Za to co napisałaś tylko odwrotnie.

Głos jakich wiele ? Chyba żartujesz. Śpiewa rewelacyjnie..

Popieram WrongGirl. nie znoszę jej i głupiego serialu. Nie rozumiem co w niej widzicie nos jej zajmuje pół twarzy. Kolejna marna amerykańska gwiazdka.

No właśnie, nos jej zajmuje pół twarzy, a i tak go nie zoperowała. Dla fanów jest wzorem akceptacji siebie.
Co ja w niej widzę? 2,5 oktawy.

ona jest piękna w przeciwieństwie do Ciebie

A gdzieś Ty mnie widział?

sorry, to miała być wiadomość do Dulce_Maria99. Pomijając propagowanie homoseksualizmu (od którego robi się niedobrze) serial jest świetny, uczy jak zaakceptować samego siebie i nie przejmować się opinią innych, jeśli ta opinia nie jest konstruktywna i zasadna. Jeśli będziemy żyć tym co sądzą o nas inni to nigdy nie będziemy szczęśliwi, bo nikt nie zaakceptuje człowieka w stu procentach, wszystkim się nie dogodzi.

oni nie propagują tylko uczą tolerancji i to jest największy atut tego serialu

jan-fw - sam sobie przeczysz. "obrzydliwe" propagowanie homoseksualizmu i "akceptacja samego siebie". czyli bycie homo już się nie łapie na "nie przejmowanie się opinią innych"? śmieszne.

mam pytanie z jakiego powodu jej nie znosisz a jak serialu nie lubisz to nie oglądaj nikt maczety nad głową ci nie trzyma i nie zmusza a serial super z wielu powodów uczy przede wszystkim tolerancji

O matko, jak sobie zrobią operację nosa, to krytykują od razu za brak naturalności i pusto w głowie, a jak ktoś ma brzydki nos i go akceptuje, to od razu go zjadą, że zajmuje pół twarzy. Weźcie się ludzie ogarnijcie, bo aż mi żal patrzeć na to co się dzieje.

W jednym zdaniu ująłeś wielką prawdę internetu. Dodam jeszcze, że jeżeli ktoś jest piękny naturalnie to uchodzi za pustaka ;)

To co jak ktoś ma duży nos nie może być ładny :P? Jedni mają duży nos, inni odstające uszy, brzydką cerę, problemy z nadwagą, krzywe zęby, małe cycki. Idąc Twoim tokiem myślenia, jakaś skaza szufladkuje do "brzydkich". Są osoby, którym teoretycznie nic nie zarzucisz a są brzydsze od tych z rzekomym defektem. I nie chodzi o wnętrze :P

A ja popieram "yoursun" . Głos ma rewelacyjny (wystarczy posłuchać piosenek z Glee w jej wykonaniu rolling in the deep lub without you brzmią fantastycznie) . Można nie lubić serialu ale trzeba docenić jej oddanie dla niego.Bez niej serial by nie istniał. A co do "nosa zajmującego pół twarzy" to spojrzyj w lusterko a na pewno zobaczysz wiele wad u siebie"Dulce_Maria99"

według mnie ona jest brzydka ale to moja opinia

bardzo inteligentne argumentowanie, gratuluję. Jak dziecko w szkole podstawowej, nie zadaje się z nim bo jest głupi albo gruby albo ma zeza. Wszystkich ktorych uważamy za brzydkich najlepiej gdzieś pozamykać. Serial uczy zeby wlasnie takimi opiniami sie nie przejmować. Dziekuję za podanie szablonowego przykladu.

Dulce Maria ma dużo gorszy głos od niej i do tego jest brzydsza...sorry, ale taka prawda...

Czyli w skrócie: brzydka, źle gra, źle śpiewa. Powiedziałbym, że trafiłaś w sedno i jest dokładnie tak, tylko, że na odwrót.

http://www.defunctonline.com/forums/uploads/c0efdfc3389a18d3c7f5065f6cdfd532.jpg - Odróżniajmy robotę makijażystów od prawdziwego piękna. Co do głosu - w żaden sposób nie charakterystyczny. Usłyszeć i zapomnieć. Ale może po prostu jestem trochę bardziej wymagająca, by nie zachwycać się głosami gwiazdek Glee.

Wiadomo, że 'de gustibus non est disputandum', ale wydaje mi się, że jedno brzydkie zdjęcie to jednak dość marny argument, bo takowe można znaleźć i wypomnieć absolutnie każdej z szeroko pojętych gwiazd/celebrytek, i nie jestem pewien, o czym ma ono świadczyć.

btw, doceniam fakt, że osoba z tak, jak sama określiłaś, wymagającym i wyrafinowanym gustem artystycznym, w ogóle zawraca sobie głowę plebejuszami i dyletantami oglądającymi Glee. Czuję się wyróżniony.

Wielki_K od dziś jesteś moim guru ;) tak jak i Glee

Och Wielki_K wierz mi że po zobaczeniu ich wersji "It's My Life" (oryginał : Bon Jovi) straciłam wiarę w seriale muzyczne dla młodzieży i musiałam ów wyłączyć czym prędzej. To tak schodząc z tematu Lea Michele, ponieważ było to (nie)męskie wydanie. Tak więc owszem, czuj się wyróżniony jeżeli tylko podobało Ci się to wydanie, jak i wiele innych parodii tego serialu.
Natomiast Lea Michele - każdy ma własne zdanie na jej temat, ja swoje już wyraziłam.

Tam nie ma wersji "It's my life", jest tylko mashup "It's my life" i "Confessions", to po pierwsze, a po drugie tam śpiewa Cory Monteith, który nie za bardzo umie śpiewać, za to w przeciwieństwie do niego Lea Michele ma świetny głos i można nie lubić jej i jej gry aktorskiej, jednak jeśli znasz się trochę na muzyce i wokalu to przyznasz, że dziewczyna ma kawał głosu i potrafi nim operować. Nie lubię jej postaci, ale jej głosem można się zachwycić. Pozdrawiam.

Osobiście uważam, że jest bardzo ładna, ale rozumiem nie każdemu musi się podobać, dlatego nie powinno się dyskutować o wyglądzie na takim forum. Głos ma bardzo dobry i silny, i nie mówię tu o barwie głosu, bo to tez nie każdemu może się podobać. A zdjęcie dodane przez "WrongGirl" no proszę Cię, tym chciałaś pokazać, że jest brzydka.? To zdjęcie jest wycięte z jakiegoś filmu lub spektaklu, a może Cię zaskoczę ale w aktorstwie, w grze nie chodzi o to by pięknie wypadać w każdej scenie, tylko by być przekonującym, i niestety o tym się teraz najczęściej zapomina. Moim zdaniem jest przekonującą aktorką, nie mówię, że świetną, ale ma talent. Rozumiem też, że nie lubisz jej, czy serialu, ale krytykę o wiele lepiej można przekazać niż w ten sposób. I piszę tu o wszystkich krytykujących, ponieważ najgłośniej krytykują Ci, którym daleko do krytykowanej osoby. A co do wysokiej noty. Lea jest lubianą aktorka, ma grono fanów i to w jakimś stopniu na pewno jest przyczyną wysokiej noty. Nie ma w tym nic zadziwiającego, tak to właśnie działa.

To było 6 lat temu, ludzie ładnieją.

<3 a kosmetologia idzie do przodu, osobiście też jestem z tego zadowolona, jak i większość kobiet :D

Haha, zgadzam się :D
Jak nieumalowana i wygląda nijak to "brzydka! niech spada z ekranu!" a jak umalowana i zrobiona na "bóstwo" to pojawiają się komentarze "photoshop i trzy godziny robienia make-upu, wgl nienaturalna, masakra.".. no ludzie, wam się nie da dogodzić ;p

Utwór It's my life wykonali fantastycznie, jak zresztą każdy inny utwór. Są bardzo utalentowani, śpiewają nadzwyczaj pięknie. Widocznie nie osiągnęłaś żadnego sukcesu w życiu, dlatego ich krytykujesz. Jesteś zazdrosna. Poza tym pewnie nie masz poczucia estetyki, nie potrafisz poczuć artystycznych występów. Żal mi Ciebie, życie bez sztuki jest życiem smutnym i niepełnym...

Czy jest na sali lekarz? Ich It's my life było strzałem w kolano. Dobre jedyne jako występ dla jakiegoś klubu gejowskiego.

glee pokazuje żeby się nie przejmować takimi zawistnymi osobami jak Ty, dlatego też nie interesuje mnie Twoje zdanie

ale homofobiz z ciebie wypływa może nie lubisz tego serialu bo nie rozumiesz co to tolerancja

i jeszcze jedno zazdrościsz jej głosu bo pewnie twój jak śpiewasz brzmi jak ropucha z wysuszonego stawu a po za tym it's my life było super w ich interpretacji bo oni mogą tylko ten utwór z interpretować a nie robić z siebie drugiego Bon Jovi

Dokładnie, właśnie o to według mnie chodzi w śpiewaniu czyichś piosenek by zinterpretować je na swój sposób i zaśpiewać po swojemu, a nie papugować oryginał.

Kobieto gdzie Ty żyjesz, 90% dziewczyn bez makijażu nie razi pięknością....:D Ty myślisz, że Ty lepiej bez niego wyglądasz ? Na ulicy też ponad połowa lasek zrobiona... niektórym nawet makijaż nie pomaga, nie spinaj ;P

Bo wiele osób ma 2,5 oktawy. I każdy jest nominowany do Złotego Globu. A to, że wygląda tak, jak wygląda, tylko dobrze o niej świadczy. Przynajmniej sobie nie zrobiła operacji nosa. Pozostaje sobie i jest wierna sobie, a to rzadko spotykane w dzisiejszym światku, o show biznesie nie wspominając.

Oj tam oj tam, WrongGirl. Glee jest naprawdę przyzwoitym kawałkiem roboty. Miło się to ogląda i słucha. Ciekawy jestem jakie są Twoim zdaniem "super produkcje".

Kompletnie nie zgadzam się z tym, że Lea ma pospolity głos. Ona ma niesamowity głos! Przynajmniej ja tak uważam. Co do jej nosa, to naprawdę gorszego przykładu podać nie można było. Dlaczego jest taki stereotyp, że jak się ma jakąś wadę to jest jest złym, beznadziejnym? Mi się właśnie podoba to, że ona potrafi zaakceptować siebie i nie leci robić operacji plastycznych jak większość gwiazdek. W telewizji nie liczy sie tylko wygląd. Swoja drogą do jej gry aktorskiej, też się nie przyczepię, może nie jest rewelacyjna ale jets przekonywująca i to mi wystarcza.

dokładnie, tylko prostak z kompleksami obraża innych za ich wygląd... Lea ma niesamowity głos.. jej gra aktorska też jest świetna.. obejrzałam na dvd musical "Spring Awakening" - po prostu mistrzostwo.. :)

DVD? To takowe, z udziałem Lei, istnieje?
Lea chyba z całej obsady najlepiej płacze i ma najwięcej scen z płaczem. Świetnie przekazuje emocje, jest naprawdę dobrą aktorką.

to prawda, jej emocje można poczuć całym sobą, jest niesamowita

W mojej opinii zasłużyła na swoją nominację do Złotego Globa. Chociaż cała ekipa jest świetna, ona jest jedną z tych najlepszych. Pokazała chyba każdą emocję, z każdą świetnie sobie poradziła.

Zgadzam się w zupełności. A że przerysowane? Na tym właśnie polega Glee, jest w nim dużo parodii, ale w ten sposób poruszane ważne tematy dużo więcej zdziałają niż smenty i dramaty, których młodzi ludzie często nie ruszają nawet patykiem ;p

Przez takich prostaków właśnie ludzie nabawiają się kompleksów, potem gwiazdy wiedzą, że są krytykowane (przeciętni obywatele też) operują się, co ciągnie za sobą jeszcze większe kompleksy dla tych co cały czas mają coś nieidealnego... błędne koło....

Grać to akurat umie, jest przecież świetna! Tym kto nie umie w Glee jest Mercedes, ta to dopiero zawala robotę. Poza tym czepianie się czyjegoś wyglądu, przede wszystkim takiej ładnej dziewczyny, jest śmieszne bo nie każdy może wyglądać jak model. Nie ma ludzi idealnych. Ale skoro tak piszesz to pewnie ty jednak jesteś ideałem, pięknym i utalentowanym ;)

buahaahhahahahahahahahahaha weź schowaj się 'dziecko' w szafie hahaahahaha głos Lea'y został mianowany (jednym z) najlepszym głosem naszej generacji.. zagrała gł rolę w musicalu "Spring Awakening" ogłoszonym jednym z najlepszych ... jest gwiazdą serialu Glee i gra niesamowicie postać Rachel (z takim przekonaniem, że aż człowiek myśli, że Rachel to prawdziwa osoba i gdzieś sobie w Ohio mieszka.. ) ... dostała wiele nagród których takim czereśniaczkom jak ty nie będę wymieniać bo albo załozyłaś ten temat z nudów żeby zobaczyć ile "oburzonych fanów" odpisze ci albo jesteś ślepa i głucha skoro nie potrafisz ocenić utalentowanych osób...

Nie skomentuje poziomu wypowiedzi Meredith21, jeżeli Lea Michele ma takich fanów to jest gorzej niż myślałam. Słyszałaś o czymś takim jak "własne zdanie" czy Ci umknęło pomiędzy jednym musicalem a drugim?

hahahaha proszę Cię... a 'kogo obchodzi' Twoje szanowne zdanie...?! = chciałaś się wypowiedzieć to licz się z odpowiedziami.. ty masz "własne zdanie" i ja też mam... m.in takie, hmmm że jestes czereśniaczkiem ... zdegustowana moim poziomem wypowiedzi ?! (och wybacz... ale szkoda mi było czasu na "głębsze" dobieranie słów w odpisywaniu na twój jakże bogaty w słownictwo [=>"dziewczyna"- buahaha] i poziom komentarz... (ach przepraszam "Twoje zdanie".. -mój błąd..)
~~uwielbiam po prostu osoby które udzielają się na profilach aktorów z którymi obejrzeli zero, 1 może 2 filmy (albo odc serialu) i w ogóle nie maja pojęcia co piszą bo inaczej nie pisali by takich bzdur..
a Ty chyba lubisz pisać z cyklu: "nie znam się, ale się wypowiem" ...
pozdrawiam z City of Sarcasm and Stop the foolishness

Co ma wspólnego nazywanie kogoś "czereśniakiem" - swoją drogą, często w waszej gwarze tak mówią? - do własnego zdania? Widzę po tych wypocinach że poddenerwowałaś się konkretnie gdyż naruszyłam świętość gwiazdki szkolnego musicalu. Na High School Musical pewnie też masz swoje wygrzane miejsce by bronić potęgę Efrona.
Ale skoro uwielbiasz po prostu takie osoby jak ja to podłechtałaś moje ego, mogłabym rzucać błotem na prawo i lewo a ludzie i tak mnie uwielbiają, argh!
pozdrawiam z City of Sarcasm and Stop the foolishness brzmi jak poszłam do kitchen i zjadłam big wieprzowina. I myślę że w Twoim przypadku ma podobne znaczenie.

:/ Co ma wspólnego nazywanie kogoś "czereśniakiem"- do własnego zdania? --> ("czereśniak" w znaczeniu prymitywny, CHAMOWATY, BURAK, wieśniak- człowiek odbiegający zachowaniem od przyjętych standardów; niekoniecznie zamieszkały na wsi.." hmm brzmi podobnie...?! w sumie mogłam napisać: burak, gbur, menda ..)

-hahahahaha "poddenerwowałaś się konkretnie" hahaha błagam... nie pochlebiaj sobie.. od razu wyszłam z założenia, że szkoda moich nerwów na takie osóbki jak ty (napisałabym, że raczej jest mi cię troszeczkę żal... ale.... :| ) , które myślę, że wiedza wszystko o wszystkich.. . High School Musical + Efron = co(kto) to w ogóle jest?? nie bądź śmieszna ... może ty tracisz czas na oglądanie takich bzdur żeby potem móc się wypowiedzieć bo internet to jedyne miejsce gdzie masz taką możliwość ....

hahahaha... dzieFczyno ja jestem tfoją fankom.. (Dżizas ale niski poziom wypowiedzi prezentuje..) pisz dalej z serii "nie znam się, ale się wypowiem" z chęcią będę czytać..
ps. nie jadam wieprzowiny ...

Hm, a więc zgadza się, jesteś owym czereśniakiem który jest moim fanem. Dobrze, że już to sobie wyjaśniłyśmy.