Zadziwia mnie jego indywidualizm, mimo mało przychylnego tłumu w tym świecie, on nadal kieruje się swoimi poglądami :). Do tego charakterystyczne poczucie humoru.
Mnie też to zadziwia. Do jakiego stopnia trzeba nie mieć rozumu, żeby przez tyle lat robić z siebie idiotę/być idiotą (niepotrzebne skreślić), mimo mało przychylnego tłumu w tym świecie?