Kurde, tak samo jak Ty byłem przekonany do końca filmu, że to Evangeline Lilly :)
Rzeczywiście jest między nimi duże podobieństwo.
Ale i jedna zasadnicza różnica. E.L jest mało znaną aktorka która raz zabłysła na wielkim ekranie, by zaraz o niej zapomniano. Za to o Kate B. nie mozna tego powiedzieć. To jest gwiazda. Podobieństwo moze i jest delikatne, ale raczej więcej je różni niz dzieli. Ewangeline świetnie zagrała wyjętą spod prawa "dzikuske skakającą po drzewach, ale z rolą zabujczyni nie poradziła by sobie tak jak to zrobiła pani Beckinsale.