Juliette LewisI

Juliette Lake Lewis

7,5
18 370 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Juliette Lewis

Uważałam ją za geniusza, sensualną, niemal w każdej roli jakby debiutującą aktorkę, mistrzynię subtelnego wyrazu, nadawania roli prawie naturalistycznych cech. Miała, w moim odczuciu to coś, czego brakuje i czego widz nie uświadczy w wielu postaciach Hollywood. Charyzmę i niesamowitą autentyczność bycia.
Do czasu.
Przeczytałam ostatnio, że ta kobieta, mając tak wysublimowany background rodzinno-zawodowy potrafi dokonać wyboru, którego nie rozumiem i nie uważam za słuszny.
Jest propagatorką stylu życia i członkinią Kościoła Scjentologicznego.
Oby to się źle dla niej nie skończyło...
Dodatkowo wyczytałam, że jej krytyce nie umknął osławiony już niechlubnie występ Lany Del Rey w amerykańskim show pt. 'Saturday Night Live' prowadzonym przez Daniela Radcliffe'a. Aktorka podobno ma również do czynienia z muzyką, dlatego nie jest jej obojętny ruch w tej branży. Pytam tylko 'po jaką cholerę krytykować stres? tremę? jednorazowe powinięcie się nogi?'

Vorrina

Krytyce tak na prawdę podlega wszystko, co jest powiedziane lub pokazane publicznie. Decydując się na pracę w Show Biznesie czy inną działalność publiczną należy liczyć się krytyką - społeczeństwo ma prawo wypowiedzieć głośno swoje zdanie na temat czegoś co jest wystawione publicznie. Tym nas karmią, mamy prawo to pochwalić lub potępić. Jeśli ktoś sobie z tym nie radzi to radzę wybrać inną drogę kariery. Co do kościoła scjentologicznego, każdy ma swój mózg i wolny wybór. Każdy ma prawo wierzyć w coś co jest mu bliskie - a Ty, która tak jesteś przeciwna krytyce, aby nie być gołosłowną, powinnaś zostawić to w spokoju.

goslawa25

Widzisz różnicę pomiędzy jednym performance'm, a stylem życia?
Krytyka wystąpienia w dodatku ze strony osoby starszej jest niewspółmierna wobec krytyki działalności sekty, która mimo haseł o bezinteresowności niszczy ludzkie życie.
A pani Lewis być może powinna na przyszłość zastanowić się, zanim wyda osąd, który może rzutować na odbiór artysty. Każdy kiedyś stawia pierwsze kroki.

Vorrina

qoslawa25 nie widzi różnicy. Tacy, jak on, z reguły nic nie widzą.

goslawa25

http://www.wprost.pl/ar/419614/Niebezpieczna-scjentologia-Wyznania-bylej-czlonki ni-sekty/
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,14262697,Jenna_Miscavige_Hill ___pierwsza_czlonkini_Sea_Org_.html
Jak widać ciężko zostawić w spokoju, gdy aktorka pcha się w tak odrażającą sektę... Szkoda jej po prostu.

"Dzień w szkole scjentologów zaczynał się od musztry. Spóźnialskim wylewano kubeł zimnej wody na głowę. Za cięższe przewinienia odsyłano do Jednostki Prac Ciężkich, gdzie najlżejszym zajęciem było kopanie rowów i kanałów melioracyjnych."

pixi222

Bardzo Jej współczuję. Mam nadzieję, że w porę się opamięta, choć podobno bradzo trudno jest odejść z tej sekty.

Vorrina

Zgadzam się a propos pierwszej części wypowiedzi o J. Lewis jako aktorce. Reszta nie jestem zainteresowana.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones