Zawsze trzeba mieć znajomości, nawet po studiach aktorskich,
niestety taki zawód...
Bądź po prostu wpadnie się w kryteria na castingu.
Oni tam poszukują określonej osoby o określonym wyglądzie.
Widocznie ona go spełniła, choć moje zdanie na ten temat jest takie,
że Aktorstwo powinno być dla Aktorów, z dyplomem.

A nie, żeby oni nie mieli pracy, a ludzie "z ulicy" tak.

Połowa aktorów po szkołach gra jak dzieciaki w szkolnym przedstawieniu, albo i gorzej!!! Z talentem trzeba się urodzić, nie da się nauczyć, dlatego największe kariery robią aktorzy odkryci "na ulicy". Nie wmówię tu o jej talencie, ale ogólnie. Jak nie umieją grać to nie mają pracy... proste.

poczytaj sobie biografie najbardziej znanych aktorów światowej sławy, to dowiesz się ilu z nich zostało aktorami bez żadnej szkoły aktorskiej. talent to talent. nie nauczy Cie go żadna szkoła. Fakt, może dać podstawy, wiedzę itd, ale to coś trzeba mieć w sobie.

Trzeba mieć osobowość,
motywację i prezentację,
umiejetnosci i silę woli.
Nikt w jej rodzinie nie jest ze środowiska.
Jak ktos jest swietny,
to tu sie tez czasem przebije.
I tyle
Krewny

A jak jest rola dziesieciolatki,
np Nel w "Pustyni i paszczy"?
Zatrudnic trzydziestolatkę z dyplomem?
Dzieci w filmach Spielberga mają dyplomy?
Jak nie, zabronic wyswietlania.
Wiesiek

Ale my tutaj mówimy o dorosłych, nie o dzieciach...

No i taka prawda-zawodowi aktorzy nie mają pracy...a tacy z ulicy tak.

Czy ja wspominałam coś o TALENCIE!!! Czy nie przeczytałeś do końca? To, że ktoś ma dyplom nie znaczy, że jest dobry. Zresztą w dzisiejszych czasach jest szkół aktorskch jak supermarketów i jakość ich kształcenia też jest jak w supermarketach. Dyplom nic nie znaczy... Taka prawda.