powrót do forum osoby Kevin Dillon 
Postać bez której serial Entourage przypominał by Seks w wielkim mieście.
Jego mądrości życiowe doświadczenie, serwowane w tak sarkastycznej postaci to istna sól serialu.
Nie skrępowanie w każde sytuacji daje zawsze świetne efekty.
Dla jego tekstów oglądam każdy odcinek.
"I'm telling you, once your car's been stolen, it never runs the same again. It's like a guy sleeping with your girl. He leaves his mark all over her"
E: We had breakup-sex, all right?
Johnny Drama: Breakup-sex? Never heard of it.
E: Yeah, I mean... you know... you have sex and... that's it - you say goodbye.
Johnny Drama: That's the only kinda sex I have
:D mistrz swiata
Drama to chyba najbardziej pozytywna postać w całym Entourage.
Dillon jako Johhny i Piven w roli Ari Golda napędzają cały serial a ich kwestie powinni prześć do historii:D
Drama i Tutle rządzą w tym serialu. Jestem właśnie w 4 sezonie i jedna kwestia Dramy po prostu rozp.edrala:
E: Nie szukam dziewczyny, tylko po to żeby ją przelecieć.
D: Dlaczego?
E: Bo to wredne.
D: Nie, nie. Wredne to było wtedy, kiedy kazałem jechać Jess Mancini rowerem do domu po tym, ja zerżnąłem ją w tyłek.
Uhaha :)
Bardziej go pamiętam z Plutonu gdzie gra tego ćpuna-sadystę co rozwala wietnamcowi czoło kolbą ale w Entourage całkiem niezły - niestety w cieniu swojego brata, który jest bardziej uznany i ceniony.
chodzi mi oczywiście o Matta Dillona a nie tego filmowego, Vincenta. bo w serialu tez gra mniej znaną osobę-brata gwiazdy.
Mam nadzieje ze cieszysz sie ze znow ujzysz DILLONA w 'EKIPIE'? Tym razem 19 czerwca w naszych kinach pojawi sie film fabularny na podstawie tego znanego serialu. Koniecznie do kina sie wybierz jak lubisz ten serial...
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
