły powtórki, ale tym razem musiałam zmusić siostre zeby czuwała od 12 bo miałam na 7.00 do szkoły i pasowało sie choc troche wyspac :P...
Nie wiem czy te tortury były takie fajne :| w każdym razie uwielbiam LOST i oglądam codziennie o 22.50 na AXN :)) i w czwartki o 20.20 pozdroffka dla wszystkich fanów :*

użytkownik usunięty
Sephiroth_Jokelainen

Ja byłam na Mazurach, a w domu nie mam hbo max pak, więc lepiej bć nie mogło, bo wszyscy spali a ja przez całą noć oglądałam zagubionych (jedyny fajny sylwester w moim życiu) no nie że charlie i Sawyer są uroczy??